Raul7- Blog zawieszony.. może jeszcze wróce :)
Moderator: infernal
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
15.05.2010
Wszamka:
08:30- 3 kromki z serem, herbata
17:00- Grochówka, 3 kromki chleba (po zawodach)
19:00- Kfc (grander)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: VIII Międzynarodowy Bieg Skawiński
Dystans: 10km
Czas: 00:48:00
Temperatura: 17
Opis Zawodów:
Hmmm.. z jednej strony słabo z drugiej bdb, słabo bo wynik słaby, a dobrze bo biegłem tak ot...
finisz około 1km może mniej tempem zajebiaszczo szybkim (to dość szybko). Spotkałem Bogila i pogadaliśmy troche, Mcz- gdyby nie on to miałbym czas pewnie z 55 ale mnie zdopingował (był chwile przede mną jakąś minute), Alexie pogadałem i wnioskuje ze jest spoko dogoniła mnie na mecie ale przyśpieszyłem i byłem przed nią jakieś 15s (wbiegła zaraz za mną). aaaa Mcz jest oszukista! mówi mi przed startem: no ja tak jak złamie 50' to będzie mega sukces a ten 47' dobiegł na lajcie... ale ja wam pokaże na InterRun! jeszcze zobaczycie :P
MÓJ FINISZ
START ZAWODÓW
Co jutro...??
Jak dam rade to OREŁ
Informacje:
Bolą mnie mięśnie te zaraz pod żebrami (nie wiem jak sie one zwą) i nie wiem od czego.
Mam strasznie płytki oddech! nie wiem czemu? ale zauważyłem że jak biegłem te ostatnie 500m na maxa to zrobiłem oddech może raz...
to nie wiem, wiem natomiast że InterRun to ostatni mój bieg aż do Sylwestrowego w Krakowie.. no chyba że mnie ktoś namówi....
KOMENTY
Wszamka:
08:30- 3 kromki z serem, herbata
17:00- Grochówka, 3 kromki chleba (po zawodach)
19:00- Kfc (grander)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: VIII Międzynarodowy Bieg Skawiński
Dystans: 10km
Czas: 00:48:00
Temperatura: 17
Opis Zawodów:
Hmmm.. z jednej strony słabo z drugiej bdb, słabo bo wynik słaby, a dobrze bo biegłem tak ot...
finisz około 1km może mniej tempem zajebiaszczo szybkim (to dość szybko). Spotkałem Bogila i pogadaliśmy troche, Mcz- gdyby nie on to miałbym czas pewnie z 55 ale mnie zdopingował (był chwile przede mną jakąś minute), Alexie pogadałem i wnioskuje ze jest spoko dogoniła mnie na mecie ale przyśpieszyłem i byłem przed nią jakieś 15s (wbiegła zaraz za mną). aaaa Mcz jest oszukista! mówi mi przed startem: no ja tak jak złamie 50' to będzie mega sukces a ten 47' dobiegł na lajcie... ale ja wam pokaże na InterRun! jeszcze zobaczycie :P
MÓJ FINISZ
START ZAWODÓW
Co jutro...??
Jak dam rade to OREŁ
Informacje:
Bolą mnie mięśnie te zaraz pod żebrami (nie wiem jak sie one zwą) i nie wiem od czego.
Mam strasznie płytki oddech! nie wiem czemu? ale zauważyłem że jak biegłem te ostatnie 500m na maxa to zrobiłem oddech może raz...
to nie wiem, wiem natomiast że InterRun to ostatni mój bieg aż do Sylwestrowego w Krakowie.. no chyba że mnie ktoś namówi....
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
17.05.2010
Wszamka:
10:00- 3 grzanki z serem, herbata
11:00- Pare ciastek
20:00- 3 kromki z szynka z indyka, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Co jutro...??
WB1-30' + R 10x100m/100m
Informacje:
1.Planowo dzień nie treningowy. Cały dzień byłem u Cioci i z kuzynem robiłem ewakuacje wszystkiego z domu przed powodzią... Także traktory, kombajn, cenniejsze rzeczy, meble wszystko trzeba było ewakuować, praktycznie cały dzień.. ale pomogłem i spełniłem dobry uczynek:) ja jestem bezpieczny bo mieszkam na sporym wzniesieniu i daleko od wisły ale on dość że blisko wisły to jeszcze w nizinie... Teraz trzeba sie modlić żeby nie wylała bo będzie masakra. jutro normalny dzień treningowy.
2. Rozjaśniła sie sprawa mojego startu w InterRun... 06.06 mam egzamin ale od 9.40 w hucie. więc jeśli wbije sie pierwszy to powinienem zdążyć! może mi sie uda załatwić go w sobotę? zobaczymy...
KOMENTY
Wszamka:
10:00- 3 grzanki z serem, herbata
11:00- Pare ciastek
20:00- 3 kromki z szynka z indyka, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Co jutro...??
WB1-30' + R 10x100m/100m
Informacje:
1.Planowo dzień nie treningowy. Cały dzień byłem u Cioci i z kuzynem robiłem ewakuacje wszystkiego z domu przed powodzią... Także traktory, kombajn, cenniejsze rzeczy, meble wszystko trzeba było ewakuować, praktycznie cały dzień.. ale pomogłem i spełniłem dobry uczynek:) ja jestem bezpieczny bo mieszkam na sporym wzniesieniu i daleko od wisły ale on dość że blisko wisły to jeszcze w nizinie... Teraz trzeba sie modlić żeby nie wylała bo będzie masakra. jutro normalny dzień treningowy.
2. Rozjaśniła sie sprawa mojego startu w InterRun... 06.06 mam egzamin ale od 9.40 w hucie. więc jeśli wbije sie pierwszy to powinienem zdążyć! może mi sie uda załatwić go w sobotę? zobaczymy...
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
18.05.2010
Wszamka:
Coś tam jadłem ale co? co dali to jadłem.
Kiedy? jak nie rzucałem workami
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19.05.2010
Wszamka:
Nie wiem kiedy nie wiem co,, co było to wszamałem.
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Informacje:
Na razie 3 rzeki i wszystkie 3 uspokojone! daliśmy rade! poświęcenie zwykłych mieszkańców jest wielkie!! przyjechało wojsko do pomocy i co? i stali pedały i łapami w kieszeni!!! albo w 3 jeden worek nieśli!!!! a czemu? bo kamer nie było! nie kręcą to nie robią!!! aż sie nóż w kieszeni otwiera!! nie daliśmy rady wszystkiego i Drwinia zalana ale pod kontrolą na tyle co sie da.
Jutro mam wolne wiec biegać bedę. przez te 2 dni to nie miałem czasu myśleć o bieganiu, ale jutro kazałem dzwonić tylko w alarmowej sytuacji. troche sie przeziębiłem ale to nic.
gorzej bo miałem nie tracić treningów a znowu 2 w plecy.. ale sytuacja jest jaka jest i pomóc trzeba. Mnie nie zaleje ale dymam w innych wsiach bo przecież mam tam rodzinę i kolegów. więc nie moge nie pomóc! dobra ide poćwiczyć na brzuch i ide spać bo wytyrany jestem niemiłosiernie.
Co jutro...??
WB1-6km + spr. 10'
KOMENTY
Wszamka:
Coś tam jadłem ale co? co dali to jadłem.
Kiedy? jak nie rzucałem workami
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19.05.2010
Wszamka:
Nie wiem kiedy nie wiem co,, co było to wszamałem.
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Informacje:
Na razie 3 rzeki i wszystkie 3 uspokojone! daliśmy rade! poświęcenie zwykłych mieszkańców jest wielkie!! przyjechało wojsko do pomocy i co? i stali pedały i łapami w kieszeni!!! albo w 3 jeden worek nieśli!!!! a czemu? bo kamer nie było! nie kręcą to nie robią!!! aż sie nóż w kieszeni otwiera!! nie daliśmy rady wszystkiego i Drwinia zalana ale pod kontrolą na tyle co sie da.
Jutro mam wolne wiec biegać bedę. przez te 2 dni to nie miałem czasu myśleć o bieganiu, ale jutro kazałem dzwonić tylko w alarmowej sytuacji. troche sie przeziębiłem ale to nic.
gorzej bo miałem nie tracić treningów a znowu 2 w plecy.. ale sytuacja jest jaka jest i pomóc trzeba. Mnie nie zaleje ale dymam w innych wsiach bo przecież mam tam rodzinę i kolegów. więc nie moge nie pomóc! dobra ide poćwiczyć na brzuch i ide spać bo wytyrany jestem niemiłosiernie.
Co jutro...??
WB1-6km + spr. 10'
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
21.05.2010
Wszamka:
Były banany, deser z koroną, i kromki z serem żółtym i 3 szklanki herbaty ale nie wiem w jakich godzinach
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP/HR60
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: WB1-5km + spr. 10' + oreł 2h (z kolegą pokopać piłke)
Dystans: 5km
Czas: 00:26:00
Temperatura: 18 (Duszno)
Opis treningu:
Po 1 musze zmienić trase! pokrzywy już są wszędzie i nie da sie biec, przyniosłem na koszulce 3 kleszcze! dobrze że sie nie zdążyły wgryźć! ogólnie trening fajny, potem skoczyłem na orła (ma sie wtyki to sie ma swoje klucze ) pokopałem tak z 2h i powrót do domu. DOBRY DZIEŃ!
Co jutro...??[/b
po rozgrzewce trening WB2-3x10' z przerwą 6' + truch 1km na koniec
Informacje:
1.Woda na razie dała za wygraną, wiec moge normalnie biegać... koniec z dupieniem z workami.. ja mały chłopka jestem a worki ciężkie , a tak serio to dobrze że już po...
2.Głupia sytuacja sie zdarzyła... 2 dziadków sąsiadów pobiło sie o to że jeden wypompowując wode od siebie zalewał drugiego... ten zalany poszedł do niego i w szamotaninie chwycił nóż i wbił w klate sąsiadowi.. no masakra!! i teraz najprawdopodobniej pójdzie siedzieć na stare lata.. szkoda bo to strasznie miły pan był.. on sam nie wie czemu tak zrobił. odrazu zadzwonił na policje i po karetke..
KOMENTY
Wszamka:
Były banany, deser z koroną, i kromki z serem żółtym i 3 szklanki herbaty ale nie wiem w jakich godzinach
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP/HR60
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: WB1-5km + spr. 10' + oreł 2h (z kolegą pokopać piłke)
Dystans: 5km
Czas: 00:26:00
Temperatura: 18 (Duszno)
Opis treningu:
Po 1 musze zmienić trase! pokrzywy już są wszędzie i nie da sie biec, przyniosłem na koszulce 3 kleszcze! dobrze że sie nie zdążyły wgryźć! ogólnie trening fajny, potem skoczyłem na orła (ma sie wtyki to sie ma swoje klucze ) pokopałem tak z 2h i powrót do domu. DOBRY DZIEŃ!
Co jutro...??[/b
po rozgrzewce trening WB2-3x10' z przerwą 6' + truch 1km na koniec
Informacje:
1.Woda na razie dała za wygraną, wiec moge normalnie biegać... koniec z dupieniem z workami.. ja mały chłopka jestem a worki ciężkie , a tak serio to dobrze że już po...
2.Głupia sytuacja sie zdarzyła... 2 dziadków sąsiadów pobiło sie o to że jeden wypompowując wode od siebie zalewał drugiego... ten zalany poszedł do niego i w szamotaninie chwycił nóż i wbił w klate sąsiadowi.. no masakra!! i teraz najprawdopodobniej pójdzie siedzieć na stare lata.. szkoda bo to strasznie miły pan był.. on sam nie wie czemu tak zrobił. odrazu zadzwonił na policje i po karetke..
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
22.05.2010
Wszamka:
10:00- 3 kromki z pomidorem, herbata
14:00- Ryż z sosem i mięsem
21:00- Ryż z sosem i mięsem
Gdzieś w trakcie były 2 banany
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Isostar przed treningiem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP/HR60
Trening:
Nazwa: po rozgrzewce trening WB2-2x10' z przerwą 2' + truch 1km na koniec
Dystans: 4.5km
Czas: 00:20:00
Temperatura: 18 (duchota masakryczna)
Opis treningu:
W sumie fajny trening tylko mis ei porąbało i zrobiłem 2x10mina nie 3... no nic jutro dorzucę jakiś kilometr do orła i będzie git... i do tego 1' truchtu pomiędzy i 1km powrót... FP mi zdechł na początku i na końcu
Co jutro...??
Oreł! i może jakieś dodatkowe km.
Informacje:
W FP mi chyba bateria siada... bo długo łapał a potem zdechł i juz dopiero w domu odpalił... a możę zalałem chama?
KOMENTY
Wszamka:
10:00- 3 kromki z pomidorem, herbata
14:00- Ryż z sosem i mięsem
21:00- Ryż z sosem i mięsem
Gdzieś w trakcie były 2 banany
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Isostar przed treningiem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP/HR60
Trening:
Nazwa: po rozgrzewce trening WB2-2x10' z przerwą 2' + truch 1km na koniec
Dystans: 4.5km
Czas: 00:20:00
Temperatura: 18 (duchota masakryczna)
Opis treningu:
W sumie fajny trening tylko mis ei porąbało i zrobiłem 2x10mina nie 3... no nic jutro dorzucę jakiś kilometr do orła i będzie git... i do tego 1' truchtu pomiędzy i 1km powrót... FP mi zdechł na początku i na końcu
Co jutro...??
Oreł! i może jakieś dodatkowe km.
Informacje:
W FP mi chyba bateria siada... bo długo łapał a potem zdechł i juz dopiero w domu odpalił... a możę zalałem chama?
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
23.05.2010
Wszamka:
07:20- 3 kromki z serem żółtym, herbata
12:00- 2 talerze rosołu
15:00- Ziemniaki z sosem i mizeria z ogórasków
19:00- 5 ciastek i pepsi
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: Orełek
Dystans: Myśle że całkiem spory
Czas: 03:00:00
Temperatura: 20 (SŁOŃCE)
Opis treningu:
Orełek sie ciut przedłużył.. coś właśnie w nogach czułem że już chyba 2h mineły ale jak nie kończymy to nie kończymy... zobaczymy jutro czy będę zdychał.
Co jutro...??
Budowanie altanki dalszy ciąg i WB1-40' + spr. + R8x100m/100m + trucht 5'
Informacje:
W czerwcu zaczyna sie turniej o puchar gminy w piłke, potrwa do końca lipca... wiec co tydzień będzie mecz... czyli dużo sie nie zmieni, no może poza tym że mnie bardziej ukopią... ale cóż.. w tym roku musimy wygrać bo w tamtym mam nie poszło i 4 byliśmy... ale damy rade.. rok pobiegałem to kondycja jest!!
KOMENTY
Wszamka:
07:20- 3 kromki z serem żółtym, herbata
12:00- 2 talerze rosołu
15:00- Ziemniaki z sosem i mizeria z ogórasków
19:00- 5 ciastek i pepsi
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: Orełek
Dystans: Myśle że całkiem spory
Czas: 03:00:00
Temperatura: 20 (SŁOŃCE)
Opis treningu:
Orełek sie ciut przedłużył.. coś właśnie w nogach czułem że już chyba 2h mineły ale jak nie kończymy to nie kończymy... zobaczymy jutro czy będę zdychał.
Co jutro...??
Budowanie altanki dalszy ciąg i WB1-40' + spr. + R8x100m/100m + trucht 5'
Informacje:
W czerwcu zaczyna sie turniej o puchar gminy w piłke, potrwa do końca lipca... wiec co tydzień będzie mecz... czyli dużo sie nie zmieni, no może poza tym że mnie bardziej ukopią... ale cóż.. w tym roku musimy wygrać bo w tamtym mam nie poszło i 4 byliśmy... ale damy rade.. rok pobiegałem to kondycja jest!!
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
25.05.2010
Wszamka:
09:30- 3 kromki z serem i szynką, herbata
15:00- Mielone przypiekany na patelni (nie wiem jak sie to nazywa ale plastry mielonego kładzie sie na patelni i za chwile włala. całkiem smaczne), herbata
21:00- 3 kromki z jajkiem, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Trucht 10' (po 5' przed i po) + spr. 15' + WB1-20' + 20' marszobiegu z kolegą + R8x100m/100m + Wieczorem Basen
Dystans: 10.60km
Czas: 00:59:06
Trucht 10' (po 5' przed i po) + spr. 15'
Dystans: 1.9km
Czas: 00:10:00
Tempo: 5.16min/km
WB1-20'
Dystans: 4.5km
Czas: 00:23:00
Tempo: 5.07 min/km
20' marszobiegu z kolegą
Dystans: 3km
Czas: 00:20:00
Tempo: 6.40 min/km
R8x100m/100m
Dystans: 1.20km
Czas: 00:06:06
Tempo: 5:05 min/km
Temperatura: 16 (najpierw wiatr potem słoneczko)
Opis treningu:
O 6.40 wstałem! i umówiłem sie z kolegą na trening na 7.30. Stawiłem sie na wale wiślanym punktualnie i każdy miał robić swój trening... wiec potruchtaliśmy na start razem potem rozciąganie i poszli! on marszobieg ja WB1-40' ale po 20min (już sie nawracałem) zrównałem sie z nim i widziałem że już wymięka, więc postanowiłem że dalej pomaszeruje z nim. i tak 4min biegu 4marszu dobrnąłem do końca WB1. potem on odpoczywał ja sieknołem R8x100m/100m. i na tym zakończył sie trening.. czemu na wałach? bo chciałem zobaczyć zniszczenia i resztki wody na wiśle... Bardzo fajny trening
Co jutro...??
WB1-10' + spr. 10' + WT 6x500m/500m w tempie na 5km + trucht 5' || Dalszy ciąg budowy altany... jutro konstrukcja
Informacje:
No dzisiejszy dzień jest mega fajny! Rano trening który był super. Potem cały dzień z Tatą robiłem dalszy ciąg Altany (jak skończę wrzucę swoje dzieło ). Wieczorem z kolegami na basen i na dziewczyny .... także dzień można udać za UDANY
KOMENTY
Wszamka:
09:30- 3 kromki z serem i szynką, herbata
15:00- Mielone przypiekany na patelni (nie wiem jak sie to nazywa ale plastry mielonego kładzie sie na patelni i za chwile włala. całkiem smaczne), herbata
21:00- 3 kromki z jajkiem, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Trucht 10' (po 5' przed i po) + spr. 15' + WB1-20' + 20' marszobiegu z kolegą + R8x100m/100m + Wieczorem Basen
Dystans: 10.60km
Czas: 00:59:06
Trucht 10' (po 5' przed i po) + spr. 15'
Dystans: 1.9km
Czas: 00:10:00
Tempo: 5.16min/km
WB1-20'
Dystans: 4.5km
Czas: 00:23:00
Tempo: 5.07 min/km
20' marszobiegu z kolegą
Dystans: 3km
Czas: 00:20:00
Tempo: 6.40 min/km
R8x100m/100m
Dystans: 1.20km
Czas: 00:06:06
Tempo: 5:05 min/km
Temperatura: 16 (najpierw wiatr potem słoneczko)
Opis treningu:
O 6.40 wstałem! i umówiłem sie z kolegą na trening na 7.30. Stawiłem sie na wale wiślanym punktualnie i każdy miał robić swój trening... wiec potruchtaliśmy na start razem potem rozciąganie i poszli! on marszobieg ja WB1-40' ale po 20min (już sie nawracałem) zrównałem sie z nim i widziałem że już wymięka, więc postanowiłem że dalej pomaszeruje z nim. i tak 4min biegu 4marszu dobrnąłem do końca WB1. potem on odpoczywał ja sieknołem R8x100m/100m. i na tym zakończył sie trening.. czemu na wałach? bo chciałem zobaczyć zniszczenia i resztki wody na wiśle... Bardzo fajny trening
Co jutro...??
WB1-10' + spr. 10' + WT 6x500m/500m w tempie na 5km + trucht 5' || Dalszy ciąg budowy altany... jutro konstrukcja
Informacje:
No dzisiejszy dzień jest mega fajny! Rano trening który był super. Potem cały dzień z Tatą robiłem dalszy ciąg Altany (jak skończę wrzucę swoje dzieło ). Wieczorem z kolegami na basen i na dziewczyny .... także dzień można udać za UDANY
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
25.05.2010
Wszamka:
05:40- Bułka z szynką i serem, herbata
09:30- Hot-dog
13:00- 8 małych pierogów z mięsem
14:00- Banan
19:30- Mielone przypiekany na patelni
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 ||zgubiłem pasek HR...
Trening:
Nazwa: WB1-10' + spr. 10'+6x500/500 Tempem 4.17/km+5' trucht + WB1-10'+spr. 10' + WB1-10'+5' trucht + spr. 10' (połączenie wczorajszego i dzisiejszego treningu)
Dystans: 12.63km
Czas: 01:02:25
WB1-10' + spr. 10'
Dystans: 2.10km
Czas: 00:10:00
Tempo: 04:46min/km
6x500/500 Tempem 4.17/km
Dystans: 4.5km
Czas: 00: 22:13
Tempo: 04:56min/km
5' trucht + WB1-10'
Dystans: 2.53km
Czas: 00: 13:17
Tempo: 05:15min/km
spr. 10' + WB1-10'
Dystans: 2.50km
Czas: 00: 11:54
Tempo: 04:46 min/km
5' trucht + spr. 10'
Dystans: 1.00km
Czas: 00: 05:01
Tempo: 05:01min/km
Temperatura: 14 (Super pogoda do biegania)
Opis treningu:
O 5.20 pobudka, 6.30 jestem na miejscu czyli w Niepołomicach w Puszczy Niepołomickiej na szlakach. Od razu podczas treningu zrobiłem ostatnie zdjęcia do ?artykułu? o Puszczy. Przez większość treningu biegałem bez koszulki, taka fajna pogoda… Dosyć myśle szybki trening mi wyszedł… wb1 praktycznie 5min/km biegałem a powinno być 5.20… Po treningu pochodziłem jeszcze chwile po Puszczy i O 9.30 skończyłem wszystko i wróciłem do domu.. na razie nawet nogi nie mają pretensji wiec jest git.
Co jutro...??
WB1-20' + spr. 10' + WB2-25' + trucht 5' (ciężko)
Informacje:
1.Dziś stwierdziłem że 4.50 a nawet w porywach 4.40 to tempo dosyć komfortowe dla mnie oczywiście bez przesady ale zawsze to jakiś progres do tego co było do tej pory. Teraz pasuje systematyczny trening i te 8kmna Inter zrobić 4.30min/km. Taki jest plan na dziś…
2. Od jutra do pracy… więc od 7 do pewnie 17 praca.. potem bieganie, spanie, praca, bieganie, spanie i tak w kółko. Zobacze co z tego będzie…
KOMENTY
Wszamka:
05:40- Bułka z szynką i serem, herbata
09:30- Hot-dog
13:00- 8 małych pierogów z mięsem
14:00- Banan
19:30- Mielone przypiekany na patelni
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 ||zgubiłem pasek HR...
Trening:
Nazwa: WB1-10' + spr. 10'+6x500/500 Tempem 4.17/km+5' trucht + WB1-10'+spr. 10' + WB1-10'+5' trucht + spr. 10' (połączenie wczorajszego i dzisiejszego treningu)
Dystans: 12.63km
Czas: 01:02:25
WB1-10' + spr. 10'
Dystans: 2.10km
Czas: 00:10:00
Tempo: 04:46min/km
6x500/500 Tempem 4.17/km
Dystans: 4.5km
Czas: 00: 22:13
Tempo: 04:56min/km
5' trucht + WB1-10'
Dystans: 2.53km
Czas: 00: 13:17
Tempo: 05:15min/km
spr. 10' + WB1-10'
Dystans: 2.50km
Czas: 00: 11:54
Tempo: 04:46 min/km
5' trucht + spr. 10'
Dystans: 1.00km
Czas: 00: 05:01
Tempo: 05:01min/km
Temperatura: 14 (Super pogoda do biegania)
Opis treningu:
O 5.20 pobudka, 6.30 jestem na miejscu czyli w Niepołomicach w Puszczy Niepołomickiej na szlakach. Od razu podczas treningu zrobiłem ostatnie zdjęcia do ?artykułu? o Puszczy. Przez większość treningu biegałem bez koszulki, taka fajna pogoda… Dosyć myśle szybki trening mi wyszedł… wb1 praktycznie 5min/km biegałem a powinno być 5.20… Po treningu pochodziłem jeszcze chwile po Puszczy i O 9.30 skończyłem wszystko i wróciłem do domu.. na razie nawet nogi nie mają pretensji wiec jest git.
Co jutro...??
WB1-20' + spr. 10' + WB2-25' + trucht 5' (ciężko)
Informacje:
1.Dziś stwierdziłem że 4.50 a nawet w porywach 4.40 to tempo dosyć komfortowe dla mnie oczywiście bez przesady ale zawsze to jakiś progres do tego co było do tej pory. Teraz pasuje systematyczny trening i te 8kmna Inter zrobić 4.30min/km. Taki jest plan na dziś…
2. Od jutra do pracy… więc od 7 do pewnie 17 praca.. potem bieganie, spanie, praca, bieganie, spanie i tak w kółko. Zobacze co z tego będzie…
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Ładną chwile nic nie pisałem w poście wyjaśnione dlaczego...
02.06.2010
Wszamka:
06:20- 3 kromki z pasztetem
11:00- Hot-dog
21:50- 7 Days
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 (znalazłem pasek HR od jutra biegam z nim)
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: 11km plus gierka treningowa przed jutrzejszym meczem
Dystans: 11km
Czas: 01:03:03
Tempo: 5:44 min/km
Temperatura: 16 (najpierw wiatr potem słoneczko)
Opis treningu:
NARESZCIE pobiegałem i to od razu 11km (w info tłumaczenie )
Ogólnie bieg super! naprawde fajnie sie biegło. Trasa, po wałach wiślanych bo wisełka znowu przybiera...
Co jutro...??
WB1-20' + spr. 30' plus o 15 mecz sparingowy przed turniejem
Informacje:
I teraz tłumaczenia... W zasadzie nie mam żadnego ale spróbuje żeby nie było że aż taki skurczybyński leń jestem! więc tak:
Piętek: pierwszy dzień pracy (robimy dachy, zakładamy blachę i takie tam) więc 10h biegania po dachu i z dachu i tak w kółko.
Sobota: najpierw od rana ból ścięgien plus szkoła. po szkole nie biegałem bo.. no właśnie bo co? bo mnie bolało? bolało! ale co z tego!?!?
Niedziela: nawet na orła mi sie nie chciało jechać.. ale mnie wyciągnęli. Biegałem jak smętna dupa za przeproszeniem. ale taka prawda.. byłem bo byłem a mnie nie było na boisku...
Poniedziałek: od 7 do 17 praca, potem z szefem pojechałem po jego samochód i już mi sie nie chciało... wstyd. szkoda sie tłumaczyć.
Wtorek: 7-17 praca. potem? no właśnie co ja wczoraj robiłem? sam nie wiem... czemu nie biegałem? nie mam pojęcia i wytłumaczenia żadnego
Środa: Wolne i wreszcie biegane!! banan mi z mordy nie schodzi! Postanowiłem zapakować wszystko do woza i po robocie jak przejeżdżam przez puszcze, codziennie biegać!.. zobaczymy jak wyjdzie
Mam nadzieje że mnie jeszcze nie przekreśliliście do końca?...
AAaaa i co do Inter Run, jeśli Babka od bioli pozwoli zdawać w sobote albo chociaż w niedziele rano to sie pojawie (tylko czy jest sens??) jeśli mi nie pozwoli no to sie nie pojawie... i może mi to na dobre wyjdzie?
KOMENTY
02.06.2010
Wszamka:
06:20- 3 kromki z pasztetem
11:00- Hot-dog
21:50- 7 Days
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 (znalazłem pasek HR od jutra biegam z nim)
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: 11km plus gierka treningowa przed jutrzejszym meczem
Dystans: 11km
Czas: 01:03:03
Tempo: 5:44 min/km
Temperatura: 16 (najpierw wiatr potem słoneczko)
Opis treningu:
NARESZCIE pobiegałem i to od razu 11km (w info tłumaczenie )
Ogólnie bieg super! naprawde fajnie sie biegło. Trasa, po wałach wiślanych bo wisełka znowu przybiera...
Co jutro...??
WB1-20' + spr. 30' plus o 15 mecz sparingowy przed turniejem
Informacje:
I teraz tłumaczenia... W zasadzie nie mam żadnego ale spróbuje żeby nie było że aż taki skurczybyński leń jestem! więc tak:
Piętek: pierwszy dzień pracy (robimy dachy, zakładamy blachę i takie tam) więc 10h biegania po dachu i z dachu i tak w kółko.
Sobota: najpierw od rana ból ścięgien plus szkoła. po szkole nie biegałem bo.. no właśnie bo co? bo mnie bolało? bolało! ale co z tego!?!?
Niedziela: nawet na orła mi sie nie chciało jechać.. ale mnie wyciągnęli. Biegałem jak smętna dupa za przeproszeniem. ale taka prawda.. byłem bo byłem a mnie nie było na boisku...
Poniedziałek: od 7 do 17 praca, potem z szefem pojechałem po jego samochód i już mi sie nie chciało... wstyd. szkoda sie tłumaczyć.
Wtorek: 7-17 praca. potem? no właśnie co ja wczoraj robiłem? sam nie wiem... czemu nie biegałem? nie mam pojęcia i wytłumaczenia żadnego
Środa: Wolne i wreszcie biegane!! banan mi z mordy nie schodzi! Postanowiłem zapakować wszystko do woza i po robocie jak przejeżdżam przez puszcze, codziennie biegać!.. zobaczymy jak wyjdzie
Mam nadzieje że mnie jeszcze nie przekreśliliście do końca?...
AAaaa i co do Inter Run, jeśli Babka od bioli pozwoli zdawać w sobote albo chociaż w niedziele rano to sie pojawie (tylko czy jest sens??) jeśli mi nie pozwoli no to sie nie pojawie... i może mi to na dobre wyjdzie?
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
03.06.2010
Wszamka:
07:20- 2 bułki z szynką, herbaciana
14:30- 3 małe kotleciki
20:00- 3 kromki z pomidorem, szynką i serem żółtym, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 (qruca zostawiłem pasek w domu)
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: Sparing 2x1h!! qrde a miało być 2x45 i odrazu po, 30min WB1 + 2-min spr.
Dystans: 5.57km
Czas: 00:31:51
Tempo: 05:43 min/km
Temperatura: 19
Opis treningu:
Najpierw sparing który sie przeciągnął... po meczu byłem lekko wydymany, chwile odpocząłem patrząc na mecz innej ekipy. potem w samochód i na wały wiślane! kolega pojechał ze mną. i tak delikatnie 30min wolnego biegu. super sie biegło! Tak dobrze że zamiast 20min zrobiłem 30min. tempo komfortowe! tak moge do usranej śmierci biegnąć . potem rozciąganie 20min. na razie nogi luxx, zobaczymy co powiedzą jutro. i czy będę wstanie dymać po drabinie w pracy
Co jutro...??
WB1-10' + spr. 10' + ZB 6x3'/3' tempo do 10km + trucht 10' || jeśli dam rade
Informacje:
Miało być z paskiem ale odrazu z meczu jechałem i nie wstępowałem do domu.
KOMENTY
Wszamka:
07:20- 2 bułki z szynką, herbaciana
14:30- 3 małe kotleciki
20:00- 3 kromki z pomidorem, szynką i serem żółtym, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60 (qruca zostawiłem pasek w domu)
Nike mercurial steam V FG
Trening:
Nazwa: Sparing 2x1h!! qrde a miało być 2x45 i odrazu po, 30min WB1 + 2-min spr.
Dystans: 5.57km
Czas: 00:31:51
Tempo: 05:43 min/km
Temperatura: 19
Opis treningu:
Najpierw sparing który sie przeciągnął... po meczu byłem lekko wydymany, chwile odpocząłem patrząc na mecz innej ekipy. potem w samochód i na wały wiślane! kolega pojechał ze mną. i tak delikatnie 30min wolnego biegu. super sie biegło! Tak dobrze że zamiast 20min zrobiłem 30min. tempo komfortowe! tak moge do usranej śmierci biegnąć . potem rozciąganie 20min. na razie nogi luxx, zobaczymy co powiedzą jutro. i czy będę wstanie dymać po drabinie w pracy
Co jutro...??
WB1-10' + spr. 10' + ZB 6x3'/3' tempo do 10km + trucht 10' || jeśli dam rade
Informacje:
Miało być z paskiem ale odrazu z meczu jechałem i nie wstępowałem do domu.
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
06.06.2010
Wszamka:
07:30- 2 kromki z serem żółtym, herbata
09:00- frytki
19:00- ziemniaki z sosem i mięsem, mizeria*
*(ogórek, pomidor, cebula i wiele innych)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem (już końcówka)
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Zawody:
Nazwa: InterRun 2010 (5km) doprawione orełkiem 2x45min (ale często zchodziłem)
Dystans: 5km (oficjalna wersja a wersja Garmina to 4,69)
Czas: 00:19:49
Temperatura: 26 (oj dało w dupe słoneczko oj dało)
Opis Zawodów:
No to tak. po 1 słońce... no MASAKRACJA! dało w dupe pięknie. po 2. wynik? no miód cud i orzeszki, gdyby tylko to było faktyczne 5km... (oczywiście wszystko podane jak zwykle z Garmina)
po 3. Oczywiście spotkałem Dżizasa i maciekcz (Run-logowego MCZ) i jak sie dziś dowiedziałem mojego mastera to on jest guru Run-loga oczywista jak zwykle dostałem od nich baty ale już sie zdążyłem przyzwyczaić. Ale wysnułem po tym biegu kilka wniosków.
Medal
Start pierwszej z chyba 5 grup w grupie Ja i Dżizas
Start drugiej z chyba 5 grup w grupie Maciekcz
Reszty grup brak....
Nie ma finiszu bo mój kamerzysta zaspał...
Co jutro...??
Plany są 3 w zależności od samopoczucia i od moich kochanym nóżek:
1. Leżenie do góry dupą
2. Znajomi robią wycieczke rowerową tak z 40/50km...
3. Trening... (ostatnia najmniej prawdopodobna) ale jeśli to: WB1-5km + spr. 10' + R10x150m/150m + trucht 5' lub coś zmienionego jeszcze nie wiem...
Informacje:
Jeśli przy moich aktualnych (wszyscy widzą jaki jest, a raczej jak go nie ma) treningu osiągnąłem taki czas to nie jest źle! dobrze też nie ale źle? teraz co by było jakbym robił treningi jak sie należy? chyba nie pozostaje mi nic innego jak znowu który to już raz? 3 setny? spróbować przyłożyć sie do treningów... Start Docelowy BOCHNIA! zobaczymy.... 40min w Bochni nie złamie ale 42min nabiegać było by super!...
Od lewej Dżizas, Maciekcz, Raul7 czyli Ja
KOMENTY
Wszamka:
07:30- 2 kromki z serem żółtym, herbata
09:00- frytki
19:00- ziemniaki z sosem i mięsem, mizeria*
*(ogórek, pomidor, cebula i wiele innych)
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem (już końcówka)
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Zawody:
Nazwa: InterRun 2010 (5km) doprawione orełkiem 2x45min (ale często zchodziłem)
Dystans: 5km (oficjalna wersja a wersja Garmina to 4,69)
Czas: 00:19:49
Temperatura: 26 (oj dało w dupe słoneczko oj dało)
Opis Zawodów:
No to tak. po 1 słońce... no MASAKRACJA! dało w dupe pięknie. po 2. wynik? no miód cud i orzeszki, gdyby tylko to było faktyczne 5km... (oczywiście wszystko podane jak zwykle z Garmina)
po 3. Oczywiście spotkałem Dżizasa i maciekcz (Run-logowego MCZ) i jak sie dziś dowiedziałem mojego mastera to on jest guru Run-loga oczywista jak zwykle dostałem od nich baty ale już sie zdążyłem przyzwyczaić. Ale wysnułem po tym biegu kilka wniosków.
Medal
Start pierwszej z chyba 5 grup w grupie Ja i Dżizas
Start drugiej z chyba 5 grup w grupie Maciekcz
Reszty grup brak....
Nie ma finiszu bo mój kamerzysta zaspał...
Co jutro...??
Plany są 3 w zależności od samopoczucia i od moich kochanym nóżek:
1. Leżenie do góry dupą
2. Znajomi robią wycieczke rowerową tak z 40/50km...
3. Trening... (ostatnia najmniej prawdopodobna) ale jeśli to: WB1-5km + spr. 10' + R10x150m/150m + trucht 5' lub coś zmienionego jeszcze nie wiem...
Informacje:
Jeśli przy moich aktualnych (wszyscy widzą jaki jest, a raczej jak go nie ma) treningu osiągnąłem taki czas to nie jest źle! dobrze też nie ale źle? teraz co by było jakbym robił treningi jak sie należy? chyba nie pozostaje mi nic innego jak znowu który to już raz? 3 setny? spróbować przyłożyć sie do treningów... Start Docelowy BOCHNIA! zobaczymy.... 40min w Bochni nie złamie ale 42min nabiegać było by super!...
Od lewej Dżizas, Maciekcz, Raul7 czyli Ja
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
08.06.2010
Wszamka:
09:30- 4 grzanki z serem, herbata
11:30- 3 grzanki z serem, herbata
15:00- Gałka ziemniaków, jakieś mięso, surówka nie wiem z czego
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg || dziwne schudłem 3kg a wydaje mi sie że mam 'większy' brzuch...
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-5km + spr. 10' + R10x100m/100m + trucht 3' + BASEN
Dystans: 7.13km
Czas: 00:40:16
WB1-5km + spr. 10'
Dystans: 4.58km
Czas: 00:26:12
Tempo: 05:43min/km
R10x100m/100m
Dystans: 2km
Czas: 00:10:56
Tempo: 5.28 min/km
trucht 3'
Dystans: 550km
Czas: 00:03:08
Tempo: 5.42 min/km
Temperatura: 19 (Grzało słonko i to dobrze...)
Opis treningu:
Więc zacząłem o 7.00, Na początku pierwsze 10min biegłem wolno lekko ponad 6km/h ale zaczęły mnie boleć nogi więc przyśpieszyłem do 5.40, 5.50/km i... przestały. dla sprawdzenia po chwili zwolniłem i nogi zaczeły boleć więc spowrotem przyspieszyłem... Trening SUPER! jutro znowu rano trening ale ustawiłem sie z kolegą... wiec chyba będzie troche marszobiegu.. ale zobaczymy.
Co jutro...??
WB1-8km + spr. 10'
Informacje:
Nie jest ze mna aż tak źle a będzie lepiej musi być lepiej!
jutro jeszcze wycieczka rowerowa. Może sie ją wkońcu uda zorganizować...
Wczoraj wydawało mi sie że słabo pobiegłem InterRun bo mnie w ogóle nogi nie bolały! pomyślałem że coś jest nie tak... Dla pewności nie robiłem wczoraj treningu. dziś też nogi nie mają nic do powiedzenia więc jest GIT!
aaaaaa.... zrobiłem sobie coś takiego: (bo medale mi wszystkie Mamuśka odpiernicza i wiesza sobie w biurze)
Narazie jest 6 ale i tak myśle że to fajny pomysł... jak już bedzie wypchany numerami z 5,10,15,21,42km to za każdym razem jak na niego spojrzę będzie mi miło a i dziewczyną sie podoba ||przetestowane||
KOMENTY
Wszamka:
09:30- 4 grzanki z serem, herbata
11:30- 3 grzanki z serem, herbata
15:00- Gałka ziemniaków, jakieś mięso, surówka nie wiem z czego
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg || dziwne schudłem 3kg a wydaje mi sie że mam 'większy' brzuch...
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: WB1-5km + spr. 10' + R10x100m/100m + trucht 3' + BASEN
Dystans: 7.13km
Czas: 00:40:16
WB1-5km + spr. 10'
Dystans: 4.58km
Czas: 00:26:12
Tempo: 05:43min/km
R10x100m/100m
Dystans: 2km
Czas: 00:10:56
Tempo: 5.28 min/km
trucht 3'
Dystans: 550km
Czas: 00:03:08
Tempo: 5.42 min/km
Temperatura: 19 (Grzało słonko i to dobrze...)
Opis treningu:
Więc zacząłem o 7.00, Na początku pierwsze 10min biegłem wolno lekko ponad 6km/h ale zaczęły mnie boleć nogi więc przyśpieszyłem do 5.40, 5.50/km i... przestały. dla sprawdzenia po chwili zwolniłem i nogi zaczeły boleć więc spowrotem przyspieszyłem... Trening SUPER! jutro znowu rano trening ale ustawiłem sie z kolegą... wiec chyba będzie troche marszobiegu.. ale zobaczymy.
Co jutro...??
WB1-8km + spr. 10'
Informacje:
Nie jest ze mna aż tak źle a będzie lepiej musi być lepiej!
jutro jeszcze wycieczka rowerowa. Może sie ją wkońcu uda zorganizować...
Wczoraj wydawało mi sie że słabo pobiegłem InterRun bo mnie w ogóle nogi nie bolały! pomyślałem że coś jest nie tak... Dla pewności nie robiłem wczoraj treningu. dziś też nogi nie mają nic do powiedzenia więc jest GIT!
aaaaaa.... zrobiłem sobie coś takiego: (bo medale mi wszystkie Mamuśka odpiernicza i wiesza sobie w biurze)
Narazie jest 6 ale i tak myśle że to fajny pomysł... jak już bedzie wypchany numerami z 5,10,15,21,42km to za każdym razem jak na niego spojrzę będzie mi miło a i dziewczyną sie podoba ||przetestowane||
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
09.06.2010
Wszamka:
Zupka chińska, kromki z masłem orzechowym, herbaty z 3 albo 4...
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg
Ćwiczenia:
Brak
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Rower
Trening:
Nazwa: WB1-8km + spr. 10' + Rower 54km
Dystans: 7.55km
Czas: 00:45:45
Temperatura: 19 (Komary!)
Opis treningu:
Ustawiłem sie z kumplem 6 rano w puszczy niepołomickiej... to był błąd i to duży! komary tak dziabały że kumpel zamiast marszobiegu robił bieg jak stanąłeś to sie zabijały o głowe! całe hordy!!!
Im dalej w las tym głodniejsze france... także trening mało udany. Jeśli ktoś mnie widział to pomyślał że jestem idiotą machałem łapami, skakałem i hu wie jeszcze co robiłem alae byłem bez szans ....
O 18 ustawiłem sie ze znajomymi na rower. wkońcu sie udało.. delikatne 54km... miałem troche problemów z rowerem na początku (musze kupić nowy) ale było super!
Co jutro...??
Pisze WOLNE ale może coś pykne Powiedziałem MOŻE :P
Informacje:
Komar... urodzony żeby wqrwiać!! szambognojki nawet po bzyku dawały rade... to je chyba tylko rozjuszało!
KOMENTY
Wszamka:
Zupka chińska, kromki z masłem orzechowym, herbaty z 3 albo 4...
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg
Ćwiczenia:
Brak
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Rower
Trening:
Nazwa: WB1-8km + spr. 10' + Rower 54km
Dystans: 7.55km
Czas: 00:45:45
Temperatura: 19 (Komary!)
Opis treningu:
Ustawiłem sie z kumplem 6 rano w puszczy niepołomickiej... to był błąd i to duży! komary tak dziabały że kumpel zamiast marszobiegu robił bieg jak stanąłeś to sie zabijały o głowe! całe hordy!!!
Im dalej w las tym głodniejsze france... także trening mało udany. Jeśli ktoś mnie widział to pomyślał że jestem idiotą machałem łapami, skakałem i hu wie jeszcze co robiłem alae byłem bez szans ....
O 18 ustawiłem sie ze znajomymi na rower. wkońcu sie udało.. delikatne 54km... miałem troche problemów z rowerem na początku (musze kupić nowy) ale było super!
Co jutro...??
Pisze WOLNE ale może coś pykne Powiedziałem MOŻE :P
Informacje:
Komar... urodzony żeby wqrwiać!! szambognojki nawet po bzyku dawały rade... to je chyba tylko rozjuszało!
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
10.06.2010
Wszamka:
08:30- 2 bułki, jedna z masłem orzechowym druga z nutellą, herbata
11:00- Rożek + zimny CherryCocke
15:00- Gałka ziemniaków i komplet
20:00- Bułka z serem żółtym, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg
Ćwiczenia:
Brak
Sprzęt:
Klucze
Trening:
Brak pisało wolne.. przecież nie byłbym sobą gdybym coś zrobił... niestety...
Co jutro...??
Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m
Informacje:
Korzystając z dnia wolnego w pracy i w bieganiu... Ponaprawiałem różne małe usterki w samochodzie. No więc najpierw zobaczyłem co wymaga naprawy lub wymiany... potem internet i przeszukanie sklepów i szrotów... następnie wybrałem sie po części i grzebałem przy golfie. Cały dzień w garażu.. gdy skończyłem z golfem zabrałem sie za rower. Jutro dalsza część naprawy roweru.
KOMENTY
Wszamka:
08:30- 2 bułki, jedna z masłem orzechowym druga z nutellą, herbata
11:00- Rożek + zimny CherryCocke
15:00- Gałka ziemniaków i komplet
20:00- Bułka z serem żółtym, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem
Waga:
63kg
Ćwiczenia:
Brak
Sprzęt:
Klucze
Trening:
Brak pisało wolne.. przecież nie byłbym sobą gdybym coś zrobił... niestety...
Co jutro...??
Rozruch trucht 3km + R3x100m/100m
Informacje:
Korzystając z dnia wolnego w pracy i w bieganiu... Ponaprawiałem różne małe usterki w samochodzie. No więc najpierw zobaczyłem co wymaga naprawy lub wymiany... potem internet i przeszukanie sklepów i szrotów... następnie wybrałem sie po części i grzebałem przy golfie. Cały dzień w garażu.. gdy skończyłem z golfem zabrałem sie za rower. Jutro dalsza część naprawy roweru.
KOMENTY
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
11.06.2010
Wszamka:
08:30- 3 kromki z serem, herbata
14:00- Barszcz biały
20:00- Sernik, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem || już koniec... zresztą Centrum też już chyba tylko na tydzień zostało. już nie będę nic brał.
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Wb1-1.5km + R10x100m/100m + WB1-1.5km
Dystans: 5.18km
Czas: 00:29:35
Wb1-1.5km
Dystans: 1.55km
Czas: 00:07:43
Tempo: 04:59 min/km
R10x100m/100m
Dystans: 2km
Czas: 00:11:50
Tempo: 05:55 min/km
WB1-1.5km
Dystans: 1.63km
Czas: 00:10:02
Tempo: 06:09 min/km
Temperatura: 34 (Wydawało mi sie że zemdleje)
Opis treningu:
Nie wstałem rano. więc trening o 17. 34stopnie, pełne słońca, brak czapki. Strasznie męczący trening. początek dobrze sie biegło po 1.5km schowałem sie w cieniu na sekunde bo komary mnie zlokalizowały. Potem trzasnąłem R10x100m/100m bo sobie źle popatrzyłem, miało być R3 więc dołożyłem sobie troche. i po tym znowu sekunda w cieniu i ogień do domu.. ogień jak ogień bo 6min/km to prędkość zawrotna ale tak rypało słońce że szok....
Co jutro...??
A bo ja wiem? plan mi sie skończył... zrobie sobie wycieczke rowerową...
Informacje:
Nie wiem czy już to pisałem, ale odkąd beigam zauważyłem ja i znajomi a przede wszystkim Mama że mam dużo 'prostszą' postawe... co mnie oczywiście bardzo cieszy.
KOMENTY
Wszamka:
08:30- 3 kromki z serem, herbata
14:00- Barszcz biały
20:00- Sernik, herbata
Suplementy:
Centrum kompletne od A do Z
Structum 500mg rano i wieczorem || już koniec... zresztą Centrum też już chyba tylko na tydzień zostało. już nie będę nic brał.
Waga:
65kg
Ćwiczenia:
Aerobic-8min ABS
Sprzęt:
Nike LunarGlide
Garmin FP60
Trening:
Nazwa: Wb1-1.5km + R10x100m/100m + WB1-1.5km
Dystans: 5.18km
Czas: 00:29:35
Wb1-1.5km
Dystans: 1.55km
Czas: 00:07:43
Tempo: 04:59 min/km
R10x100m/100m
Dystans: 2km
Czas: 00:11:50
Tempo: 05:55 min/km
WB1-1.5km
Dystans: 1.63km
Czas: 00:10:02
Tempo: 06:09 min/km
Temperatura: 34 (Wydawało mi sie że zemdleje)
Opis treningu:
Nie wstałem rano. więc trening o 17. 34stopnie, pełne słońca, brak czapki. Strasznie męczący trening. początek dobrze sie biegło po 1.5km schowałem sie w cieniu na sekunde bo komary mnie zlokalizowały. Potem trzasnąłem R10x100m/100m bo sobie źle popatrzyłem, miało być R3 więc dołożyłem sobie troche. i po tym znowu sekunda w cieniu i ogień do domu.. ogień jak ogień bo 6min/km to prędkość zawrotna ale tak rypało słońce że szok....
Co jutro...??
A bo ja wiem? plan mi sie skończył... zrobie sobie wycieczke rowerową...
Informacje:
Nie wiem czy już to pisałem, ale odkąd beigam zauważyłem ja i znajomi a przede wszystkim Mama że mam dużo 'prostszą' postawe... co mnie oczywiście bardzo cieszy.
KOMENTY