50 minut spokojnie
+ćwiczenia siłowe
- podciągania australijskie 3x15
- unoszenie nóg ze zgiętymi kolanami w leżeniu 3x35
- minuta zwisu przodem
Postanowiłem, że spróbuję zapisywać przez jakiś czas jakie robię ćwiczenia uzupełniające. Robię je poniedziałek i w czwartek. Na razie nie ćwiczę nóg, więc zostają tylko trzy podstawowe ćwiczenia ze „Skazanego na trening”.
Oprócz tego co najmniej dwa razy w tygodniu robię secik łódeczek, raz w tygodniu ćwiczę zwis (zazwyczaj 2x1 minuta), czasem planki, jakieś próby kruka lub stanie na głowie po kilkanaście sekund (nigdy wcześniej tego nie umiałem

Jeśli chodzi o progresje do podciągnięć, to tu trochę utknąłem (jak bardzo wielu przede mną). Przez dwa ostatnie tygodnie pod rząd robiłem serie 5x10 żeby ruszyć z miejsca. Nigdzie się jednak nie spieszę.
Ćwiczenia na brzuch były trudne dopiero w ostatniej serii. Od przyszłego tygodnia przechodzę do następnego ćwiczenia. Na razie w moim odczuciu najwięcej dają mi sylwetki, głównie łódeczki.
Zwis zacząłem od razu ćwiczyć regularnie, żeby potem nie mieć problemu z chwytem, gdy dojdę do uniesień nóg w zwisie na drążku. Zwracam uwagę, żeby wisieć w dobrej sylwetce z napiętym właściwie całym ciałem. Zacząłem od 15 sekund. Teraz mogę dość spokojnie zrobić 2x1 minuta.