Dzisiaj po południu nosiło mnie aby iśc pobiegac, albo poćwiczyć do klubu, choć czasu nie miałam prawie wcale.
W końcu wczoraj biegałam o 6 rano, wiec to już prawie 2 dzień bez biegania. Jako alternatywa była znowu pobudka jutro wczesnym rankiem, wiec jednak wybralam bieg dzis wieczorem.
W tym tygodniu (na 2 tyg przed maratonem) biegam krócej i szybciej.
Dzis wymysliłam sobie trening tempowy - miało być 20 minut w tempie ok 5'15 a wyszło ponad 40 minut w tempie 5'02

Na koniec jeszcze 1,5 km wolnego rozbiegania, a raczej powrót do domu.
Tempo:
Dystans: 8,59 km
czas: 43:17
tempo srednie: 5'02
Pobiegłam troche bez sensu bo bez rozgrzewki od razu tempem 5'14 ale biegło sie nieźle.
tętno średnie 179
Następnie:
Dystans: 1,46 km
czas: 8:43
tempo srednie: 5'58
tętno średnie: 164
W sumie: 10,05 km w nowych butkach (już mają 20 km przebiegu
