
05.11.2010. 11:20
bieg 2,3km 14'50''
rozgrzewka

Nikolaus Waldlauf- Arnstorf
4,7 km --> 26'57''
2 miejsce

-3, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem

buty Lidl, dlugi rekaw, dlugie spodnie i nowe rekawiczki
zajelam dzis 2 miejsce

nawet o tym nie marzylam

pierwszy raz w zyciu stalam na podium.
W Grenzlandcup mam dzis 1 miesce, bo zawodniczka, ktora byla przede mna nie bierze udzialu w Cup. Udalo mi sie wyprzedzic zawodniczke, ktora jeszcze mogla w Cupie zabrac mi moje 3 miesce. To byl ostatni bieg w tegorocznej serii wiec za dwa tygodnie bede stala na podium

Tym samym oglaszam moj drugi cel za zrealizowany
Troche zle sie dzis zaczelo, bo przyjechalismy troche za pozno. Organizatorzy uznali, ze nie da sie dzis parkowac na lace, jak to zawsze bylo i musielismy zostawic auto na dole i dojechac podstawionym busem. Poniewaz bus byl pusty musielismy chwile w nim czekac az sie ktos dosiadzie i w sumie dojechalismy 25 minut przed moim startem. Nie zostalo mi wiec za duzo czasu na rozgrzewke. Jak zwykle krecilo mi sie w glowie i pierwszy kilometr byl straszny, myslalam juz ze sie poddam i zejde z trasy. Od drugiego km bylo juz duzo lepiej. Przez caly bieg czulam sie, ze biegne bardzo powoli choc dawalam z siebie wszystko. Nie wiem jak to sie stalo, ze zajelam to 2 miejsce

Trasa byla trudny, bo calkowicie pokryta sniegiem.
Jestem szczesliwa

Nastepny bieg jest za dwa tygodnie. Liczy sie on juz do nowej serii i po biegu bedzie rozdanie nagrod za tegoroczny Cup. Potem chce zrobic troche przerwy. Zaraz po swietach jedziemy do Polski i wracymy chyba w Nowy Rok. Tym razem bedzie to krotki i szybki urlop, bo M nie ma duzo urlopu i ja chyba tez 3 do pracy musze.
No i jeszcze kilka fotek:
