Niedziele 8.03.15
dystans / czas / śr. tempo
9.28 / 00:57:17 / 06:10
Dwa tygodnie choroby i w zasadzie zero jakiejkolwiek aktywności w tym czasie Wczoraj w końcu udało się wyjść na powietrze i lekko poszurać niecałą godzinkę. Szału nie było, ale myślałem że będzie dużo gorzej jak na tak długa przerwę Pogoda się poprawia więc mam nadzieję że żadnych przerw już nie będzie. Korzystając z nadmiaru czasu wpadłem na pomysł żeby zakupić zegarek. Oczywiście tysiące analiz i nadal nie wiem co Zostały dwa modele na placu boju Garmin 310XT i 610. Pod względem funkcji to samo. Już w zasadzie zdecydowałem się na 310, ale jakoś przerażają mnie jej gabaryty Z drugiej strony cały czas się zastanawiam co zyskam w porównaniu do np. Runtastic Pro na telefonie za to ponad 700PLN.
htb - powoli do przodu
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziele 15.03.15
dystans / czas / śr. tempo
10.81 / 01:04:18 / 05:57
Powrót do biegania nie wyszedł zbyt dobrze Skończyło się kolejnym tygodniem przerwy. Wczoraj znowu udało się pobiegać i jak na razie wszystko wskazuje że na razie przerw nie będzie. Forma przed chorobą była słaba, a po chorobie jeszcze gorzej, chociaż miałem nadzieję że aż tak źle nie będzie. No ale teraz trzeba będzie się wziąć do roboty. W końcu doszła kolejna motywacja Z nadmiaru czasu postanowiłem w końcu zainwestować w zegarek. Wybór padł na 310XT. Koniec końców na placu boju zostały 310XT i 610. Drugi dużo poręczniejszy, ale jednak nie przekonało mnie to do tego żeby dołożyć ponad 200PLN. 310XT to spora busola, ale jednak w bieganiu jakoś mocno to nie przeszkadza na szczęście Zastanawia mnie tylko czemu Garmin nie zrobił koperty zbliżonej do tej z 305. Wyświetlacz zostałby taki sam a udało by się zgubić trochę z grubości zegarka. No ale widocznie komuś się taki bardziej podobał
dystans / czas / śr. tempo
10.81 / 01:04:18 / 05:57
Powrót do biegania nie wyszedł zbyt dobrze Skończyło się kolejnym tygodniem przerwy. Wczoraj znowu udało się pobiegać i jak na razie wszystko wskazuje że na razie przerw nie będzie. Forma przed chorobą była słaba, a po chorobie jeszcze gorzej, chociaż miałem nadzieję że aż tak źle nie będzie. No ale teraz trzeba będzie się wziąć do roboty. W końcu doszła kolejna motywacja Z nadmiaru czasu postanowiłem w końcu zainwestować w zegarek. Wybór padł na 310XT. Koniec końców na placu boju zostały 310XT i 610. Drugi dużo poręczniejszy, ale jednak nie przekonało mnie to do tego żeby dołożyć ponad 200PLN. 310XT to spora busola, ale jednak w bieganiu jakoś mocno to nie przeszkadza na szczęście Zastanawia mnie tylko czemu Garmin nie zrobił koperty zbliżonej do tej z 305. Wyświetlacz zostałby taki sam a udało by się zgubić trochę z grubości zegarka. No ale widocznie komuś się taki bardziej podobał