Maurice, maratony 2015 w Łodzi i Berlinie
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
22,4km WB [5:12], samotnie po lesie i wiejskich drogach
sauna infrared 1x30`
bilans tygodnia 97km - nareszcie w miarę przyzwoicie :]
sauna infrared 1x30`
bilans tygodnia 97km - nareszcie w miarę przyzwoicie :]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Plany startowe 2014
19.01 - XXXI Bieg Chomiczówki, Warszawa 15km atest - 3 pętle po osiedlu, trasa szybka pod warunkiem suchej nawierzchni ... zapisy od 20.12
23.03 - 4. Pabianicki Półmaraton ZHP, trasa asfaltowa bez atestu - w końcu sąsiednie miasta dogadały się co do terminów i będzie to świetny test przed łódzkim maratonem 3 tygodnie później ... opłata do końca roku 40zł
13.04 - IV Łódź Maraton DoZ, atest - główny start wiosny ... opłata do końca roku 80zł
11.05 - VIII Bieg Wdzięczności, Konstantynów Łódzki 5km atest - przetarcie przed Piotrkowską
24.05 - 12. Bieg ulicą Piotrkowską, Łódź 10km atest ... zapisy od 15.01, opłata 30zł do 28.02
...
26.10 - BMW Frankfurt Marathon ? - 55 EURO do końca roku
19.01 - XXXI Bieg Chomiczówki, Warszawa 15km atest - 3 pętle po osiedlu, trasa szybka pod warunkiem suchej nawierzchni ... zapisy od 20.12
23.03 - 4. Pabianicki Półmaraton ZHP, trasa asfaltowa bez atestu - w końcu sąsiednie miasta dogadały się co do terminów i będzie to świetny test przed łódzkim maratonem 3 tygodnie później ... opłata do końca roku 40zł
13.04 - IV Łódź Maraton DoZ, atest - główny start wiosny ... opłata do końca roku 80zł
11.05 - VIII Bieg Wdzięczności, Konstantynów Łódzki 5km atest - przetarcie przed Piotrkowską
24.05 - 12. Bieg ulicą Piotrkowską, Łódź 10km atest ... zapisy od 15.01, opłata 30zł do 28.02
...
26.10 - BMW Frankfurt Marathon ? - 55 EURO do końca roku
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Przegląd obuwia

Adidas Response Cushion 19
kupione 2 lata temu, przebieg >1800km i wciąż dają radę - naprawdę świetny but treningowy na każdą nawierzchnię
***

New Balance M890 RB3
kupione pół roku temu, przebieg prawie 1200km i po mału mają dosyć; rozczłapały się na boki i nie trzymają już stopy jak na początku
***

New Balance M590 BY2
kupione pół roku temu, przebieg 800km, wysoki komfort ale siateczka przetarła się bardzo szybko z boku a ostatnio również z góry
***

Saucony Jazz Tr 15
wygrana sprzed roku, przebieg ponad 1400km - buty krosowe średniej klasy, przyczepność lepsza niż zwykłych treningowych, ale nie porywająca
***

Adidas Adizero Adios2
kupione we wrześniu b.r., przebieg 190km - agresywne startówki, naprawdę same niosą; przy 1.kontakcie ze stopą powstały odciski, ale rozbiegałem je i już są bardzo ok
***

Asics Gel Speedstar 3
kupione 2,5 roku temu (szmat czasu), ostatnio używane sporadycznie, przebieg prawie 1900km; założę je jeszcze kilka razy ale już tylko na świeży śnieg (amortyzacja siadła ewidentnie, trzymam je w domu bardziej ze względu na sentyment bo to moje pierwsze buty tr-start

Adidas Response Cushion 19
kupione 2 lata temu, przebieg >1800km i wciąż dają radę - naprawdę świetny but treningowy na każdą nawierzchnię
***

New Balance M890 RB3
kupione pół roku temu, przebieg prawie 1200km i po mału mają dosyć; rozczłapały się na boki i nie trzymają już stopy jak na początku
***

New Balance M590 BY2
kupione pół roku temu, przebieg 800km, wysoki komfort ale siateczka przetarła się bardzo szybko z boku a ostatnio również z góry
***

Saucony Jazz Tr 15
wygrana sprzed roku, przebieg ponad 1400km - buty krosowe średniej klasy, przyczepność lepsza niż zwykłych treningowych, ale nie porywająca
***

Adidas Adizero Adios2
kupione we wrześniu b.r., przebieg 190km - agresywne startówki, naprawdę same niosą; przy 1.kontakcie ze stopą powstały odciski, ale rozbiegałem je i już są bardzo ok
***
Asics Gel Speedstar 3
kupione 2,5 roku temu (szmat czasu), ostatnio używane sporadycznie, przebieg prawie 1900km; założę je jeszcze kilka razy ale już tylko na świeży śnieg (amortyzacja siadła ewidentnie, trzymam je w domu bardziej ze względu na sentyment bo to moje pierwsze buty tr-start
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
bilans tygodnia: 97km
5treningów + 2x bieżnia na siłowni (2x5km) + 2x siłownia + 1x sauna
Było kilka lekkich zabaw biegowych na rozruszanie starych gnatów i dzisiaj OWB2 podzielone na kilka odcinków. Ze stopą raz lepiej raz gorzej, ostatnio prawa lekko daje mi się we znaki. Nie utrudnia w żadnym stopniu realizacji treningów, po każdym postoju pierwsze kroki są bolesne, ale zaraz się normuje. Myślę, że jednak w końcu da za wygraną i zacznie współpracować po staremu.
5treningów + 2x bieżnia na siłowni (2x5km) + 2x siłownia + 1x sauna
Było kilka lekkich zabaw biegowych na rozruszanie starych gnatów i dzisiaj OWB2 podzielone na kilka odcinków. Ze stopą raz lepiej raz gorzej, ostatnio prawa lekko daje mi się we znaki. Nie utrudnia w żadnym stopniu realizacji treningów, po każdym postoju pierwsze kroki są bolesne, ale zaraz się normuje. Myślę, że jednak w końcu da za wygraną i zacznie współpracować po staremu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
.. i trzeci regularny biegowy tydzień biegowy za mną
samego II zakresu wyszło w sumie 28km (2treningi stadionowe na krótkich odcinkach), były 2 zabawy biegowe i dziś piękna leśna wycieczka krosowa
razem 124km + 1,5x siłownia + 1x sauna
za 4tygodnie Chomiczówka, mam nadzieję że stopy odpuściły już na dobre ... ciekawe co uda się nabiegać bez żadnego mocnego treningu, pierwsze WB3 wprowadzamy z trenerem dopiero po tych zawodach
Zdrowych i rodzinnych świąt!
samego II zakresu wyszło w sumie 28km (2treningi stadionowe na krótkich odcinkach), były 2 zabawy biegowe i dziś piękna leśna wycieczka krosowa
razem 124km + 1,5x siłownia + 1x sauna
za 4tygodnie Chomiczówka, mam nadzieję że stopy odpuściły już na dobre ... ciekawe co uda się nabiegać bez żadnego mocnego treningu, pierwsze WB3 wprowadzamy z trenerem dopiero po tych zawodach
Zdrowych i rodzinnych świąt!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
125km w 7treningach (6dni)
Tydzień był bardzo urozmaicony, nareszcie przewentylowałem skrzela na krótkich dość żwawych odcinkach. Klasycznego II zakresu wciąż nie było, ale w ramach ZB zrobiłem 16km OWB2. Dziś siódemka Szakali zdobywała świętokrzyskie i przedreptaliśmy 24km w okolicach Skarżyska Kamiennej.
Ze stopą prawie OK, jednak bojąc się kolejnego nadwyrężenia SB ograniczyłem w tym tygodniu do siłowni i obwodowych ćwiczeń na wszystkie partie mięśni nóg oraz zabawy z gryfem (przysiady 5x20 i wspięcia na palce przy suwnicy 3x20) - zakwasy nazajutrz konkretne
Tydzień był bardzo urozmaicony, nareszcie przewentylowałem skrzela na krótkich dość żwawych odcinkach. Klasycznego II zakresu wciąż nie było, ale w ramach ZB zrobiłem 16km OWB2. Dziś siódemka Szakali zdobywała świętokrzyskie i przedreptaliśmy 24km w okolicach Skarżyska Kamiennej.
Ze stopą prawie OK, jednak bojąc się kolejnego nadwyrężenia SB ograniczyłem w tym tygodniu do siłowni i obwodowych ćwiczeń na wszystkie partie mięśni nóg oraz zabawy z gryfem (przysiady 5x20 i wspięcia na palce przy suwnicy 3x20) - zakwasy nazajutrz konkretne

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Nie ma zimy, nie ma śniegu, wciąż twardo pod nogami, kilometry lecą, głównie po twardym to i rzepki zaczynają piec - zamówiłem nowe adasie do nabijania kaemów
Duramo4
Dziś normalny dzień roboczy, także trening dopiero po zmierzchu. Ale szczęśliwe numerki już można wpisać
XII - 484 km ... nie sądziłem że uda mi się tyle nabiegać przy (po?) przebojach ze stopami
2013 - 5581 km ... co daje ponad 15km dziennie
Cele biegowe na 2014r:
1. Progres w obu maratonach (wiosna, jesień) - nie odważę się podać jakichkolwiek czasów, napiszę że po prostu ma być lepiej
2. Nie dać się nikomu namówić na powrót do całotygodniowego biegania (6 dni i basta)
3. Dyszka 33:30, połówka 1:13:00-1:13:30
4. Debiut zagraniczny
5. Kontynuacja realizacji ćwiczeń siłowych i sprawnościowych

Duramo4
Dziś normalny dzień roboczy, także trening dopiero po zmierzchu. Ale szczęśliwe numerki już można wpisać
XII - 484 km ... nie sądziłem że uda mi się tyle nabiegać przy (po?) przebojach ze stopami
2013 - 5581 km ... co daje ponad 15km dziennie
Cele biegowe na 2014r:
1. Progres w obu maratonach (wiosna, jesień) - nie odważę się podać jakichkolwiek czasów, napiszę że po prostu ma być lepiej

2. Nie dać się nikomu namówić na powrót do całotygodniowego biegania (6 dni i basta)
3. Dyszka 33:30, połówka 1:13:00-1:13:30
4. Debiut zagraniczny
5. Kontynuacja realizacji ćwiczeń siłowych i sprawnościowych
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
morfologia krwi:
mogłoby być lepiej, ale po suplementację nie sięgam
Kod: Zaznacz cały
WBC 5.2 [4-10] ... ostatnio 4.9
RBC 5.0 [4.6-6.2] ... ostatnio 5.2
HGB 14.3 [14-18] ... ostatnio 15
HTC 41.9 [42-52] ... ostatnio 44.3
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wczoraj testowałem Duramo4 - więcej się po nich spodziewałem, oczywiście jest spora różnica w amortyzacji między nimi a wysłużonymi RC19, ale nowe RC były bardziej komfortowe i mniej sztywne.. ale za tą cenę chyba nie ma co wybrzydzać, a nowy bucik pewnie się dopasuje z czasem
dziś w końcu BC2 w tempie 4:00
spadek pulsu po 1 min ze 160 do 122 - idzie ku dobremu, za 15dni Chomiczówka; cudów nie ma co oczekiwać bo nie robię treningów tempowych, ale 18/5km to wypadałoby utrzymać na dystansie 3kółek po bielańskim osiedlu (chyba że zima przyjdzie)
dziś w końcu BC2 w tempie 4:00
spadek pulsu po 1 min ze 160 do 122 - idzie ku dobremu, za 15dni Chomiczówka; cudów nie ma co oczekiwać bo nie robię treningów tempowych, ale 18/5km to wypadałoby utrzymać na dystansie 3kółek po bielańskim osiedlu (chyba że zima przyjdzie)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
bilans tygodnia: 111km (6treningów) + 27km rower + conieco sprawności
27km II zakresu na 2 treningach (nareszcie dłuższe odcinki)
dziś błotnisty lekki kros po Arturówku, wieczorem w planach sauna
27km II zakresu na 2 treningach (nareszcie dłuższe odcinki)
dziś błotnisty lekki kros po Arturówku, wieczorem w planach sauna
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
jestem w ciężkim szoku jak szybko wracam do formy (takiej przyzwoitej, bo do tej sprzed Poznania to cholernie dużo brakuje)
wczorajsze BC2 wyszło na średnim pulsie 156 przy tempie 3:56 i zakwaszeniu 1,7mmol/l - byle się nie podpalać i małymi krokami brnąć do przodu
wczorajsze BC2 wyszło na średnim pulsie 156 przy tempie 3:56 i zakwaszeniu 1,7mmol/l - byle się nie podpalać i małymi krokami brnąć do przodu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
tydzień 115km (6treningów), w tym:
- 41km WB2 (16 na krosie)
- podbiegi 400m
- MZB
oraz 1x siłownia i 2x sauna
- 41km WB2 (16 na krosie)
- podbiegi 400m
- MZB
oraz 1x siłownia i 2x sauna
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
i dopadło mnie przeziębienie :/
2miesiące się broniłem przed małżonką i uległem w końcu, forma szła w górę to i odporność zapikowała w dół..
już we wtorek było licho, w środę taśma na siłowni, w czw hala, pt i sb wolałem odpuścić i chyba na dobre mi to wyszło
tydzień skromnie 92km z 5 dniami treningowymi (grunt że były podbiegi, zakres, szybkość i zawody)
Chomiczówka
Pojechaliśmy z Łodzi we dwóch, kolega spóźnił się do mnie prawie pół godziny i nadrabiając niedoczas jeszcze w mieście ustrzeliła mnie drogówka - ewidentnie moja wina, mam za swoje.. dobrze że łaskawie podliczyli. Na A2 dość ślisko, dość powiedzieć że mało kto przekraczał 100kmh
Niezły numer odwaliłem już w Warszawie - na rozwidleniu S2/S8 pojechałem dolną obwodnicą (nie znam Warszawy!) i wypatrywałem tego zjazdu na Żoliborz/Broniewskiego, wypatrywałem, wypatrywałem... aż tu nagle się szosa skończyła i wylądowałem na ... Ursynowie
Nawigacja, Pabla Nerudy, 30km do celu przez miasto!, godzina 9:45 (kwadrans do zamknięcia biura zawodów). Spóźnieni odebraliśmy jednak numery (nie byliśmy ostatni), spokojnie wróciliśmy do auta i wyszliśmy na rozgrzewkę 10:25.
Plan był taki by trzymać się Daniela na 1wszym km w 3:40 i każdy decyduje sam co biegnie dalej. Tydzień temu liczyłem na <54, ale choroba i warunki na trasie mocno zweryfikowały tuż przed startem moje założenia. Plan planem, a ja otworzyłem 3:29 i było zaskakująco dobrze. Cały bieg trzymałem stałe tempo wg mojego GPS 3:30-3:35
po 5km - 18:03 (datasport)
po 10km - 36:11
15km - 53:19 (śr 3:33/km) PB
14m./1237 Open (1,1%)
wg GPS 15,25km ... 15km 3:17, ostatnie 250m [3:02]
przyspieszyłem gdzieś koło 14,3km, a do tego momentu cały czas duży luz mięśniowy i oddechowy (szok!)
PS: Niby oficjalna życiówka, bo w Pile na połówce we wrześniu miałem 20s wolniej na międzyczasie 15km, ale wtedy od 6 do 21km musiałem polecieć szybciej, bo średnie tempo również wyszło mi wtedy 3:33..
2miesiące się broniłem przed małżonką i uległem w końcu, forma szła w górę to i odporność zapikowała w dół..
już we wtorek było licho, w środę taśma na siłowni, w czw hala, pt i sb wolałem odpuścić i chyba na dobre mi to wyszło

tydzień skromnie 92km z 5 dniami treningowymi (grunt że były podbiegi, zakres, szybkość i zawody)
Chomiczówka
Pojechaliśmy z Łodzi we dwóch, kolega spóźnił się do mnie prawie pół godziny i nadrabiając niedoczas jeszcze w mieście ustrzeliła mnie drogówka - ewidentnie moja wina, mam za swoje.. dobrze że łaskawie podliczyli. Na A2 dość ślisko, dość powiedzieć że mało kto przekraczał 100kmh


Plan był taki by trzymać się Daniela na 1wszym km w 3:40 i każdy decyduje sam co biegnie dalej. Tydzień temu liczyłem na <54, ale choroba i warunki na trasie mocno zweryfikowały tuż przed startem moje założenia. Plan planem, a ja otworzyłem 3:29 i było zaskakująco dobrze. Cały bieg trzymałem stałe tempo wg mojego GPS 3:30-3:35
po 5km - 18:03 (datasport)
po 10km - 36:11
15km - 53:19 (śr 3:33/km) PB

14m./1237 Open (1,1%)
wg GPS 15,25km ... 15km 3:17, ostatnie 250m [3:02]
przyspieszyłem gdzieś koło 14,3km, a do tego momentu cały czas duży luz mięśniowy i oddechowy (szok!)
PS: Niby oficjalna życiówka, bo w Pile na połówce we wrześniu miałem 20s wolniej na międzyczasie 15km, ale wtedy od 6 do 21km musiałem polecieć szybciej, bo średnie tempo również wyszło mi wtedy 3:33..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
tydzień 116km, 6treningów
1 zabawa biegowa, 1 zakres (12km, 3:52/km, 156bpm), 2 treningi górskie biegowe + 1piesza długa górska wycieczka
W sb bieganie po Tatrach zajęło mi 3,5godziny
przy czym w terenie byłem godzinę dłużej (schronisko 15` i 45` stopowane na poszukiwaniach szlaku) - 30km, średnia 7:12/km przy przewyższeniu ponad 1000m, warunki ciężkie; Tatry średnio się nadają na biegowe wycieczki.
Dziś rano dorzuciłem 15km ale już po zaśnieżonych asfaltach, miałem dość przecierania szlaków i ślizgania się po kamolach (250m up)
1 zabawa biegowa, 1 zakres (12km, 3:52/km, 156bpm), 2 treningi górskie biegowe + 1piesza długa górska wycieczka
W sb bieganie po Tatrach zajęło mi 3,5godziny

Dziś rano dorzuciłem 15km ale już po zaśnieżonych asfaltach, miałem dość przecierania szlaków i ślizgania się po kamolach (250m up)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:

grudzień - 484km
styczeń - 487km

135km (6treningów), w tym m.in.:
- łącznie 29km WB2 (przy tempie 3:50 zakwaszenie 1,7mmol/l - tak więc śmiało mogę już teraz latać po 3:50... szybko wróciłem do dawnej formy)
- szybkość 400m
- podbiegi 400m
- WB po krosie
oraz siłownia x1, sauna x3
za 7 tygodni półmaraton, a za 10 docelowy maraton
gdzieś na przełomie lutego/marca trzeba polecieć mocną 30kę
nic nie boli, sypiam w miarę dobrze, forma rośnie, oby tak dalej