Dzis wyszlo 12km w tym 9km w ok.45min wyszedl bieg z narastjaca predkoscia w sumie mialo byc OWB1 ale tak jakos dobrze sie bieglo

Poza tym lubie tego rodzaju trening.1km 5:20 ostatni 4:30 pulsu nie mierzylam-zapomnialam.
A teraz o Emmie,dzis skonczyla 3 miesiace jest pogodnym spokojnym dzieckiem.Nadal duzo sypia a jak nie spi gaworzy,obserwuje a jak ma dosyc odwraca glowke dajac znac" potrzebuje spokoju".Sa nocki ze przesypia je :uuusmiech: lub musze ja raz karmic ale mysle ze to ma zwiazek z jej rozwojem;jak tkwi w fazie wzrostu(wzmozonego)to i karmie czesciej i takie dni sa bardziej nie spokojne .Kupilam sobie taka fajna ksiazke"Ojej ja rosne"ktore fajnie opisuja dokladnie te fazy w ktorych niemowleta bardziej potrzebuja mam :uuusmiech: nawet niemowlaki spokojne.Te trzy miesiace minely jak z bicza strzelil.
Trening czy moze bieganie funkcjonuje raz lepiej raz gorzej ale ogolnie jestem zadowolona.
Moj plan wyglada tak ze chcialabym do konca czerwca popracowac troche nad szybkoscia wiadomo z wiekiem stajemy sie wolniejsi a od lipca zaczne przygotowania do Berlina i 50km poczatkiem listopada.W sumie Berlin jest tak jakby tylko startem kontrolnym, 50km w Bottropie jest wazniejsze.
Od maja bede Emme dokarmiala pomalutku chce zaczac tak koniec maja-poczatek czerwca.Karmic piersia chcialabym jak najdluzej przynajmniej rano i wieczorem.Takie karmienie ulatwi mi organizowanie treningow.Mysle ze rok a moze i dluzej chcialabym karmic piersia o ile bedzie szlo.
Zycie z czworeczka dzieci w cale nie jest takie stresujace przynajmniej ja to tak odbieram w tej chwili nic szczegolnie sie nie dzieje w moim zyciu ale wlasnie to mnie satysfakcjonuje i mi wystarczy a Emmie sluzy spokojny, uregulowany dzien mysle ze tego potrzebuja maluszki.Urlop zaplanowalam na koniec lipca dwa tygodnie Szklarskiej

:uuusmiech: jak ja sie na to ciesze, pozwola na dobry trening a i tygodniowy pobyt w Bydgoszczy da mozliwosc dobrego treningu z bratem.