Maurice - maratoński debiut w Łodzi

Moderator: infernal

Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wierzyłem że uda mi się dziś pobiegać. Rano ruszyliśmy nad wodę. Grill piwka te sprawy i wróciliśmy dopiero po 20 do Łodzi - ja obżarty, zmęczony upałem i nadpieczony słońcem. Ale nie ma "letko" - siup w stroik biegowy i do parku.
Planowo 8km WB1. Na 5 kółku dopadła mnie kolka (już zapomniałem co to za ból :lalala: )i po 7km nie byłem w stanie biec dalej.

7km tempem 5:27, HR końcowe 72% HR max

jutro wybieg :hej:
New Balance but biegowy
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Po południu sauna 10min+7min + basen

Wieczorem 12km WB1 (HR końcowe < 70% HR max)
czas 1:05:37 (tempo 5:28)
- miało być 15km ale za późno wyszedłem i nie chciałem poza tym szarżować po tej saunie
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pn 19.07

Spokojne 8 km na granicy WB1/WB2 w tempie 4:58 (wg kalkulatora 5:05 miało dawać WB2)
trasa: pętla w parku
warunki: Doskonałe, 18C, średnia wilgotność, bezwietrznie

--
jutro 12km + R
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 12km
trasa: park, pętla 1km
czas: 1:01:00
tempo: 5:05
HR: 72% max
warunki: pochmurno, 24C, bezwietrznie
bonus: 4x100m żwawo :spoko:
samopoczucie: doskonałe :spoczko:

jutro dzień przerwy
w czwartek WB3 na stadionie (a może teścik...)
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 6km
trasa: stadion z bieżnią ziemną (ziemno-piaszczysto-zachwaszczoną)
czas: 24:10
tempo: od 4:05 wzrastające do 3:30
HR końcowe: 195 bpm (manualnie) +/- 5
warunki: 28C, duchota przed krążącą wokół miasta burzą

Już przedwczoraj rozpisałem sobie plan na złamanie 40minut na 10k. Bazowałem na czasach sprzed 2 tygodni (41:54). Dystans podzieliłem na 5 odcinków:

0-2 km ... 8:30
2-4 km ... 8:00
4-8 km ... 7:45
8-9,6 km ... 8:00
9,6-10 km ... max power

Na 5km złapał mnie kryzys oddechowy (z nogami ok) i już wiedziałem że nici z rekordu. Przy 5,9 km wrzuciłem turbo i skończyłem z czasem 24:10, a oddech łapałem z dobre 2 minuty.

Już nie mogę się doczekać przyszłego czwartku. Liczę na przyjaźniejszą pogodę.
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 8km
trasa: park, pętla 1km
czas: 42:39
tempo: 5:20
HR końcowe: 70% HR max
warunki: 23C, pochmurno, wietrznie, przelotne opady

Nie wyobrażam sobie aktualnie porannego biegania na czczo. Dziś ciężko mi było po jajecznicy i śledziu, 3g po śniadaniu. Przyzwyczaiłem się już do biegania pod wieczór (18-19) - to dla mnie optimum. Wiem jednak że weekendowe wybiegania już na miesiąc przed zawodami powinienem robić właśnie o tej porze dnia co dzisiaj.

Jutro wybieg 15-18km.
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie dane było mi dzisiaj wybiegać założonego dystansu. Park w centrum miasta, na styku wpływów Widzewa i ŁKS, dostarcza czasem pozasportowych atrakcji.

dystans: 9,5 km
czas: 51:20

--
pn, 26.07

dystans: 12km
czas: 1:04:02
tempo: 5:20
HR: 68% max
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 10km
trasa: park, pętla 1km
czas: 50:00
tempo: 5:00
HR końcowe: 75% max
warunki: 16C, deszcz

Niestety nie mam biegowej odzieży na deszcz. Wybrałem polar 100 z długim rękawem. Sprawdził się nawet nawet :spoko:, ale jutro podjeżdżam do Decathlon po biegową koszulkę z długim rękawem. Bluzę kupuję chyba dopiero jesienią bo chciałbym się ograniczyć do ISOLATE 2000 (późna jesień/zima)

* edit: nie było mojego rozmiaru koszulki z długim rękawem, ale przymierzyłem Kalenji ISOLATE 1000 i wydaje mi się idealną na temperatury 0-15C... grubsze ISOLATE chyba dopiero na mrozy...
kupiłem także wiatrówkę PROTECT ESSENTIAL (na lekki deszcz)

---
jutro wolne, w czwartek coś szybkiego
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 9 km
trasa: park, pętla 1km
czas: 36:51
tempo: 4:06
HR końcowe: 90% max
warunki: 19C, słonecznie

Kolejna próba zejścia poniżej 40minut i kolejna nieudana...

1km - 4:25
5km - 20:30
6km - 24:40
7km - 28:45
8km - 32:45
8,5km - ostra kolka ...
8,7km - schody, zwolniłem i niemal wchodziłem, ale nie puściło...
9km - czułem znaczne rezerwy (HR), ale kolka nie pozwalała przyspieszyć... 36:51

to było tempo gdzieś na 40:30
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

dystans: 19,8 km
trasa: las, pętla 1,8 km
czas: 1:49:37 *
śr tempo: 5:32
HR końcowe: 72% max
warunki: 22C, słonecznie/pochmurno/deszczyk
godzina treningu: od 11:20

*na 12km przerwa 40sekund po ataku wilczura :ojoj:

Pierwszy raz podczas biegania testowałem batony energetyczne, na początek te z najniższej półki - ISOSTAR pulse. Pierwszy poszedł po 40minutach, drugi po 80. Ciężko mi powiedzieć czy cokolwiek mi dały. Nie poczułem specjalnego kopa, ale może dzięki nim dałem radę sprostać dystansowi. Na trasie wysączyłem 0,5l ISOSTAR. Po bieganiu kolejny bidon 0,5. To moje najdłuższe wybieganie w życiu, dotychczas rekord wynosił 18km kilkanaście lat temu (a po 15km biegałem już 4-5 razy w ostatnim kwartale).
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek Pierwszy miesiąc z Bartoszakiem

T1: Właściwie jedyny tydzień, w którym nie modyfikowałem planu :lalala: - 53km (8WB2, 12WB2+R, OFF, 10WB3, OFF, 8WB1, 15WB1)

T2:Zamiast czwartkowego WB3 był test 10km w parku (41:54 przy HR 95%max); niedzielne wybieganie przerwane po 4km z powodu silnej migreny - 42km (8WB2, 12WB2+R, OFF, 10TEST, OFF, 8WB1, 4WB1krecz)

T3: Niezrealizowane wybieganie musiałem przesunąć na pn, a trening pn na wt (z wtorkowego zrezygnowałem). Weekendowe wybiegania skrócone (jezioro, grill, sauna) - 52km (15WB1, 8WB2+R, OFF, 10WB3, OFF, 7WB1, 12WB1)

T4: W czwartek test na stadionie. Ruszyłem tempem startowym, nie sprostałem gorącu i wysokiej wilgotności (24:10/6km). Niedzielne wybieganie rozbite na 2 dni przez zamieszki w parku - 43,5km (8WB2, 12WB2+R, OFF, 6TESTkrecz, OFF, 8WB1, 9.5WB1krecz)

T5: Chcąc sobie powetować spalony teścik wyczekiwałem czwartku i kolejnego sprawdzianu (36:51/9km .. kolka). W sobotę rekordowe wybieganie 20km - 59km - (12WB2, 10WB2, OFF, 9TESTkrecz, OFF, 20WB1, 8WB1)

aktualna waga: 69,5kg

---
Najbliższe 3 tygodnie miną pod znakiem wyprawy na KRYM. Oczywiście nie zamierzam rezygnować z biegania, jednak treningi będą bardzo spontaniczne.
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cóż, temperatury >40C w cieniu skutecznie zniechęcają do biegania. Nocami słupek rtęci spadał co prawda do 26C, ale dzienny upał męczył drastycznie. Spakowałem 2 pary butów (biegowe i do łażenia po górach) i żadnych nawet nie wyjąłem z plecaka. Góry na Krymie zamknięte z powodu zagrożenia pożarowego.

podsumowanie "spontanicznego biegania krymskiego":
dni: 18 bezbiegowych
km: 0
piw ~20
tłuste żarcie: a i owszem
i hektolitry mineralnej - dziennie ok 10l płynów

o samym Krymie słów kilka...
przejazd: Łódź --> Warszawa (TLK) --> Torwar (ZTM) --> Lwów (autokar) --> Symferopol (pociąg) --> Sudak (bus)
łączny czas: 49godzin :spoczko:
noclegi: Sudak, Teodozja, Jałta
zobaczyłem:
- Twierdza Genueńska w Sudaku
- Rezerwat Botaniczny w Nowym Świecie (m. in. Grota Galicyna)
- Rezerwat Geologiczny Kara-Dag w Koktebelu (rejs statkiem)
- Meczet Mufti-Dżami w Teodozji
- Pałac Woroncowa w Massandrze
- Pałac cara Aleksandra III w Ałupce
- Jaskółcze Gniazdo w Gazprze
- ZooPark w Jałcie
- Polana Bajek w Jałcie
- Skalne Miasto w Czufut Kale
- Pałac Chana w Bakczysaraju
- Cerkiew Wskrzeszenia Chrystusa w Foros
- Sewastopol (m.in. rejs po porcie i ruiny antycznego greckiego miasta Chersonez Taurydzki)
Krym jest niezmiernie interesującym miejscem tak przyrodniczo, jak i społeczno-kulturowym, ale niestety również nazbyt obecnie komercyjnym.
Zwolennikom polskiego Bałtyku napiszę tylko tyle: woda w Morzu Czarnym miała 28-29C, a budżet na 2tygodnie pobytu nie przekroczył 2tys na osobę, że o zabytkach nie wspomnę :usmiech:
koszty przejazdu z Łodzi to 400zł w 2 strony (pociąg Lwów-Symferopol jedzie 25godzin :spoczko: )

---
poniedziałek, 23.08
dystans: 5 km
trasa: park, pętla 1 km
czas: 25:53
śr tempo: 5:11
HR końcowe: 75% max
HR po 1min: 60% max
warunki: 25C, pochmurno
godzina treningu: od 18:30
waga po treningu: 70kg
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Forma wyraźnie spadła... Póki co będę biegał intuicyjnie wg samopoczucia.

Dziś 8km w tempie 5:00
HR końcowe 85% max :ojoj:
HR po 1min 65% max
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

czwartek, 26.08
dystans: 6 km
trasa: park, pętla 1 km
czas: 29:00
śr tempo: 4:50
HR końcowe: 75% max
warunki: 14C, deszcz
godzina treningu: od 19:15
Maurice
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
Życiówka na 10k: 33:59
Życiówka w maratonie: 2:38:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek
Pierwszy tydzień po powrocie z Krymu przeznaczyłem na rozbieganie. Po 18dniach braku jakiegokolwiek truchtu ciężko było zmusić mięśnie do wysiłku. Trochę dziwne że nie czułem świeżości. Być może upały i całodzienne łażenie nie pozwoliły na pełną regenerację.

pn - 5km, 75%*
wt - 8km, 85%*
śr - OFF
czw - 6km, 75%*
pt - OFF
sb - OFF
ndz - 10km, 78%*
RAZEM: 29km

* HR końcowe wyrażone w procentach względem HR max



A od jutra powracam do Planu Bartoszaka. Wczoraj urodził mi się pomysł startu w V Biegu Solidarności w Jedliczach k/Grotnik (10.10.10 - 10km) - magia liczb :spoko:
ODPOWIEDZ