15 km crossowego rozbiegania po lesie
5:16/km - 131bpm - 314m przewyższenia
dziś po obiedzie jeszcze sauna: razem 40minut w 3 seriach
---
PRZEGLĄD OBUWIA BIEGOWEGO:
1-4 już nieużywane i zalegają w szafie (okazjonalnie na rower lub spacer), wszystkie pary powyżej 1,5k i straciły amortyzację ...
1.
New Balance 571 - darzę je największym sentymentem, wszak to pierwsze kapcie w których uczyłem się biegać; stabilny bieżnik, marna amortyzacja
2.
Asics Gel Stratus 4 - kupione ze względu na żelową piętę, dałem się zbajerować ale but sympatyczny, a na pewno dużo bardziej miękki od NB
3.
Adidas Response Cushion 19,
czerwone - bardzo udany zakup, już nie pamiętam pod wpływem czego/kogo się na nie skusiłem ale wciąż jestem bardzo zadowolony z tej linii Adidasa
4. Adidas Response Cushion 19,
zielone1 - przesiadka na świeżaki po utracie amortyzacji
5-8 aktualnie w obiegu
5.
Asics Gel Speedstar 3 (1600 km) - kupione zaraz po Stratusach, but treningowo-startowy, mimo wysokiego przebiegu wciąż zdarza mi się je włożyć na jakiś 2 zakres, bądź na szybszy cross
6.
Adidas Adizero F50 (500 km) - kupione z myślą o starcie w maratonie, biegam w nich wszystkie zawody od marca + szybkie treningu; ząb czasu odcisnął już jednak na nich swe piętno, nie opinają stopy tak dobrze jak na początku, ale do 1tys powinny starczyć...
7. Adidas Response Cushion 19,
zielone2 (400km) - przesiadka na świeżaki po wkurzającym piszczeniu w starszym bracie
8.
Saucony Jazz 15 TR (15km) - moje pierwsze crossy, nagroda w ostatnim Półmaratonie Szakala; dziś testowane po lesie - jest kolosalna różnica w stabilizacji stopy i trzymaniu podłoża (względem zwykłych buciorów treningowych), a jest to but ze średniej półki cenowej
