sTOQ projekt 4010 w 24 miesiące

Moderator: infernal

sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Założone! Udało się ; ) mam nadzieję, że będzie coraz ciekawiej!

1.12 piątek

Dzisiaj trening core 30 minut na piłeczce, ciekawa opcja.
Wchodzi jeszcze trochę stabilizacji przy okazji.

Pułap tlenowy wg Garmina wskoczył na 44, według estymacji daje to możliwość przebiegnięcia 10k w granicach 46 minut. Ale jak to pewnie bywa, granica błędu zarówno pomiarowego jak i algorytmów jest wysoka, więc się nie podpalam.

Czuję się coraz mocniejszy psychicznie, że wykręce te 45 minut
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
New Balance but biegowy
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

2.12 sobota

BS 50 minut

Zasypane wszystko, zima pokazuje kto tu rządzi.
Niestety nie dorobiłem się jeszcze butów na śnieg więc odchodzi niezły balet na zakrętach.

Przed bieganiem długie rolowanko, ale dynamiczne. Dogrzałem się już rozgrzewką.
BSy biegam na tętno, a że brodziłem w śniegu po łydki to wynik łatwo przewidzieć.
Screenshot_2023-12-04-08-48-47-242_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Wieczorem dorzuciłem jeszcze 30 minutowy trening na mobilizację bioder.

3.12 niedziela

Tradycyjnie w niedzielę chciałem się włamać przez siatkę na stadion szkolny, ale na bieżni leżało około 35 centymetrów śniegu więc cytując klasyka "to nie dałoby nic, nic by nie dało"
Wybrałem asfalt chodników na bieg progresywny, no i nie dokończyłem ostatnich 3 minut treningu, bo było po prostu za szybko.
Przy 4:45 już zacząłem się ślizgać gdyż było zbyt mało przyczepności. Na tych prędkościach schodzę już bardziej na palce, a tam jest już za mała powierzchnia styku z asfaltem.
Screenshot_2023-12-04-08-49-13-651_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Trochę kiepsko z tą pogodą, ale nie chce żeby ona stała się wymówką, więc zastanawiam się nad zakupem butów na takie warunki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

4.12 poniedziałek
Miał być BS 50 minut, a wyszedł Threshold :echech:
Naprawdę wyszedłem z domu z pełnym przekonaniem, że to będzie bieg na niskim tętniaku.

Już po 10 minutach wiedziałem, że to nie wyjdzie.
Wklejam z kronikarskiego obowiązku.
Screenshot_2023-12-07-20-13-20-084_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
5.12 wtorek
Z rana trening core 30 minut, a wieczorem 30 minutowy trening na otwarcie bioder.
Miło, przyjemnie a do tego w ciepłym :taktak:

6.12 środa
BS 15 + 12x1 minuta w tempie 4:15 na minutowej przerwie + 15 minut schłodzenia w truchcie. Tempowo wyszło niezbyt równo, no cóż.
Screenshot_2023-12-07-20-22-29-567_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
7.12 Czwartek
Dzisiaj tylko trening core 30 minut.

Zamówiłem buty do biegania w trudniejszych warunkach, budżetówka, ale mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.
Asics GEL-SONOMA 7 GTX

I zapisałem się na bieg w tę niedzielę na 10k, sprawdzimy formę po miesiącu :spoczko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

8.12 piątek
BS 50 minut, tętno znowu dramat.
Nie mam pomysłu co z tym zrobić :F
tempo 7:02/km
Screenshot_2023-12-10-18-57-09-944_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
10.12 niedziela

Dzień sądu nadszedł, w sumie może nie sądu a testu - ostatniego oficjalnego w tym roku 10k.
Trasa wymagająca, wynik - 48:23 netto według danych z Datasportu.
Screenshot_2023-12-10-18-54-42-401_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Taktycznie rozegrany fatalnie, wiem, że 47:xx było na wyciągnięcie ręki, dostałem dzisiaj sporą lekcję odnośnie ukształtowania terenu, a rozkładu sił w trakcie biegu.

Zostało mi jeszcze 4 miesiące, więc z optymizmem patrzę w kierunku sub45 choć to dalej melodia przyszłości, trzymajcie kciuki!

Ps. Waga w końcu ruszyła - 82,5 kg :spoko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

poniedziałek 11.12
BS 50 minut, powinien być regeneracyjny po niedzieli, ale nawet przy tempie 7:18/km uzyskałem średnio 151 uderzeń na minutę.
Ps. Ostatnie minuty i tak już lazłem tylko.
Screenshot_2023-12-14-15-31-16-149_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Wieczorem dorzuciłem jeszcze solidną dawkę ćwiczeń na mobilizacje bioder.

wtorek 12.10
Pompki, rozciąganie - nic wielkiego.

środa 13.10
BS 15 + rytmy 15x20" a na koniec schłodzenie 15 minutowe w leniwym truchcie. (2/3 rytmów wykonałem pod górkę)
Screenshot_2023-12-14-15-40-39-858_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Screenshot_2023-12-14-15-40-57-844_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Było ciężko, brak świeżości po niedzieli, zakwaszone wszystko dalej.
!!!UWAGA!!! pradaktplejsment
Dzisiaj sobie stestowałem te buty od Asicsa, model to Soma 7 z membraną GTX.
Membrana działa - stopy suche.
Przyczepność solidna, ale ta waga, ciężkie jakby diabeł mi tam kulki ołowiane nawkładał.
Mimo tej wagi uważam, że za 249 zł nie kupiłbym raczej nic lepszego.

14.12 czwartek

BS 55 minut, nie chce mi się już nawet wklejać tego mojego nędznego tętna.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

piątek 15.12

6 KM BSa + pierwsze morsowanie w życiu :taktak: Wytrzymałem tylko 3 minuty, ale kolega trochę chwalił :spoczko:
Wklejam nędzne tętno
Screenshot_2023-12-16-21-19-06-513_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
sobota 16.12

No i tu się dzieją ciekawe rzeczy, miałem zaplanowane 15' BS + 25 minut w tempie ~ 4:40/km, ale noga tak podawała, że poddałem się jej.
Patrzcie co wykręciłem:
Screenshot_2023-12-16-21-22-58-999_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Padł nieświadomy rekord na 5KM: 21:16, miałem zapas, gdybym wiedział, że idę na rekord to urwałbym jeszcze te 16 sekund z końcówki.

Teraz tak, według estymacji kalkulatora biegowego powinienem z takim wynikiem kręcić się coś w okolicach 44 minut na 10KM, ale wiem, że to niemożliwe.

Z mojego rozumowania wynika, że chyba powinienem trochę mocniej popracować nad tym tętnem. Tylko jak? Jak ja przy 7:15/km dalej na TRESZHOLDZIE ; )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

17.12 niedziela

Po ciężkim treningu dnia poprzedniego zrobiłem poranny core 30 minut plus wieczorną mobilizację bioder też w granicach 30 minut.

18.13 poniedziałek

Wstałem, tętno podwyższone o 10%, gardło boli + zatoki, ledwo co się zmobilizowałem na BS 45'.
Trening toporny, nogi jak z kamienia, ciężko się oddychało mimo tempa 7:10/km. Po powrocie padłem do łóżka.
Screenshot_2023-12-29-12-22-25-977_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
19.12 wtorek

Tętno poranne 15% podwyższone + brak możliwości oddychania przez nos. Zrezygnowałem z biegu, zrobiłem tylko trening core.

Wieczorem zdecydowałem się zrobić test na COVID, no i wylazł pozytywny (stąd moja absencja na forum).

20.12 środa

Jedyne na co miałem siłę to mobility bioder, padłem.

21.12 czwartek

Walka ze sobą, tętno podwyższone o 20% poranne.
Zwlekłem się z łóżka, założyłem strój i wytruchtałem takie coś:
Screenshot_2023-12-29-12-31-46-290_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Reszta dnia umarty na śmierć.

23.12 sobota

Tętno już tylko 10% procent podwyższone, samopoczucie już lepsze, bez wielkiej walki wewnetrznej wylazłem na traskę.
Dalej bieg był daleki od komfortowego, ale promyk nadziei jakiś się pojawił, że wrócę do szybszego biegania.

24.12 Wigilia Bożego Narodzenia

Dzisiaj postanowiłem coś szybszego ponieważ tętno już tylko 5% podwyższone, ale mimo chęci nie dokończyłem treningu, z zaplanowych 15' BS + 15x1' 4:20/km na przerwie 1' + 15 minut schłodzenia zrobiłem tylko 10x1
Screenshot_2023-12-29-12-39-20-068_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

25.12 Boże Narodzenie

Tętno wróciło do normalnego, wypoczęty, najedzony pierogami bez problemów z zatokami ruszyłem w trucht.
Nabiegalem szatańską liczbę :sss:
Screenshot_2023-12-29-12-46-54-501_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
26.12 2 dzień świąt

Dłuższe wybieganie 85' tempo 6:51/km BPM 157
Czułem się komfortowo, łatwo weszło.

27.12 środa

Threshold XD
Screenshot_2023-12-29-12-51-49-543_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg

29.12 piątek
No i znowu magia, miało być BS 15' + 25' w tempie 4:20/km +15' schłodzenia
Wkleje to tylko najpierw.
Screenshot_2023-12-29-12-55-47-420_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Padł rekord 5KM 19:13
Padł również rekord na 10KM 44:50

Zapisałem się na bieg 7.01 na 10KM z atestem żeby to potwierdzić, bo nie wierzę w to, ale z drugiej strony czy Garmin mógłby się aż tak mylić?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

30.12 sobota

Po ciężkim, wczorajszym treningu delikatny regeneracyjny BS 45', oczywiście leniwe ubieranie (jak mnie to wkurza, że mój mózg chce mnie sabotować lmao).
tętno 158 jak zwykle dziadostwo, ale było swobodnie i tym się sugeruje.

31.12 niedziela

Ostatni dzień roku dobiłem km długim wybieganiem 85', wyszło fajnie bo trochę pozwiedzałem. Zrobiła się z tego bardziej wycieczka biegowa, ale trochę frajdy nikomu nie zaszkodzi.

Natłukłem całe 13 km, ale ważne, że było długo i swobodnie ; )

1.01 poniedziałek

Nowy Rok, nowy szybki ja 😂 - czyli interwały.
Wrzucam obrazek, będzie łatwiej.
Screenshot_2024-01-07-20-59-33-660_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Dobrze wyszło przed zawodami.

2.01 wtorek

Core 30' plus mobility bioder 30'
Nic specjalnego czy nowego żeby się rozpisywać.

3.01 środa
BS 60'
tętno 158, ale chociaż było szybciej ; )
Screenshot_2024-01-07-21-04-40-807_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
4.01 czwartek
Core 30' plus mobility bioder 30' drugi raz w tym tygodniu taki zestawik.

5.01 piątek
BS 45' z 4 przebieżkami w tempie docelowym, na oko jakieś 150 metrów każda.

7.01 niedziela zawody 10k z atestem PZLA

temperatura -5, odczuwalna w granicach -10
Warunki dalekie od idealnych, nabiegałem 46:45. Liczyłem na więcej, czułem się mocny, ale temperatura mnie zlikwidowała.

Niestety, oficjalne sub45 musi jeszcze poczekać, zostały wciąż 3 miesiące więc morze czasu ; )
Screenshot_2024-01-07-21-11-58-359_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety, poległem, ale tylko z aktywnością na forum.
Córka mnie się urodziła krótko po ostatnim starcie i musiałem z niektórych aktywności zrezygnować.

Co do biegania:

Styczeń 187 km, 5x w tygodniu bieganie + 10 treningów uzupełniających.

Luty póki co 140 km, ale dobije spokojnie do 180 myślę, treningi uzupełniające też są, więc jestem zadowolony.

Generalnie, forma się buduje, ale sprawdzę ją dopiero za 2 miesiące na oficjalnym 10km.
Wtedy minie równy rok jak wstałem z kanapy.

Waga już jest piękna - 79kg i schodzę niżej, docelowo 72kg.

25 kg już zeszło od początku :sss:

Robię trening Bartoszaka 10k 45', zrezygnowałem z Garmin Coacha. Treningi wchodzą stosunkowo łatwo więc jestem optymistą.

Będę się udzielał częściej jak nauczę się lepiej w dziecko, to tyle z mojej strony. Trzymajcie kciuki!
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Huh, znalazłem chwilę żeby zrobić lekki updated.
Lecę Bartoszakiem sub45 dalej i mam takie ciekawe spostrzeżenie, że dostałem mocnego boosta do VO2max, sami zerknijcie:
Screenshot_2024-03-29-13-50-15-448_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Po okresie stagnacji wszedł nowy bodziec i poszło.

Generalnie dzisiaj wyglądało to na przykład tak:
3km w tym 3x100R + 8x1' szybko (chociaż sam nie wiem co miał trener na myśli pod pojęciem szybko) p1'30" + 3km schłodzenia, a tu rezultat:

Screenshot_2024-03-29-13-54-30-716_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Było stosunkowo swobodnie i była rezerwa ok 10 sekund na km. Nie mam zbytnio czasu żeby robić mocne aktualizacje jak wcześniej, ale na pewno coś będę wrzucał.

Marzec wygląda obiecująco, już mam 210km, a nie powiedziałem ostatniego słowa.


Według
Screenshot_2024-03-29-14-01-32-731_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
6 kwietnia biegnę zawody kontrolne na 10k (tak mi wypada według planu na 8 tydzień). Trasa nie będzie płaska, więc wszystko w granicach 46 minut biorę w ciemno, a na złamanie 45 minut pewnie przyjdzie mi poczekać do końca kwietnia i startu na 10km w Jeleniej Górze po roku od wstania z kanapy.

@Drwal Biegacz
Dziękuję za słowa wsparcia i komentowanie moich wypocin : )
@banama Tobie również, wiem, że zaglądasz i jest mi bardzo z tego powodu miło ; ]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wracam po przerwie, moja mała Matylda daje mi wiele radości, ale też wiele dodatkowych obowiązków ; ) Myślałem, przyznam szczerze, że będzie trochę łatwiej prowadzić bloga będąc już w roli ojca, ale jednak jest to większe wyzwanie niż myślałem.

Co się zmieniło? Jednym słowem jestem w punkcie 0. Ciężko się przygotowywałem do głównego startu, który miał się odbyć w 28.04 Jeleniej Górze, ale tydzień przed startem zachorowałem i wyłączyło mnie to z treningów na 2 tygodnie. Do tego, z ciężkim zapaleniem zatok mimo wszystko usiłowałem biegać (bo ciężko to nazwać trenowaniem) bo czułem, że peron mi odjeżdża. Rok treningów, diety oraz zrzucenia 27 kilogramów na nic.

Podniosłem się, kupiłem 2 pary nowych butów - Hoka Bondi 8 na trzepanie km i adidasy SL na szybsze jednostki, a żeby butom nie było samotnie to dołożyłem FR955 😎

Tak zmotywowany wjechałem bez formy w maj i czerwiec. Pułap tlenowy spadł o 3 wg Garmina, FR pokazuje ciągle bezproduktywność i nie wiem co robić. Niżej wklejam kilometraż. Skończyłem Bartoszaka sub45, plan dojechałem na luzie, ale 45 minut nie zrobię za Chiny ludowe. Jestem w stagnacji.

Kolejny start za 2 tygodnie w Opolu na 10km.

Aktualnie brak pomysłu biegowego na siebie. :echech:

Biegam według codziennych zaleceń Garminowych i tyle.

Btw. Mobilność bioder wykonuje 3x w tygodniu, rozciągam i roluje się po każdym bieganiu.

Jakieś pomysły?
: F
Screenshot_2024-06-21-20-59-26-253_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Screenshot_2024-06-21-21-13-34-894_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Garmin nie jest łaskawy - biegam codziennie od 10 dni (sic!).

Twierdzi, że mam za dużo obciążenia areobowego intensywnego i stara się to zbalansować. W pewnym momencie wyszło 70 km na tydzień, trochę dużo, ale słucham tego algosa, bo sam pomysłu -tak jak już wcześniej pisałem- NIE MAM. Dlatego zostaje do Opola na Garminie i jego sugestiach bo twierdzi, że wyciągnie mnie za uszy na 44:56 - zobaczymy.

Przeczytałem 3 pozycje: "Bieganie metodą Danielsa", "Bieganie metodą Gallowaya" i "Pobij swój rekord" Pfitzingera.

Zmierzam w kierunku tego ostatniego i jego filozofii biegania. Chociaż żonę cisnę na planie Gallowaya 🤣👹

Runalyze bije na alarm, że pcham się w kontuzje.
(Po każdym biegu roluje się i rozciągam żeby dopomóc w regeneracji)

Ostatnie 2 dni po tylu dniach bazy kazał mi biegać szybciej - wczoraj próg (tętno spoczynkowe 38 i HRV 108 chyba o tym zadecydowało) dzień konia generalnie chyba wszedł bo biegłem to jak easy.
Screenshot_2024-06-26-18-45-56-492_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Średnie tętno wyszło tylko 158!

26.06
Dzisiaj wstałem z tętnem spoczynkowym 37 i HRV 108. Garmin zmienił bieg regeneracyjny na sprint.
Było łatwo, wklejam niżej tempa. Co prawda nie mogłem wyczuć tempa 2:55, które ode wymagał, ale poszło gładko, dziwnie gładko.
Screenshot_2024-06-26-18-45-41-296_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
No i ostatnie :hahaha:
Screenshot_2024-06-26-19-18-23-624_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Zobaczymy czy ten algos wyciągnie mnie z tej stagnacji, obiecuje, że tak. Mówię sprawdzam!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i stało się, zrealizowałem dzisiaj ostatni trening przed jutrzejszym startem, ostatnim zaliczanym do moich wiosennych startów i ostatnia nadzieja na domknięcie tego na sub 45.

Prognoza pogody na jutro w peaku to 31°, ale o 10:00, czyli na starcie ma być trochę łaskawiej - 24°. Wiatr w granicach 20km/h. Optymalnie nie jest.

Zrealizowałem wszystkie jednostki treningowe, które mi Garmin narzucił, nie będę ich wrzucał pojedynczo, bo było to w 90 procentach klepanie bazy.

Przez ostatnie 3 tygodnie miałem tylko jeden dzień przerwy - wczoraj. Dzisiaj kazał mi jeszcze jakieś rytmy biegać w tempie 2:50 :niewiem:
Screenshot_2024-07-05-19-50-50-681_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
Wyciągnął mnie przez te 3 tygodnie ze stagnacji, tzn. najprawdopodobniej -tak mówią algorytmy. A jutrzejszy dzień zweryfikuje.

Garmin widzi to tak:
Screenshot_2024-07-05-19-41-37-246_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
No nic, jutro nieważne czy z tarczą czy na tarczy zdam krótką relację :oczko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
sTOQ
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 09 paź 2023, 22:36
Życiówka na 10k: 44:46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Udało się, kurde, udało sie : )
44:43
Ale to był tzw. festiwal gasnących świateł, nic więcej z tego bym nie wycisnął, ale nic więcej nie chciałem.

Upał, upał i jeszcze raz upał.

Jestem wykończony, zegarek pokazuje 76h reg.
Bieg był naprawdę intensywny.

Idę spać, jak jutro wydobrzeje to zmienię nazwę tytułu komentarzy (o ile można) bo się zdezaktualizowała :sss:
Screenshot_2024-07-06-11-20-53-192_com.garmin.android.apps.connectmobile-edit.jpg
i nic więcej nie będę musiał dodawać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze do bloga: viewtopic.php?f=28&t=65276
ODPOWIEDZ