Morcin / 10km poniżej 36min w 2016 .
Moderator: infernal
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Sobota wolna , niedziela 50km na szosie i 6km , dziś 50km na szosie .
Postanowiłem jeszcze trochę dać odpocząć nodze która na rowerze ma mniejsze obciążenia.
Dałem też odsapnąć głowie od biegania .
Myślę , że jutro jeśli noga pozwoli to zacznę biegać długo a mało intensywnie , żeby wyrobić bazę pod mocno obciążające jednostki treningowe.
Postanowiłem jeszcze trochę dać odpocząć nodze która na rowerze ma mniejsze obciążenia.
Dałem też odsapnąć głowie od biegania .
Myślę , że jutro jeśli noga pozwoli to zacznę biegać długo a mało intensywnie , żeby wyrobić bazę pod mocno obciążające jednostki treningowe.
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
11 listopada , wziąłem udział w marszu w swojej miejscowości , i to tyle
. Dziś dużo ogólnorozwojówki ok 40min .
Ogólnie postanowiłem przedłużyć sobie roztrenowanie o tydzień , tak aby noga całkowicie odpoczęła .
Na nowo spodobał mi się rower . Jest to teraz dobre narzędzie do utrzymywania w miarę szczupłej sylwetki .

Ogólnie postanowiłem przedłużyć sobie roztrenowanie o tydzień , tak aby noga całkowicie odpoczęła .
Na nowo spodobał mi się rower . Jest to teraz dobre narzędzie do utrzymywania w miarę szczupłej sylwetki .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Dużo ćwiczeń siłowych i waga skoczyła . Przy 181 ważyłem dziś 88,5kg przy tym mam zarysy mięśni brzucha dość wyraźne .
Musze się pogodzić z tym , że moje kości są ciężkie i nigdy nie zrzucę poniżej 70kg .
Biega mi się coraz lepiej dziś 15km w terenie marszobiegu zakończony mocnym akcentem na koniec tj km poniżej 3:50min/km .
Ale cały czas czuję nogę , jednak mam teorię . Prawdopodobnie to wina pegasusów bo kiedy je zakładam noga boli. Dziś stare , NB i noga mniej bolała .
Jeszcze przypauzuję ten tydzień .
Jutro czeka mnie ciężki dzień , jestem członkiem gminnej komisji wyborczej i od 20 do rana czeka mnie liczenie kart .
Musze się pogodzić z tym , że moje kości są ciężkie i nigdy nie zrzucę poniżej 70kg .
Biega mi się coraz lepiej dziś 15km w terenie marszobiegu zakończony mocnym akcentem na koniec tj km poniżej 3:50min/km .
Ale cały czas czuję nogę , jednak mam teorię . Prawdopodobnie to wina pegasusów bo kiedy je zakładam noga boli. Dziś stare , NB i noga mniej bolała .
Jeszcze przypauzuję ten tydzień .
Jutro czeka mnie ciężki dzień , jestem członkiem gminnej komisji wyborczej i od 20 do rana czeka mnie liczenie kart .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś kolejny marszobieg , jednak dziś więcej km bo aż 18km i dłuższe przewry w marszu . Trasa oczywiście polna .
Tempo ok 5:35min/km . Jetsem trochę zmęczony , ale to z racji tego , że dawno tyle na jeden raz nie pobiegłem .
Tempo ok 5:35min/km . Jetsem trochę zmęczony , ale to z racji tego , że dawno tyle na jeden raz nie pobiegłem .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Od niedzieli do czwartku nic nie biegałem .
Wczoraj 10km spokojnie w tym 5x1min szybciej .
Dziś 16km na podbiegach aktywnie , ostatni km w 3:39 .
Jutro lekkie 12km + stabilność .
Wczoraj 10km spokojnie w tym 5x1min szybciej .
Dziś 16km na podbiegach aktywnie , ostatni km w 3:39 .
Jutro lekkie 12km + stabilność .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziela 23.11.2014
-odpoczynek
Poniedziałek 24.11.2014
-odpoczynek
Wtorek 25.11.2014
-16km w tym 7 przebieżek w czasie trwania biegu . Pętla ok 0.7km głownie po utwardzanej ziemi , i około 50m schodów do pokonania .
-odpoczynek
Poniedziałek 24.11.2014
-odpoczynek
Wtorek 25.11.2014
-16km w tym 7 przebieżek w czasie trwania biegu . Pętla ok 0.7km głownie po utwardzanej ziemi , i około 50m schodów do pokonania .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Środa 26.11.2014
Regeneracyjne 10km , choć poczułem w nogach wczorajsze podbiegi i biegło się ciężko . Tempo bardzo wolne tj. 5:38 min/km.
W tej fazie tempo się jednak nie liczy nastawiam się na duży kilometraż , dla odmulenia ostatni km szybki lub przebieżki .
Regeneracyjne 10km , choć poczułem w nogach wczorajsze podbiegi i biegło się ciężko . Tempo bardzo wolne tj. 5:38 min/km.
W tej fazie tempo się jednak nie liczy nastawiam się na duży kilometraż , dla odmulenia ostatni km szybki lub przebieżki .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Czwartek 27.11.2014
15km , tempo 5:05min/km , pozwoliłem sobie na przyspieszenia od 10km co 1km .
15km , tempo 5:05min/km , pozwoliłem sobie na przyspieszenia od 10km co 1km .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Piątek 28.11.2014
18km średnio 5:33min/km
Sobota 29.11.2014
odpoczynek
Póki co nic ciekawego , staram się trzymać dietę robię standardowe ćwiczenia . Jak będzię coś ciekawego to napiszę
18km średnio 5:33min/km
Sobota 29.11.2014
odpoczynek
Póki co nic ciekawego , staram się trzymać dietę robię standardowe ćwiczenia . Jak będzię coś ciekawego to napiszę

-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Niedziela 30.11.2014
Dziś pierwszy akcent . Idea jest taka , ze co tydzień będę zwiększał dystans akcentu o 1km aż do 15km wtedy pomyślę o zmianie tempa .
3km rozbiegania + 6km progowego + 2km schłodzenia
Akcent: 1km - 4:26 ( podbieg o nachyleniu 1-2% 350m)
2km - 4:12
3km - 4:11
4km - 4:08 (zbieg)
5km - 4:17 ( podbieg z 1km )
6km - 3:40 (zbieg)
Jak na początek sezonu jest świetnie , w tamtym roku w tym czasie nie potrafiłem zrobić 2km po 4:00 . w Styczniu planuję dodanie drugiego akcentu .
Podsumowanie tygodnia :
71km
Dziś pierwszy akcent . Idea jest taka , ze co tydzień będę zwiększał dystans akcentu o 1km aż do 15km wtedy pomyślę o zmianie tempa .
3km rozbiegania + 6km progowego + 2km schłodzenia
Akcent: 1km - 4:26 ( podbieg o nachyleniu 1-2% 350m)
2km - 4:12
3km - 4:11
4km - 4:08 (zbieg)
5km - 4:17 ( podbieg z 1km )
6km - 3:40 (zbieg)
Jak na początek sezonu jest świetnie , w tamtym roku w tym czasie nie potrafiłem zrobić 2km po 4:00 . w Styczniu planuję dodanie drugiego akcentu .
Podsumowanie tygodnia :
71km
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Poniedziałek 1.12.2014
wolne
Wtorek 2.12.2014
10.5km + 10x100m przebieżek , przerwa w marszu . Łącznie 13.82 km
wolne
Wtorek 2.12.2014
10.5km + 10x100m przebieżek , przerwa w marszu . Łącznie 13.82 km
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Środa 03.12.2014
Dziś 2x3km średnio po 4:10 , chodziło mi o takie odmulenie i niezbyt ciężki trening . Przerwa 7 min w truchcie . Łącznie trening wyniósł 12,3km ze średnim tempem 5:32min/km .
Dziś mi się biegało źle , ale formy teraz nie ma prawa być więc jest ok
Dziś 2x3km średnio po 4:10 , chodziło mi o takie odmulenie i niezbyt ciężki trening . Przerwa 7 min w truchcie . Łącznie trening wyniósł 12,3km ze średnim tempem 5:32min/km .
Dziś mi się biegało źle , ale formy teraz nie ma prawa być więc jest ok

-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Czwartek 04.12.2014
7km po 5:51 min/km
Piątek 05.12.2014
49km na szosie , 40 minut ćwiczeń siłowych
Sobota 06.12.2014
12km na rowerze mtb w mocno przełajowym terenie + 5km biegu
Niedziela 07.12.2014
21km marszobiegu średnia 5:50min/km
Od czwartku znów problemy z kolanem , podejrzewam kontuzje związaną z ciałem hoffa . Badanie usg niebawem może coś więcej wykażą .
7km po 5:51 min/km
Piątek 05.12.2014
49km na szosie , 40 minut ćwiczeń siłowych
Sobota 06.12.2014
12km na rowerze mtb w mocno przełajowym terenie + 5km biegu
Niedziela 07.12.2014
21km marszobiegu średnia 5:50min/km
Od czwartku znów problemy z kolanem , podejrzewam kontuzje związaną z ciałem hoffa . Badanie usg niebawem może coś więcej wykażą .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
08.12.2014 poniedziałek
przerwa
09.12.2014 wtorek
stabilność ok 30 min
10.12.2014 środa
przerwa
11.12.2014 czwartek
30 min stabilności
12.12.2014 piątek
rower mtb 2h w terenie
13.12.2014 sobota
szosa 40km + 8km biegu
14.12.2014 niedziela
stabilność 40 min
Nie biegam bo muszę odpoczywać , ewentualnie coś na podtrzymanie formy , na rowerze tak nie boli .
Teraz mam już diagnozę , jest to choroba osgooda-schllatera . Dużo też będę robił ćwiczeń siłowych na nogi i stabilność . Nawet pilnuję diety . Mimo , że przytyłem i ważę 79kg to nie jest to tłuszcz . Ostatnio nawet myślę nad pogodzeniem dwóch dyscyplin tj. kolarstwa i biegania . Chciałbym iść w kierunku duathlonu. Czas pokaże .
przerwa
09.12.2014 wtorek
stabilność ok 30 min
10.12.2014 środa
przerwa
11.12.2014 czwartek
30 min stabilności
12.12.2014 piątek
rower mtb 2h w terenie
13.12.2014 sobota
szosa 40km + 8km biegu
14.12.2014 niedziela
stabilność 40 min
Nie biegam bo muszę odpoczywać , ewentualnie coś na podtrzymanie formy , na rowerze tak nie boli .
Teraz mam już diagnozę , jest to choroba osgooda-schllatera . Dużo też będę robił ćwiczeń siłowych na nogi i stabilność . Nawet pilnuję diety . Mimo , że przytyłem i ważę 79kg to nie jest to tłuszcz . Ostatnio nawet myślę nad pogodzeniem dwóch dyscyplin tj. kolarstwa i biegania . Chciałbym iść w kierunku duathlonu. Czas pokaże .
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
- Życiówka na 10k: 36:55
- Życiówka w maratonie: brak
Przykro to pisać , ale muszę zrezygnować z biegania . Przynajamniej na 3-4 miesiące....
Choroba Osgood Schllater jest bardzo uciążliwa , nie mogę biegać . Lekarz zalecił jednak rower , więc mam nadzieję , że nie będzie tak źle .
Powodzenia Wam w treningach . Do zobaczenia na trasach biegowych w przyszłości !
Choroba Osgood Schllater jest bardzo uciążliwa , nie mogę biegać . Lekarz zalecił jednak rower , więc mam nadzieję , że nie będzie tak źle .
Powodzenia Wam w treningach . Do zobaczenia na trasach biegowych w przyszłości !