bieg Dbam o zdrowie 10km- 14.04.2013
No i pierwsze zawody w tym roku. Pobudka o 5:10, lekkie śniadanie, toaleta i o 6:20 wyjazd do Łodzi. Na miejscu byliśmy chwilę przed 8:00. Trochę problemów z dojazdem na jakiś normalny parking w miare blisko startu spowodowanych tym, że już powoli były zamykane ulice. Ale jakoś się udało. Znaleźliśmy kolegę wuja, który odebrał nam pakiety startowe i weszliśmy do Atlas Areny. Później rozgrzewka i oczekiwanie na start. Całą drogę padało ale w Łodzi na szczęście przestało chociaż podczas biegu było sporo kałuż. No więc jeszcze wspólna fotka i START

Założyłem sobie żeby biec w okolicach 5min/km i ewentualnie w końcówce trochę przyspieszyć i urwać kilka sekund i spróbować zejść poniżej 50 minut. Oczywiście jak to się często zdarza wszystko poszło w łeb

Pierwszy km 4:52. Myślę sobie, jest nieźle ale jeszcze 9 do mety więc to czy naprawdę jest nieźle okaże się później. Drugi trochę zwolniłem i wpadło 4:58 więc już trochę bliżej założonego tempa. Kolejne 4km między 5:01 a 5:05. Na 5km wyszło kilka sekund poniżej 25 minut więc nadzieja była. Ale nadzieja matką głupich jak to mówią

Później 7 i 8 km.. Te dwa km były konsekwencją zbyt szybkiego startu

Na 8 km lekki kryzys i czas 5:14. Chwilę biegłem z grupą maratończyków na 3:30, ale im było bliżej do mety tym ja byłem dalej od nich. Oczywiście ja za nimi :uuusmiech: 9 i 10km trochę szybciej ale niewiele pomogło

Ostatni nawrót, później z górki trochę i wbiegłem już do Atlas Areny. A tam ciemność. Mało co a bym leżał w samym wejściu bo trochę niżej było w środku. Resztki sił i trochę szybsza końcówka ale fajerwerków nie było

Podsumowując fajna, duża impreza

Potężnego kopa dawały grupy kibiców

Do granicy 50 minut zabrakło 26 sekund
Czas: 00:50:26
Tempo: 05:03
Miejsce OPEN: 458/1611
Miejsce M20: 193/423
Prawie w 1/4 stawki

Ale oczywiście cała elita biegła w maratonie więc wiadomo dlaczego tak wysoko. Później wrzuce jakieś fotki jak siostra zrzuci z aparatu
