Tompoz - reaktywacja biegowo - kolarska
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jakiś czas temu przestałem trenowac znowosz źle sie czułem, ale od jakiegoś czasu biegam dalej jestem zdiagnozowany i mogę biegac dalej.
Dziś odbyłem z Kubą ( Kubako 83 ) fajny trening. 2 dni wczesniej wystartowałem wbiegu sylwestrowym.
Od jutra zpowrotem będę podawał szczegóły treningów i postep w sporcie. Mam nadzieje że już bedzie to trenowanie bez żadnych przewr.
Tompoz
Dziś odbyłem z Kubą ( Kubako 83 ) fajny trening. 2 dni wczesniej wystartowałem wbiegu sylwestrowym.
Od jutra zpowrotem będę podawał szczegóły treningów i postep w sporcie. Mam nadzieje że już bedzie to trenowanie bez żadnych przewr.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzis odbyłem po dłuzszej przerwie trening z Kubą ( Kubaco 83 ).
Rogrzewka marszobiegiem ćwiczenia 19:52 dystans 1,79 km tętna średnie/max 135/154
Główny trening bieg czas 1.19,12 długość 10,83 km tempo 7,19 min/km tętna średnie/max 164/179 ( hr max. 190 )
rokzrecenie marszobiegiem 1,33 minut dystans 0,18 km tempo 8.30 min/km.
Dzieki Kuba za wspolny trening.
Tompoz
Rogrzewka marszobiegiem ćwiczenia 19:52 dystans 1,79 km tętna średnie/max 135/154
Główny trening bieg czas 1.19,12 długość 10,83 km tempo 7,19 min/km tętna średnie/max 164/179 ( hr max. 190 )
rokzrecenie marszobiegiem 1,33 minut dystans 0,18 km tempo 8.30 min/km.
Dzieki Kuba za wspolny trening.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś trening sam po Zgierzu.
1. rogrzewka marszobieg 10:09 ( tętna śr/max. 138/152 ) prędkośc 7:34
2. Właściwy trening bieg 22:48 ( tętna śr/max. 159/169 ) prędkośc 6:40
3. rozkręcenie marszobieg 15:53 9 tętn aśr/max. 153/168 ) prędkośc 7:26.
Trening krótki bo miałem nogi obolałe mieśniowo po wczorajcyh treningu długim i ciezkim z Kubą ( Kunabos 83 ). Ale trening dobry nawet niezława na te moje przerwy wbieganiu prędkość 6:40.
Waga dzis rano 97,5 kg czyli kompletny powrót do korzeni niestety.
Tompoz
1. rogrzewka marszobieg 10:09 ( tętna śr/max. 138/152 ) prędkośc 7:34
2. Właściwy trening bieg 22:48 ( tętna śr/max. 159/169 ) prędkośc 6:40
3. rozkręcenie marszobieg 15:53 9 tętn aśr/max. 153/168 ) prędkośc 7:26.
Trening krótki bo miałem nogi obolałe mieśniowo po wczorajcyh treningu długim i ciezkim z Kubą ( Kunabos 83 ). Ale trening dobry nawet niezława na te moje przerwy wbieganiu prędkość 6:40.
Waga dzis rano 97,5 kg czyli kompletny powrót do korzeni niestety.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tym tygodniu zrobiłem jeszcze 2 treningi. Ostatni był najwartościowczy. Na trasie 7,0 km po pagórkowatej trasie w lesie łagiewnickim ale szybkiej zrobiłem srednia 6:54 min/km na średnich tętnach 161 ( 85 % hr max. ). Bardzo dobrze sie biegło w tym samym czasie trening biegowy mieli rugbysci Budowlani Łódź. Widac że jak się zrobi 3-4 treningi wtygodniu co jest ciagłośc treningowa i czuć tow nogach pozytywnie. Jutro trening z Kubą ( Kubanosem 83 ) na podobnej trasie jak w zeszłą sobote więc bedzie porównanie tempa biegu i tętna.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj nie odbyłem treningu z Kubą bo sie rozchorował odbyłem go sam. Był to bardoz dobry trening nastapił skokowy wzrost formy. W zeszłą sobotę zKubą biegłem 10 km na tętnach 162 ze średnią 7.19 min/km a wczoraj 10 km na tętnach 148 w tępie 7.11 min/km.............................. skokowy wzrost formy jak by nie patrzył.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety znowósz ten sam błąd nie biegałem 6 dni. I dzis podczas treningu z Kubą ( Kubanos 83 ) biegło mi się słabo.
1. rogrzewka marszobiegiem 22:36 minut tetna śr/max 132/154 dystans 2,28 km
2. główny trening bieg z Kubą czas 83:44 min. dystans 11,31 km tętna śr/max. 157/167 predkośc 7;24 min/km
3. rokzrecenie marszobieg 0,19 km
W porównaniu do poprzedniej niedzilei bardzo słabo. Wtedy predkośc 7.11 ( na tetnach 147 ) a teraz 7:24 ( na tętnach 157 ) efekt nie beigania przez 6 dni. W czasie biegu też troche zgłodniałem.Ale zrobilismy z Kubą kawał treningu i wspolnego biegu razem wyszło nam 11,31 km pewno Kubie z dobiegiem i odbiegiem od miejsca zbiórki wyszło jeszcze więcej. Moje średnie tętna to gdzieś 83 % hr max. czyli było to 11,31 km WB 2.
Tompoz
1. rogrzewka marszobiegiem 22:36 minut tetna śr/max 132/154 dystans 2,28 km
2. główny trening bieg z Kubą czas 83:44 min. dystans 11,31 km tętna śr/max. 157/167 predkośc 7;24 min/km
3. rokzrecenie marszobieg 0,19 km
W porównaniu do poprzedniej niedzilei bardzo słabo. Wtedy predkośc 7.11 ( na tetnach 147 ) a teraz 7:24 ( na tętnach 157 ) efekt nie beigania przez 6 dni. W czasie biegu też troche zgłodniałem.Ale zrobilismy z Kubą kawał treningu i wspolnego biegu razem wyszło nam 11,31 km pewno Kubie z dobiegiem i odbiegiem od miejsca zbiórki wyszło jeszcze więcej. Moje średnie tętna to gdzieś 83 % hr max. czyli było to 11,31 km WB 2.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tygodniu zrobiłem 2 treningi.
Pierw w środę próbowałem pobiegac w lesie łagiewnickim, by m.in. znaleśc fajne szybkie be zkopnego śniegu ściezki by w sobote pobiegać z Kubanosem 83 ( Kubą ), ale dostałem miesniobóli w trakcie i trening skonczył się spacero marszobiegiem po lesie na średnich tetnach poniżej 70 % hr max.
Wczoraj zrobiłem juz krotki trening pierw rozgrzekwa marszobiegiem
pózniej 2 km po Zgierzu w tepie 6.24 min/km na średnim tętnie 161 ( 85 % hr max. )
i na koniec marszobieg łącznie 40 minut treningu takie przepalenie przez treningiem z Kubą.
Dzis już porzadny trening z Kuba ( Kubanos 83 ) po lesiem Łagiewnickim
1. rogrzewka czekajac na Kube marszobiegiem
18:13 min 1,63 km tępo 11:11 średnei tętno 131 (69%) max.152 (80%)
2. trening właściwy biegiem
czas 1:16:49 km 10,48 tępo 7:20 min/km tętno śr. 156 (82%) tętno max. 176 (93%)
3. rozkrecenie marszobiegiem 0,5 km
Muszę się brac za trening bo Kuba jest coraz bardziej mocniejszy odmnie. Biegło ciezko trasa pagórkowata, raczej wiekszość po ubitych drózkach chodz na gdzies nq 2 km trafilismy w troche kopny śnieg. W trakcie biegu miałem lekki kryzys ale na tkaim długim podbiegu sie rozkrecilem i na koniec odzyskałem wigor.
Reasumująć dobry trening. Moje średnie tetna to dla mnie było 10,48 km WB 2, dla Kuby to raczej było WB1 i wejściami w WB 2. Nasze wspólne treningi stały się już dobrą świecka tradycją. Nie ma jak dobry partner treningowy. Kuba pozdrawiam i dzieki za trening.
Tompoz
Pierw w środę próbowałem pobiegac w lesie łagiewnickim, by m.in. znaleśc fajne szybkie be zkopnego śniegu ściezki by w sobote pobiegać z Kubanosem 83 ( Kubą ), ale dostałem miesniobóli w trakcie i trening skonczył się spacero marszobiegiem po lesie na średnich tetnach poniżej 70 % hr max.
Wczoraj zrobiłem juz krotki trening pierw rozgrzekwa marszobiegiem
pózniej 2 km po Zgierzu w tepie 6.24 min/km na średnim tętnie 161 ( 85 % hr max. )
i na koniec marszobieg łącznie 40 minut treningu takie przepalenie przez treningiem z Kubą.
Dzis już porzadny trening z Kuba ( Kubanos 83 ) po lesiem Łagiewnickim
1. rogrzewka czekajac na Kube marszobiegiem
18:13 min 1,63 km tępo 11:11 średnei tętno 131 (69%) max.152 (80%)
2. trening właściwy biegiem
czas 1:16:49 km 10,48 tępo 7:20 min/km tętno śr. 156 (82%) tętno max. 176 (93%)
3. rozkrecenie marszobiegiem 0,5 km
Muszę się brac za trening bo Kuba jest coraz bardziej mocniejszy odmnie. Biegło ciezko trasa pagórkowata, raczej wiekszość po ubitych drózkach chodz na gdzies nq 2 km trafilismy w troche kopny śnieg. W trakcie biegu miałem lekki kryzys ale na tkaim długim podbiegu sie rozkrecilem i na koniec odzyskałem wigor.
Reasumująć dobry trening. Moje średnie tetna to dla mnie było 10,48 km WB 2, dla Kuby to raczej było WB1 i wejściami w WB 2. Nasze wspólne treningi stały się już dobrą świecka tradycją. Nie ma jak dobry partner treningowy. Kuba pozdrawiam i dzieki za trening.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i dziś na treningu pojawił się skokowy wzrost formy.
Zrobiłem test na trasie około 7 km po lesie łagiewnickim trasa, pagórkowata ale wygodna do biegania po szybkim śniegu.
23.01. mialem na tej trasie udany trening
przxebiegłem na średnich tętnach 161 ( 85 % hr max ) w tępie 6.54 min/km
a dziś na tej samej trasie średnie tętna 160 ( 84 % hr max. ) w tepie 6,34 min/km. Czyli na tej samej trasie na podobnych tętnach podniosłem prędkość 0 20 sekund na km. Bardzo mnie to cieszy.
Wreszcie przepracowałem ciągłościa cały tydzień a nie jak poprzednio 2 treningi w tygodniu i już widac efekt.
Myślę że przepalenie nastąpiło podczas sobotniego treningu z Kubą ( Kubanos 83 ) gdy wtrakcie niego źle mi się biegło a przeplailem sie na koniec na takim podbiegu. Teraz trzeba pracowac dalej systematycznie. No i wreszcie moze ud ami się zredukowac wagę bo waże z 98kg a swoje rekordy biegowe z poprzedniej zimy miałem przy wadze 90 kg.
Czas da odpoiwedź wązne że jest skokowy wzrost formy.
Tompoz
Zrobiłem test na trasie około 7 km po lesie łagiewnickim trasa, pagórkowata ale wygodna do biegania po szybkim śniegu.
23.01. mialem na tej trasie udany trening
przxebiegłem na średnich tętnach 161 ( 85 % hr max ) w tępie 6.54 min/km
a dziś na tej samej trasie średnie tętna 160 ( 84 % hr max. ) w tepie 6,34 min/km. Czyli na tej samej trasie na podobnych tętnach podniosłem prędkość 0 20 sekund na km. Bardzo mnie to cieszy.
Wreszcie przepracowałem ciągłościa cały tydzień a nie jak poprzednio 2 treningi w tygodniu i już widac efekt.
Myślę że przepalenie nastąpiło podczas sobotniego treningu z Kubą ( Kubanos 83 ) gdy wtrakcie niego źle mi się biegło a przeplailem sie na koniec na takim podbiegu. Teraz trzeba pracowac dalej systematycznie. No i wreszcie moze ud ami się zredukowac wagę bo waże z 98kg a swoje rekordy biegowe z poprzedniej zimy miałem przy wadze 90 kg.
Czas da odpoiwedź wązne że jest skokowy wzrost formy.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Od poniedziałku nie biegałem wczoraj zrobiłem krótki 50 min utowy trening wraz z rozgrzewką.
Ale dziś za to z Kubą ( Kubanosem 83 ) zrobilismy najdłuższy nasz wspólny trening.
1. rogrzewka marszobiegiem 10:34 minut 1,34 km tętna śr/max 130/145. To moja rozgrzewka przed bieganiem z Kubą.
2. Waściwy treniong biegiem z Kubą wspolnie 1 h 47 m 10 sek. 14,69 km tepo 7:18 min/km tętna śr/max. 158 ( 83 % hr max. ) / max. 174 . Czyli w moim przypadku było to patrzac średnio takie WB 2.
3. rozkrecenie marszobiegiem 2 minutki.
Łącznie z rogrzewka wyszło mi 16,25 km a cały trening trwał 2 h 3 minuty.
Zrobilismy kawał dobrego treningu, mimo że był długi wogle mi sie nie nudziłoKuba jest fantastycznym partnerem treningowym cały czas sobie gadalismy. Dla Kuby było to pewno wybieganie WB 1, bo Kuba jest mocniejszy ode mnie. Kawał dobrego treningu. W trakcie bieganie zjedlismy jeden batonik Isostar na spółkę. Napotkane zwierzęta.............. po zapachu chyba był w poblizu niedzwiedź................ biegalismy koło łódzkiego ZOO. Napotkanych biegaczy chyba 6 przy czym 2 razy to byli ci sami bo tez kręcili sie po okolicy.
Jutro rano wyjedzam z rodziną na ferie do Ustki. Co za tym idzie planuje tam ostro trenowac by troche z forma podgonic Kubę. Cel na 10 dniowe zgrupowanie to przetrenowanie łącznie 120 km, zmniejszenie wagi z 98 kg do 92 kg no i wzrost formy. Czas da odpowiedź jak wyjdzie z założeń.
Tompoz
P.S. dzięki Kuba za wspólny trening
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z porządne treningu w Ustce wyszła dupa. Zrobiłem 3 krótkie treningi po 4-6 km i się rozchorowałe. Tylko spacerowałemz rodziną. Po p[owrocie zrobiłem jeden trening biegowy i jest juz pogoda 3 treningi kolarskie krótkie ale duz obrót skrajnie siłowy by nogi oswoic z praca kolarska. Jutro biegam z Kubą ( Kubanos 83 ) jak zwykle trening 15 km i zobaczymy czy jest moc czy nie ma. Mam nadzieje że Kuba mnie przeciągnie bo zrobił duzy postep ze mną robił wybiegania 10-15 km wepie 7.20-7.30 a sam robi je już w tepie 6.10-6.30. Ale mnie to cieszy że Kuba mnie przeciągnie. I mam nadzieje że w sobote koła nie puszczę i zejdę z Kubą w temacie 15 km wybiegania na tępo poniżej 7.00 min.km np. 6.40-6.50 ale czas d aodpowiedz
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W niedziele rano podjołem mam nadzieje ostatnia próbę reaktywacji. Od 5-6 miesięcy na przemian trenuje i nie trenuje.
Wyjściowo
waga 98 kg tętno spoczynkowe 57.
Przeczytałem ostanio Biblie treningu trathlionowego Friela z http://www.bukrower.pl , stary dobry Friel zawsze w swych ksiązkach zwracał uwagę na słabe strony zawodnika.
Moje słabe strony patrza ci na kolarstwo i bieganie.
1. waga 172 cm i 98 kg liczby mówia za siebie.
2. niesystematyczne trenowanie.
3. słaby poziom wytrzymałości tlenowej długiego czasu.
4. słaby poziom wytrzymałości szybkosciowej.
5. bardoz złe odzywianie się
Mocne strony
1. lubie rywalizacje.
2. umię słuchadz swój organizm i na zawodach będac słabszym wygrać z troche lepszymi odemnie
3. mimo duzej wagi bardzo dobry poziom wytryzmałości siłowej.
Postanowiłem ale Friel stawiac sobie realne krótkei cele. Pierwszy cel to przez 2 tygodnie dojśc do formy biegowej co miałem w styczniu i lutym gdy biegałem z Kubą m.in. taka trasa w lesie łagiewnickim po pagorkach wtedy miałem 7,07 km średnie 6,34 min.km na tętnie 160.
Niedziela
trening kolarstwo szosa
dystans 25,86 km czas 1 h 07 m 30s średnia 23,0 km/h. Kadencja średnia/max 40/90. Tętna śr/max 160/183 ( 84 %/96 % hr max.)
Ogólnie pokręcenie się po okolicy, skrajnie siłowy obrót kadencja siłowa by przyzwyczaić nogi do kolarskiego obrotu. W trakcie zmoklem od cieplutkiego deszczu wiosennego. Strasznie wysokie tętna chyba efekt że nie trenowałem w żaden sposób od 11 dni.
Poniedziałek
trening kolarstwo szosa
dystans 36,11 km czas 1 h 32 m 36 s średnia 23,4 km/h. Kadencja średnia/max 41/90. Tętna śr/max 153/184 ( 81 %/97 % hr max.).
Pierw nogi bardzo sztywne od niedzilenej jazdy, w trakcie się troche rozkreciłem. Najwiecej satysfakcji że doszłem gościa na góralu co smigał na slikach. Posiedzialem mu na kole po płaskim z 10 minut. zaczoł się krótki podjazd weszłem na pedały z 60 sekund na szczycie góry obejrzałem się gościu był daleko z tyłu.............. urwałem go na luzie. Coś tam zaczynam czuc powoli pierwsza moc w nogach, zbliża sie skokowy wzrost formy.Srednie o tym nie mówia na razie ale coś czuje pozytywnego. Jazd ajak wczoraj na duzym skrajnie twardym obrocie mała kadencja.
Co do jutra to jade na szkolenie do Skierniewic biorę ze sobą ciuchy biegowe i mam zamiar pobiegac tlenowo 2 koła dookoła zalewu, miejscowi podaja że ma petla 4,6 km. Za tych 2 petlach mam zamiar sprawdzić spadek mocy tlenowej ala Friel czyli ile zmniejsza się na drugiej czesci treningu tlenowego stosunek prędkosci tlenowej do średniego tetna tlenowego.
Tompoz
Wyjściowo
waga 98 kg tętno spoczynkowe 57.
Przeczytałem ostanio Biblie treningu trathlionowego Friela z http://www.bukrower.pl , stary dobry Friel zawsze w swych ksiązkach zwracał uwagę na słabe strony zawodnika.
Moje słabe strony patrza ci na kolarstwo i bieganie.
1. waga 172 cm i 98 kg liczby mówia za siebie.
2. niesystematyczne trenowanie.
3. słaby poziom wytrzymałości tlenowej długiego czasu.
4. słaby poziom wytrzymałości szybkosciowej.
5. bardoz złe odzywianie się
Mocne strony
1. lubie rywalizacje.
2. umię słuchadz swój organizm i na zawodach będac słabszym wygrać z troche lepszymi odemnie
3. mimo duzej wagi bardzo dobry poziom wytryzmałości siłowej.
Postanowiłem ale Friel stawiac sobie realne krótkei cele. Pierwszy cel to przez 2 tygodnie dojśc do formy biegowej co miałem w styczniu i lutym gdy biegałem z Kubą m.in. taka trasa w lesie łagiewnickim po pagorkach wtedy miałem 7,07 km średnie 6,34 min.km na tętnie 160.
Niedziela
trening kolarstwo szosa
dystans 25,86 km czas 1 h 07 m 30s średnia 23,0 km/h. Kadencja średnia/max 40/90. Tętna śr/max 160/183 ( 84 %/96 % hr max.)
Ogólnie pokręcenie się po okolicy, skrajnie siłowy obrót kadencja siłowa by przyzwyczaić nogi do kolarskiego obrotu. W trakcie zmoklem od cieplutkiego deszczu wiosennego. Strasznie wysokie tętna chyba efekt że nie trenowałem w żaden sposób od 11 dni.
Poniedziałek
trening kolarstwo szosa
dystans 36,11 km czas 1 h 32 m 36 s średnia 23,4 km/h. Kadencja średnia/max 41/90. Tętna śr/max 153/184 ( 81 %/97 % hr max.).
Pierw nogi bardzo sztywne od niedzilenej jazdy, w trakcie się troche rozkreciłem. Najwiecej satysfakcji że doszłem gościa na góralu co smigał na slikach. Posiedzialem mu na kole po płaskim z 10 minut. zaczoł się krótki podjazd weszłem na pedały z 60 sekund na szczycie góry obejrzałem się gościu był daleko z tyłu.............. urwałem go na luzie. Coś tam zaczynam czuc powoli pierwsza moc w nogach, zbliża sie skokowy wzrost formy.Srednie o tym nie mówia na razie ale coś czuje pozytywnego. Jazd ajak wczoraj na duzym skrajnie twardym obrocie mała kadencja.
Co do jutra to jade na szkolenie do Skierniewic biorę ze sobą ciuchy biegowe i mam zamiar pobiegac tlenowo 2 koła dookoła zalewu, miejscowi podaja że ma petla 4,6 km. Za tych 2 petlach mam zamiar sprawdzić spadek mocy tlenowej ala Friel czyli ile zmniejsza się na drugiej czesci treningu tlenowego stosunek prędkosci tlenowej do średniego tetna tlenowego.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Coś w motywacji drgneło dziś rano przed praca przed pojechaniem na szkolenie pojechałem na rower. Mam już letnie opony na mej szosówce a jak pojechałem 40 minut sie pokrecic po okolicy to na mniej uczeszczanych szosach było biało od ściętej na lodzik wody. 2-3 razy profilaktycznie wypiołem się z jednego pedału by w razie Niemca się nie wywalic. Zrobilem z 15 km tlenowo poowlutku średnie tętno 138 max. chyba 162. Oj spała mi się teraz tłuszcz spala. Za chwile jadę na szkolenie do Skierniewic gdzi epo tym szkoleniu planuje zrobic 2 koła tlenowo biegowo wokól zalewu.
Tompoz
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj od puścilem bieganie wokól zalewu wskierniewicahc musiałem wracac do robioty. Miałem pobiegać wieczoram ale tez odpuściłem byłem bardzo zmęczony za to dzis potrenowałem fajnie
kolarstwo tlenowo 2 godzinki predkość 24 km/h średnie tętno 145 ( 76 % hr max ) czyli po biegowemu WB 1 jak w morde strzelił. Dzis jezdziłem sobie powoli bolało mnie wszystko , wszystko mi przeszkadzało. wtrkacie sie rozkrecilem ale nie do końca. Jakies mieśniobóle....................... czyzby zbliżał sie skokowy wzrost formy ??
Co do biegania jest ładna pogoda to chyba będe biegal rano przed pracą.
Tompoz
kolarstwo tlenowo 2 godzinki predkość 24 km/h średnie tętno 145 ( 76 % hr max ) czyli po biegowemu WB 1 jak w morde strzelił. Dzis jezdziłem sobie powoli bolało mnie wszystko , wszystko mi przeszkadzało. wtrkacie sie rozkrecilem ale nie do końca. Jakies mieśniobóle....................... czyzby zbliżał sie skokowy wzrost formy ??
Co do biegania jest ładna pogoda to chyba będe biegal rano przed pracą.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po 4 dniach trenowania zrobiłem dzien przerwy. Dziś troche poszalałem ale be zsensu rzuciłem sie na moja trase testowa kolarską. Niestety za mocno zaczolem na koniec było pod wiatr i stanołem wmiejscu efekt skromny.
37,77 km średnia 25,6 km/h tętna śred/max 164/179 ( 86/ 94 % hr max. ).
Gdybym lżej zaczoł to by było lepiej, jestem stary i głupi.
Najgorsze jest to że jest bieg w okolicy w Skierniewicach na 10 km 7.04 i 18.04 w Konstantynowie a ja tylko jezdze na rowerze. Biorę się za bieganie troche wWekkend na padac wiec trzeba pobiegać.
Tompoz
37,77 km średnia 25,6 km/h tętna śred/max 164/179 ( 86/ 94 % hr max. ).
Gdybym lżej zaczoł to by było lepiej, jestem stary i głupi.
Najgorsze jest to że jest bieg w okolicy w Skierniewicach na 10 km 7.04 i 18.04 w Konstantynowie a ja tylko jezdze na rowerze. Biorę się za bieganie troche wWekkend na padac wiec trzeba pobiegać.
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I znowósz słonko świeci aja nie biegam. Po dniu p[rzerwy znowós zkolarstwo.
46,47 km średmnia 24,7 km/h tętna śr/max. 149/173 ( 78/90 % hr max. ) czyli takie troche biegowe WB 1 + . W ciaż warzę bardzo duzó efekt tego jest taki że na powrotech do domu do Zgierza jest ciezko po góreczki i staje w miejscu mimo swej relatywnie duzejw ytryzmałościs iłowej. Waga swoje robi brak mi dynamiki w powrocie szczegolnie pod wiatr i na pagórkach . Trzeba nad tym popracowac.
Tompoz
46,47 km średmnia 24,7 km/h tętna śr/max. 149/173 ( 78/90 % hr max. ) czyli takie troche biegowe WB 1 + . W ciaż warzę bardzo duzó efekt tego jest taki że na powrotech do domu do Zgierza jest ciezko po góreczki i staje w miejscu mimo swej relatywnie duzejw ytryzmałościs iłowej. Waga swoje robi brak mi dynamiki w powrocie szczegolnie pod wiatr i na pagórkach . Trzeba nad tym popracowac.
Tompoz
Tompoz