Balbazuar - Od zera do maratonu. Moja randka z triathlonem.

Moderator: infernal

Balbazuar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 273
Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolszczyzna

Nieprzeczytany post

Niedziela, 23.05.2010 r.

Witam po długiej przerwie

Ostatnie cztery tygodnie pod względem treningowym okazały się wielkim niewypałem. Okazało się, iż już przyszedł ostateczny termin zakończenia kilku spraw które nagromadziły się na przestrzeni ostatniego roku. Na szczęście część z nich mam już za sobą i mogę wrócić do blogowania.

Treningi.. hmm.. zaledwie kilka wybiegań, średnio dwa razy tygodniowo na dystansie 7-10 km. Głównie przez brak czasu, pogodę a przez ostatni tydzień przez sytuację hydrologiczną... Do roweru nawet się nie zbliżyłem, pływanie także całkowicie zaniedbane. Czas spojrzeć prawdzie w oczy i zweryfikować swoje plany startowe na ten sezon. Z kalendarza zniknie więc na pewno Borówno.
Zaległości treningowe na dzień dzisiejszy są już zbyt duże, by myśleć realnie o ich nadgonieniu. Do tego przez okres wakacji nie będzie gdzie trenować pływania - wszystkie akweny wodne w okolicy były dokładnie zalane więc co najmniej przez rok nie zamierzam zatopić w nich choćby końcówek palców.

Celem startowym na jesień zostanie więc prawdopodobnie jakiś maraton (tak na 90% wypadnie na Wrocław). A póki co spróbuje w końcu poprawić się na 10 km...
New Balance but biegowy
Balbazuar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 273
Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolszczyzna

Nieprzeczytany post

Sobota, 12.06.2010 r.

ZAWODY:

IV Półmaraton Kietrz-Rohov

02:06:37
155/219, za mną tylko inwalidzi, kobiety i dzieci ...a nie - kobiety były przede mną ;)
Tempo średnie 6'00'km
HRavg: 157 (luzik, dżezik... ;>)

Napiszę w dużym skrócie: daleko, pod górkę, dłuższymi odcinkami po wertepach, a do tego 30 stopni w cieniu, którego notabene na całej długości trasy było w sumie może z 200 m. Czas rewelacyjny raczej nie jest ale patrząc na warunki cieszy sam fakt ukończenia. Sytuację ratowały jedynie gęsto i często rozstawione stanowiska z wodą i prysznice.
Balbazuar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 273
Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolszczyzna

Nieprzeczytany post

Sobota, 26.06.2010 r.

ZAWODY:

I Rybnicki Półmaraton Księżycowy

01:46:50
Tempo średnie 5'04'km
HRavg: 167

Świetna trasa, dużo kibiców, no.. może trochę zbyt kręta. Z wyniku jestem bardzo zadowolony - mimo, że biegam raczej niewiele i bardziej skupiam się na rowerku i pływaniu to i tak udało się znacząco poprawić życiówkę (a przy okazji nawet nieoficjalnie pobić życiówkę na 10 km ;)
Byłoby jeszcze lepiej gdyby nie dziwna kolka z lewej strony na 13 km, której trochę się przestraszyłem i już do końca zawodów biegłem wolniej.
ODPOWIEDZ