ziko303 zapiski z M40

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 13.02-19.02

Poniedziałek BS + 4x300 podbieg + BS=9,6 km@5:57, 149/183 (76%/93%). Dobry trening, na początku pas świrował. Na czwartym powtórzeniu już nogi lekko mięciutkie. Pewnie ze dwa bym jeszcze wycisnął, ale hołduję obecnie zasadzie "less is more". Tempa tych odcinków: 4:19/4:20/4:12/4:08.

Środa BS 56'=9,5 km@5:53, 143/159 (73%/81%). W miarę ok, nie ma co pisać.

PiątekBS+ 4x5'/P/2,5' + BS=8,8 km@5:39, 154/179 (79%/91%). Tempa poszczególnych odcinków 4:46/4:43/4:41/4:35. Trening wymagający ale spokojnie do domknięcia. Momentami trochę wiało. Pierwszy raz zmierzyłem tętno regeneracji (zrobiłem to chyba błędnie po zakończeniu odcinków progowych), wyszło 57. Postaram się ustalać ten parametr, może da jakieś ciekawe info zwrotne.

Niedziela BS 61'=10,3 km@5:58, 146/161 (74%/82%). Wietrznie, momentami mocno upierdliwie. Końcówką ciut szybsza. Tętno regeneracji 30.

-----------------------

Tydzień w całości na zewnątrz, co mnie cieszy. Łącznie 38 km, czyli moim zdaniem w porządku jak na trening do 5k i mój poziom. Pierwsza weryfikacja formy 12.03 w Prusicach. To będzie punkt wyjścia do dalszego treningu, już pewnie mocniejszego niż obecnie.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 20-26.02.2023

Poniedziałek BS 24'+8x90 podbieg+BNP 17'=8 km@5:34, 153/179 (78%/91%). Zbyt późno zjedzony obiad i podmuchy wiatru wpłynęły na wysokie tętno od początku treningu. Mięśniowo bardzo ok. Powrót w formie BNP, tutaj akurat częściowo z wiatrem w plecy. Ogólnie na plus. HRreg 51.

Środa BS 66'=11 km@6:00, 147/159 (75%/81%). Bardzo słabe samopoczucie, wysokie tętno. Trochę pewnie za grubo się ubrałem. Na plus, to było to, że cały czas tak samo słabo, a nie coraz gorzej :oczko: . Czasem trzeba przetrwać taki trening. HRreg-30.

Piątek BS+8x1'/1' +BS=7,6 km@5:41, 152/181 (78%/92%). Średnio się czułem, coś mnie łamało w kościach. Na minutówkach poszło jednak nieźle. Rozkręcałem się z każdym powtórzeniem, ale nie dałem rady zrobić przerw w truchcie, pierwsze 30 sekund marsz. Tempa 4:11/4:19/4:14/4:13/4:12/4:10/4:03/3:59. Ciężki trening.
HRreg-41.

Sobota elektryk 41'=6 km@6:52, 136/152 (69%/78%). Pogoda paskudna więc skoczyłem na bieżnię zrobić regeneracyjny bieg.

Tydzień lekko ponad 32 km. Mogło być trochę więcej, ale w sobotę nie chciało mi się kręcić dłużej na bieżni. Z treningów jakościowych jestem zadowolony. W tym tygodniu chcę wprowadzić jakiś bieg ciągły w tempie ok. 5:00-5:15.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 27.02-05.03.2023

Poniedziałek BS+3,5k@5:06=7,5 km@5:32, 158/176 (81%/90%). Zatrułem się czymś, myślałem że dam radę zrobić trening ale po 3,5 km ciągłego dałem spokój. HRreg 34.

Środa BS 65' z mocniejszą końcówką=11,2 km@5:46, 150/173 (77%/88%). Dalej jakieś takie nie najlepsze samopoczucie. Mimo to naturalnie przyspieszyłem w końcówce, wchodząc w intensywność progową. HRreg-45

Piątek Elektryk BS+10x1' na 6%=7km@7:08, 140/171 (71%/87%). Nieprzyjemna pogoda, wróciłem ze spaceru z psem i nie miałem ochoty biegać na zewnątrz. Zrobiłem 10x1' @12 km/h na przerwie 1' @4km/h wszystko na nachyleniu 6%. Spoko trening. HR reg-34

Sobota BS 57'=9,5 km@5:57, 146/163 (74%/83%). Trochę wiało, parę podbiegów a właściwie jak na Wrocław górek. Mimo słabego snu i niskiego body battery dość dobre samopoczucie. HRreg-43.

------------

Tydzień 35 km. Szkoda tego poniedziałkowego treningu, chyba spróbuję go powtórzyć jutro. W niedzielę planuję sprawdzian w Prusicach. Nie będę nic pod tym kontem zmieniał w schemacie treningu, traktuję ten bieg jako wyznacznik do dalszych treningów. Raczej nie spodziewam się jakiegoś dobrego wyniku, Runalyze daje mi prognozę poniżej 23 minut, gdybym tak pobiegł byłbym w szoku. Mam nadzieję, że będzie jakaś znośna pogoda.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 06-12.03.2023

Poniedziałek BS+ 5k@5:00=8km@5:18, 161/177 (82%/92%). Siedział mi w głowie ten zeszłotygodniowy nieudany trening, więc zrobiłem drugie podejście. Trochę przesadziłem z tempem, powinienem tak po 5:10 to pobiec. Wymagający trening, w sumie jestem zadowolony. HRreg 53 po tych 5k i 44 na koniec.

Środa BS 63'=10,6 km@6:00, 145/159 (74%/81%). Na zaliczenie. Słabo się czułem. Za późno zjadłem, za grubo się ubrałem. HRreg-38

Piątek BS 2 56'+przebieżki =10 km@5:38, 155/174 (79%/89%). Długo się zastanawiałem co pobiec w kontekście niedzielnego startu. Nie chciałem robić akcentu, ale też nie chciałem zamulać. Ostatecznie postawiłem na szybsze rozbieganie z 9 przebieżkami ok. 15' co kilometr. Mega ciepło, ale wietrznie. HRreg-38

Niedziela

Obrazek

Prusice Biegają 5 km

Trochę obawiałem się tego biegu, moje samopoczucie na treningach powodowało, że trudno mi było sobie wyobrazić bieganie w okolicach 4:40, a takie tempo na dzisiaj powinno być do uzyskania. Pogoda dobra na bieganie - zimno, ale słonecznie. Były jakieś podmuchy wiatru, ale nie miało to większego przełożenia na bieg. Trochę krótka rozgrzewka (ok. 10 minut), bo była spora kolejka w biurze zawodów. Po rozgrzewce czułem się umiarkowanie, ale postanowiłem powalczyć. Na początku jak zwykle lekki ścisk (początek i końcówka jest jedynym minusem tej trasy), staram się wejść na docelową intensywność. Z doświadczenia wiem, że w okolicy 300 metra od startu GPS gubi sygnał i nie ma co się wtedy kierować wskazaniem zegarka i przyspieszać. Biegnę mocno, ale z kontrolą. Ku mojemu zaskoczeniu tempo oscyluje w okolicach 4:30. Pierwszy kilometr zamykam w 4:33, drugi w 4:32. Jednak niezbadane są reakcje organizmu na zawodach. W poniedziałek biegłem 5 km po 5:00 na niewiele lepszym samopoczucie. No dobra, żeby nie było tak różowo, to wiedziałem że to tempo w dłuższym czasie będzie nie do utrzymania. Jeszcze nie wszedłem w fazę pracy na wytrzymałością tempową. Teraz pozostało jak najmniej stracić i nie umrzeć na ostatnim kilometrze. 3 nie był zły 4:39. Na czwartym momentami spore kryzysy, ale wyciągnąłem na 4:45. Piąty już ciężko, acz mam teraz wrażenie, że nie dałem z siebie 100% 4:43 + 3 sekundy dobiegu do mety. Wynik 23:13. Mniej więcej poziom tego co pobiegłem w grudniu, jeszcze z treningów jesiennych.

--------------------------------------

Podsumowując to moim zdaniem dobry punkt startu do mocniejszej roboty i bardziej specyficznych treningów na tempach poniżej 4:30. Po lekkim zamuleniu zimowym powinno teraz iść do przodu. Cel jest jeden 5 km tempem poniżej 4:20. Czy, i w ogóle to nastąpi zobaczymy. Mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami. Jeżeli nie, będę trenował dalej do jesiennych startów na 5 km. Tydzień łącznie 35 km.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 13-19.03.2023

Poniedziałek BS 62'=10,4 km@5:56, 145/158 (74%/81%). W drugiej połowie straszna słabość mnie ogarnęła, jednak wczorajszy bieg organizm poczuł. HRreg-36.

Środa BS2+5x300m podbieg= 10 km@5:32, 149/182 (76%/93%). Dobre samopoczucie i noga "podawała". Podbiegi w tempach 4:13/4:23/4:15/4:20/4:08.

Piątek BS47'=8 km@5:50, 142/163 (72%/82%). Bez większej historii, poza tym, że chyba bateria w pasku padła, bo nagle w końcówce dziwny odczyt tętna się pojawił. W drugiej części dość mocno wiało. HRreg-47.

Sobota BS+ 6k BNP=9,6 km@5:17, 159/184, (81%/94%). Samopoczucie fatalne, o 10 miałem badanie i musiałem być na czczo. Zamiast od razu iść biegać zjadłem duże śniadanie. Z odczuciem kamieni w brzuchu zacząłem trening, bo musiałem skończyć przed 16. Założenie było takie: 3 km@5:15-30, 2 km@5:00-15 i 1 km poniżej 5:00. Od początku wszedłem na wyższe tempa i pomijając kwestię brzucha biegło się dość dobrze. Postanowiłem trzymać tempo i wyszło: 3 km@5:09, 2 km@4:57 i 1km@4:32 to już było bardzo wymagające. Jestem bardzo zadowolony z tego treningu. Forma rośnie.

...................................................

Tydzień 38 km - bardzo fajnie. Kontynuuję dość spokojne treningi, cały czas jednak ich intensywność rośnie, co fajnie widać na wykresie obciążenia treningowego na Garminie. W przyszłym tygodniu planuję odcinki 500 metrowe na tempie ok. 4:20 i przerwie 2 minuty. W sobotę kolejne przetarcie tym razem na krosowej trasie City Trail.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 20-26.03.2023

Poniedziałek BS 72'=12km@5:58, 145/160 (74%/82%). Ciężko się biegało. Wiatr nie ułatwiał sprawy. GPS wariował, tempo realnie było dość stabilne. HRreg-41.

Środa BS+6x500 T5=8,2 km@5:36, 149/179 (76%/91%). Mocno życzeniowe T5, na dzisiaj pewnie nie nawet T3. Poszło dobrze, chociaż nie czułem się dzisiaj mocny. Tempa poszczególnych odcinków: 4:22/4:18/4:16/4:16/4:12/4:10. Przerwy 2'. Pewnie trzeba było to parę sekund wolniej pobiec. HRreg po akcencie 60, na koniec 45. Dobry, mocny trening.

Czwartek BR 47'=7,6 km@6:12, 137/148 (70%/76%). Dramatycznie słabo się czułem, przeciorał mnie chyba ten środowy trening. Jeszcze do tego nie wiem po co góra na długo, ledwo się dowlokłem. HRreg- 36

Sobota

Obrazek

City Trail Wrocław

Całkowicie nieudany start. Zabrakło regeneracji, dwa dni po takim treningu jak w środę, to jednak okazało się za mało. Czułem się dobrze, ale niestety nie dało rady specjalnie wejść na szybsze tempa, ani tempa utrzymać. Powinienem tego dnia zrobić jakiegoś szybszego BS z przebieżkami. Wracając do biegu: pierwszy kilometr 4:35, drugi 4:44 i na szczęście zmądrzałem i zwolniłem zdecydowanie. Czas na mecie 24:32. Czasem trzeba wycofać się z głupiego pomysłu :bum:

-------------------------------------
Tydzień 35 km. Mimo nieudanego sobotniego startu z tygodnia jestem dość zadowolony. Udało się pobiec dłuższy bieg w poniedziałek i pobiegać dobre tempa w środę.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 27.03-02.04.2023

Poniedziałek BS 75'=13km@5:48, 148/168 (76%/86%). Co za pogoda. Najpierw zimno, to się ubrałem grubo, a w czasie biegu prawie cały czas słońce. Na końcu już się mocno zagotowałem. Do tego cały czas mocny wiatr. Mimo to biegło się całkiem przyjemnie. Warunki na pewno podbiły tętno. HRreg-41.

Środa BS +4x6'/3'P=9,3 km@5:26, 155/175 (79%/89%). Poza 2 i 3 powtórzeniem wszystko pod wiatr, łącznie z rozgrzewką i schłodzeniem. Zadowolony jestem z wykonania, choć był to wymagający trening. Założyłem sobie tempo między 4:50 a 4:40 zależnie od samopoczucia, poszło bliżej dolnej granicy (4:44/4:43/4:40/4:41). HRreg-45

Piątek BS 60'=10km@6:00, 142/155 (72%/79%). Wietrznie, momentami błotniście, dość ciepło, trochę deszczu. Sam bieg nudny. HRreg-45

Sobota 3,5km@5:17, 148/169 (76%/86%). Miała być zabawa biegowa, ale mocno się rozpadało i uciekłem do domu.

Niedziela 10x1'/1' +10x30"/30"= 7,3 km@5:14,, 160/180 (82%/92%). Rozgrzewka krótka 1 km nie włączyłem zegarka, więc podany dystans jej nie uwzględnia. Między seriami 5 ' BS. Ciężki trening, już po minutówkach byłem mocno zmęczony (w zależności do wiatru wchodziły w tempie 4:10-4:25). 30stki udało się dokręcić szybciej (od 4:00 do 4:10), przerwa mijała w 5 sekund. Jestem zadowolony z wykonu. HRreg-39

---------------------------------

Pierwszy tydzień z ponad 40 km przebiegu. Dobrze byłoby to utrzymać. Fajne treningi udało się pobiegać, oby tak dalej. Garmin cały czas podaje za mało treningów beztlenowych. Może go posłucham i w środę znowu coś szybszego pobiegnę, tym bardziej że później jestem tydzień na wyjeździe, gdzie planuję biegać ale raczej wolniej.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 03-10.04.2023

Poniedziałek BS2 62'=11 km@5:42, 148/169 (76%/86%). Debiut w Altra Rivera 3. Fajny but, szczególnie przy trochę bardziej dynamicznym biegu. Co do samego biegu, pomimo znów silnego wiatru, z każdym kilometrem było lepiej. HRreg-47.

Środa BS+ 6km@5:02=10 km@5:21, 157/172 (80%/88%). Test kolejnych Altra - Timp 4. Co prawda biegałem głównie po asfalcie, ale mam dobre odczucia. Co do biegu, to znowu wyszło słońce, a ja ubrany jak na zimę. Po 1,5 km ciągłego pozbyłem się jednej warstwy i było lepiej. Czułem się tak sobie, ale jakoś nawet poszło. GPS znowu pokazywał jakieś mega zmienne tempo. HRreg-40.

Piątek Cross 105'=15,6 km@6:47, 148/166 (76%/85%). Biegane w Chorwacji na Wyspie Krk. W sumie taki górski bieg około 300 m up. Tutaj Altry Timp miało właściwe podłoże, dużo kamieni, szutry etc. Trochę chodzenia też było, bo trasa ciężka. Okoliczności przyrody za to przepiękne.

Niedziela cross 72'=11,4 km@6:32, 138/163 (70%/83%). Ciężkie nogi, ale piękna trasa-120 m up. Tempo różne w zależności od warunków.

----------------------
Duża objętość w tym tygodniu prawie 48 km. Do tego, w ostatnie dni w Chorwacji jeszcze ponad 20 km chodzenia, w tym górska wycieczka 7 km i 300 up. Trochę siły i bazy wpadło. Kolejny trening już w Polsce, pewnie coś na odmulenie.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 10-16.04.2023

Tydzień biegowo rozpocząłem dopiero w środę - BS+ZB 6,5,4,3,2,1=10,3 km@5:34, 153/179 (78%/91%). Mega ciężki trening. Bieganie na samopoczucie, plan był taki żeby zacząć od okolic 4:45 i każdy odcinek lekko podkręcać tempo. Zacząłem jednak szybciej - 4:35, drugi -4:31. Trzeci w parku, mijanie kałuż, intensywność wzrosła tempo wg GPS spadło - 4:36. Czwarty -4:22, 4 - 4:23. Ostatni już praktycznie na pałę - 3:55, nóżki mięciutkie. Przerwa połowa czasu odcinka. HRreg-44.

Czwartek BS 65'=11 km@5:57, 139/150 (71%/77%). Samopoczucie jak pogoda słabe. Nogi ciężkie, co było do przewidzenia. No ale jakoś się dowlokłem. HRreg-37

Sobota Parkrun

Zdecydowanie za krótka rozgrzewka, ale jak zwykle byłem na styk. Biegłem na samopoczucie bo tempo wg zegarka w dużej części biegu było mocno zaniżone. Z wyniku jestem zadowolony, liczyłem na 22 z przodu i się udało - 22:45 wg oficjalnych wyników, 22:50 wg mojego zegarka. Trasa jest szutrowa, było trochę kałuż więc pewnie na asfalcie parę sekund udałoby się urwać. Potrzebowałem takiego potwierdzenia, że trening idzie w dobrym kierunku.

Niedziela BS 83' z mocniejszą końcówką=14 km@5:55, 145/174 (74%/89%). W sobotę trochę pojadłem i popiłem wieczorem, ale jakoś to w miarę poszło. Ciepło, dobrze że wziąłem 250 ml wody. Ostatnie 3 km - 5:41, 5:37 i 5:10. HRreg-42.

---------------------------------
Tydzień 41 km. Dobry środowy trening + satysfakcjonujący wynik w sobotę. Może uda się trochę podkręcić kilometraż bliżej 50 km.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 17-23.04.2023

Wtorek BS+5x300 pdb+BS+5x100+BS2=11,2 km@5:32, 142/174 (72%/89%). W sumie nie wiem co myśleć o tym treningu. Na pewno nie byłem zregenerowany, na podbiegach nogi betonowe. Nie dało się szybciej - 4:21/4:25/4:23/4:13/4:19. Potem na setkach tylko ciut lepiej. A powrót po 5:20 dość bezboleśnie. Do tego HRreg-48.

Czwartek BS 54'=9 km@5:58, 142/156, 72%/80%. Ciepło się w końcu zrobiło. Kiepskie samopoczucie bo z pełnym brzuchem. Nogi dalej ciężkie. Trasa głównie gruntowa. Na zaliczenie.

Piątek BS+ 6x600 T5=8 km@5:37, 151/182 (77%/93%). Słoneczko zaświeciło, wiaterek powiał i kolanka miękkie :hahaha: Dobry, ciężki trening. Tempa poszczególnych odcinków: 4:22/4:17/4:17/4:17/4:12/4:13. Przerwa 2' marsz/trucht. HRreg-36.

Niedziela BS 80'=13 km@6:09, 145/157 (74%/80%). Kiepsko się czułem. Jakoś się dowlokłem żeby zamknąć tydzień powyżej 40 km. HRreg-32.

----------------------
Nie udało się podbić kilometrażu. 40+ jednak moim zdaniem też jest ok w treningu pod 5k. Dwa fajne akcenty, dwa pozostałe biegi słabe - na zaliczenie. W kolejnym tygodniu z akcentów na pewno BNP., Nad drugim się zastanowię, najpewniej bieg progowy. Muszę też wprowadzić przebieżki, bo Garmin cały czas marudzi, że mało treningów beztlenowych.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 24.04-30.04.2023

Wtorek BS+ 7k BNP +BS=11 km@5:17, 154/182 (79%/93%). Noga podawała. Dobry trening, mocniej od założeń, mimo tego, że prawie cały czas dość mocno wiało. Zacząłem po 5:11, drugi 5:14, kolejne 3 km po 4:59-5:00, 6 - 4:41 i 7 - 4:30. Temperatura dobra do biegania, więc jakiś to się równoważyło z wiatrem. HRreg- 60 po akcencie i 38 na koniec.

Czwartek BS 52'+8 PŻ=9 km@5:43, 146/168 (74%/86%). Przebieżki wplątane co kilometr, trwające około 15". Samopoczucie nie najlepsze, wtorkowy trening siedział jeszcze w nogach. Z upływem czasu było ciut lepiej. HRreg-40.

Piątek BS+ 12x200/200=8 km@5:50, 147/179 (75%/91%). Dobry trening, trochę momentami wiatr przeszkadzał gdzieś tak na 4-5 powtórzeniach. Odcinki szybkie w widełkach 45-48", co przekłada się na tempo 4:02-3:49. Większość poniżej 4:00. Przerwy po około 1:30-1:40, początek marsz potem trucht. Przewentylowałem płuca.

Niedziela Bieg górski ok. 2h = 13 km@8:47, prawie 700 metrów up - okolice Jeziora Como. Profil prosty :lalala: , ok. 7.7 km cały czas pod górę - marszo-truchtem. Potem w dół, też stromo więc taki cienias jak ja biegł dalej wolno :oczko: Po drodze kilka pomyłek w nawigacji jak zwykle. 8 najbardziej stroma trasa w mojej karierze wg Runalyze. Ostry wpier.... :spoko:

------------------------------------
Dobre 2 akcenty, kilometraż znowu lekko powyżej 40 (41 :hahaha: ). Teraz trochę siły na majówce wpadnie, potem się zobaczy. Jak nic nie stanie na przeszkodzie to 21.05 zobaczymy czy forma wzrosła - 5 km w Prusicach.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 01-07.05.2023

Wtorek Bieg górski - 11 km@8:32, +438/-427. Kolejny trening w górach, tym razem nieco mniejsze przewyższenia.

Czwartek Bieg górski - 17,5 km@11:37, +1084/-1070. Ostatniego dnia przed wyjazdem zaaplikowałem sobie najcięższą trasę. Tempo bardzo wolne, przewyższenia konkretne. Widoki nieziemskie.

Sobota BS 39'=6,5 km@5:56, 140/152 (71%/78%). Rozbieganie po górach i podróży. Nogi ciężkie, temperatura niska :oczko: HRreg-34.

Niedziela BS2 z przebieżkami =8,5 km@5:26, 148/167 (76%/85%). Dobre samopoczucie, tempo wyraźnie szybsze, w większości jednak w pierwszym zakresie tętna. Przyspieszenia trochę sztywno wychodziły, ogólnie jednak trening na plus. HRreg-45.

--------------------------------
Tydzień 43 km + ponad 20 km chodzenia po górach, trochę siły wpadło. W tym tygodniu wracam do normalnego treningu pod 5 km.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 08-14.05.2023

WtorekBS+ Próg 4x7'@4:35/2'=9,5 km@5:26, 154/176 (79%/90%). Trening zaproponowany przez Garmina. Zmieniłem tylko przerwy na marsz, bo po 5:45 bym nie dał rady. Dobrze poszło, ale czy to tempo progowe? Moim zdaniem nie dał bym rady na zawodach godzinę tego ciągnąć. Tempa poszczególnych odcinków: 4:38/4:34/4:32/4:31. Z drugiej strony główna część treningu była w intensywności tętna progowej, więc ok. Nie ma co rozkminiać, trening w bardzo dobry. HRreg-48

Czwartek BS 55'=9,5 km@5:47, 147/165 (75%/84%). Mimo tego, że ciepło i mocny trening z wtorku siedział trochę w nogach, to poszło całkiem przyjemnie. Parę sporych górek po drodze, oczywiście jak na Wrocław. HRreg-39.

SobotaBS+3x(60/100/300)=7 km@5:24, 143/179 (73%/91%). Myślałem, że może 4 takie serie zrobię, ale to tylko łatwo na papierze wygląda. Słabo się lapuje w biegu więc pewnie sekundę, dwie trzeba odjąć. Po 60 i 100 przerwa w marszu na miejsce startu, pewnie około 2'. Po 300 przerwa do wypoczynku, pewnie około 3'. W tym przypadku ani przerwy, ani tempo nie było zaplanowane. Tempo miało być mocne i wymagające, przerwy do prawie pełnego wypoczynku. HRreg-33
-----------------------------------------------------
Tydzień tylko z 3 treningami. Do tego jednak doszło ponad 70 km na rowerze, oczywiście w kilku jazdach. W najbliższą sobotę planuję start na 5 km, więc w tym tygodniu nie będę już szalał z jakimiś mocnymi jednostkami.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 15-21.05.2023

Poniedziałek BZ 1km/1km=10,3 km@5:28, 151/170 (77%/87%). Trochę tak siermiężnie to poszło. Ewidentnie brak świeżości. Większość treningu w deszczu. Wolniejsze odcinki od 6:10 do 5:37, szybsze od 5:14 do 4:48.

Środa BS2 50'+przyśpieszenia=9 km@5:36, 145/164 (74%/84%). 8 kilkunastosekundowych przyśpieszeń po każdym kilometrze. Samopoczucie takie sobie. HRreg-41

----------------------------------------------
I na tym tydzień biegowy się zakończył. W czwartek zaczęło mnie coś pobolewać gardło, w piątek bardziej, więc profilaktycznie odpuściłem trening. W niedzielę miałem biec 5k, więc stwierdziłem, że trochę świeżości nie zaszkodzi. Niestety w sobotę było już gorzej, szczególnie wieczorem. Jeszcze się łudziłem, ale jak się przebudziłem około 3 w nocy, z zapchanym gardłem i uszami stwierdziłem, że nie ma sensu jechać do Prusic. Poranny spacer z psem tylko potwierdził słuszność mojej decyzji. Cóż szkoda. Na szczęście na otarcie łez znalazłem bieg na 5k w Jelczu-Laskowicach 11.06. Trasa też ma atest, więc mam nadzieję, że tam sprawdzę aktualną formę. Może się w międzyczasie trochę zaadaptuję do temperatur, które mają rosnąć.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2419
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Tydzień 22-28.05.2023

Wtorek BS 53'=9 km@5:51, 152/166 (78%/86%). Choroba plus duchota zrobiły swoje. Ciężko i bez polotu. HRreg-33.

Czwartek BS + bieg ciągły 6k=10km@5:20, 159/180 (81%/92%). Nie wiem tak do końca co myśleć. Tempo bliżej maksimum jakie założyłem 4:58 (założenie widełki 4:55-5:10), jednak ostatnie około 1,5 km było już ciężkie, tętno doszło do 180. Ciepło się zrobiło pod wieczór, wcześniej była lepsza pogoda do biegania. Zważywszy na to że jeszcze jestem osłabiony to chyba jednak nie ma co narzekać. HRreg-36.

Sobota BS 83'=14km@5:56, 150/165 (77%/84%). Dłuższy BS, ciepło. W miarę to poszło.

Niedziela BS + 3x60 + 3x100=6km@6:25, 142/165 (72%/84%). Krótki bieg z kilkoma przebieżkami. 60-siątki wchodziły w około 12 sekund, setki w około 20 sekund. Przerwa w marszu z powrotem na miejsce startu.

----------------------------------
Tydzień bez mocniejszych akcentów, ale czułem jeszcze osłabienie. Biorąc pod uwagę wszystkie aktywności to wyszło całkiem dobrze:
Bieganie 39 km/3h47m
Rower 60 km/4h25m
Ćwiczenia 3h30m

W tym tygodniu będę chciał pobiec jakiś trening na prędkościach startowych 5k.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
ODPOWIEDZ