20/07/2014
13'07" (4:46/KM) - 2,7 KM
11'39" (3:22/KM) - 3,5 KM
13'50" (4:55/KM) - 2,8 KM
+ setki, P 1':
109m 17:82
105m 18:30
113m 18:78
105m 17:27
106m 17:60
Na szczęście moje, na imprezie byłem do 2 i wypiłem tylko jedno piwko, Książęce Lagerowe. Wyspałem się. Dzień był dość napięty bo mecz Kolejorza z Piastem (pięknie po wtopie w Nomme), trening i kino (Step Up All In - świetny!) miałem do zaliczenia. Co do treningu. Nogi świeże, czułem w końcu, co to odpoczynek, ale modliłem się o pogodę i chmury były. Czas naglił jednak i z głową w chmurach nie pobiegłem, a w pełnej patelni, 34 stopnie

Zacząłem ciut za mocno bo pierwsze w 2 km po 3:19, po drodze pozdrowiłem startujących w TRI, na treningu pływackim i biegłem dalej. Nie było kogo gonić, żadnych biegaczy, rolkarzy, rowerzystów, morale trochę spadały, a i duchota dawała w kość. Podmuchy gorącego wiatru, masakra. Zwalać można na wszystko w tym treningu, ale nie to jest ważne, że go nie zamknąłem, a to, że odpocząłem w końcu i mogłem mieć wiarygodniejsze dane na temat tempa. Wolno nie było, gdybym zaczął w tempie docelowym, pewnie bym dobiegł do końca, a tak, lekki kryzys i wcisnąłem lapa żeby się nie męczyć. Zaleta zawodów na testy jest więc niepodważalna, a że ParkRuny w soboty, impreza i mecz? Pogodziłem wszystko, a ucierpiał trening heh

Trochę musiałem go setkami pogonić. Zwróciłem uwagę na technikę oraz podłoże - asfalt ścieżki rowrowej zamiast krzywej kostki brukowej. Ale wywód, a mogłem zakończyć trening i się po prostu zamknąć
