Myciander - 55min/10km(chyba:))

[myciander]

27.05 - 1,5kmBS + 6x400(5'10)/5x400(7'25) + 1,5kmBS

Straaaaasznie ciężko wrócić do mocniejszych akcentów po tak długiej przerwie.
Do tego stopnia, że w przerwach zamiast truchtu musiałem przejść w marsz.
Muszę znów zapłacić frycowe:/
Po przeprowadzce mam nowe tereny biegowe. Włocławskie bulwary są fajne, tylko że jak to nad rzeką czasem nieźle wieje.
Na szczęście tuż za rogiem jest park z pokręconymi ścieżkami więc nie będzie dramatu:)

[myciander]

Frycowego ciąg dalszy chociaż dzisiaj ciut łatwiej.
2.06 - 1,5kmBS + 10x200(5'10)/9x200(7'25) + 1,5kmBS

Całkiem przyjemny wycisk. Wciąż kilka odpoczynków przemaszerowanych ale nic to. Trzeba przeć do przodu
Świetnie się biega w kierunku zachodzącego słońca. Jakoś tak urokliwie. Nawet jeśli na bulwarach sporo ludzi. Dobra nuta w słuchawkach i zapomina się o bożym świecie. Szkoda tylko, że kujawskie meszki zaczynają się dawać we znaki a ponieważ mam łysą głowę to po paru kilometrach wyglądam jak kukułcze jajo:) Ma ktoś jakiś sposób? Taki żeby działał i był odporny na pot.

Pozdro