Piątek 29.05
Zgodnie z planem czwartkowy trening zrobiłem w piątek, miało być rano ale się nie udało, więc po obiedzie, pozwiedzałem nowe tereny, jakoś u teściów dobrze mi się biega, taka zmiana otoczenia biegowego służy

trening banalny zwykłe rozbieganie 10km zrobiłem w
53:53 i śr tempie
5,21 czyli żwawo, później rozciąganie
Niedziela 31.05
Dziś długie wybieganie, chciałem wyjść jak najwcześniej, żeby później spokojnie się poogarniać przed wyjazdem do domu, ale dzieci dzis wyjątkowo dały pospać :D wczoraj przyjęcie urodzinowe dzieciaków więc było dużo dobrego, więc poszalałem przy stole

trzeba było niedość że wybiegac to i wypocić trochę wiecej

także rano tylko kawka i do boju... Z zamierzonych 16km zrobiłem
15,56 w czasie
1:20:33 tempo
5,11... Jak na długie wybieganie zdecydowanie za szybko, ale był taki fajny płaski teren że poszedłem jak torpeda
Tym samym zakończyłem miesiąc z wynikiem
144km, pare treningów wypadło, ale jak na ten etap nie ma dramatu
