Po dłuższym zastoju pora trochę uzupełnić statystyki
04/08/2014 (Tydzień 32/2014)
Dystans: 6,39 km
Czas: 00g:35m:24s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,33 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
06/08/2014 (Tydzień 32/2014)
Dystans: 7,13 km
Czas: 00g:40m:31s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,41 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
08/08/2014 (Tydzień 32/2014)
Dystans: 8,65 km
Czas: 00g:49m:25s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,43 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
10/08/2014 (Tydzień 32/2014)
Dystans: 9,91 km
Czas: 00g:57m:06s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,46 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
12/08/2014 (Tydzień 33/2014)
Dystans: 10,01 km
Czas: 00g:57m:28s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,44 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
14/08/2014 (Tydzień 33/2014)
Dystans: 08,61 km
Czas: 00g:47m:37s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,32 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
16/08/2014 (Tydzień 33/2014)
Dystans: 08,66 km
Czas: 00g:50m:32s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,50 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
19/08/2014 (Tydzień 34/2014)
Dystans: 06,26 km
Czas: 00g:33m:31s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,21 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
24/08/2014 (Tydzień 34/2014) - Półmaraton Wałbrzych
Dystans: 21,0975 km
Czas: 02g:00m:11s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,47 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
31/08/2014 (Tydzień 35/2014)
Dystans: 6,01 km
Czas: 00g:46m:31s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 7,44 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
Podsumowując ten okres - w sierpniu nabiegałem około 92 km. Treningi w większości zrobiłem niezbyt wymagające, większość dla podtrzymania istniejącej formy niż dla rozwoju. Trochę nie było zdrowia, trochę czasu. Nie do końca też byłem przekonany by cisnąć nie wiadomo jak. Gdy zbyt mocno podniosłem poprzeczkę w poprzednich miesiącach zaczęły się kontuzje
W 08/2014 miałem jeden bieg punktowany czyli Półmaraton Wałbrzych. Niestety nie udało mi się go pokonać w całości biegiem - wymiękłem na ostatnim (3 kółku). Górka przed Ośrodkiem Sportowym mnie pokonała (kto biegł to wie) i później trochę już lazłem. Niemniej ciągle poprawiam wyniki. Cały półmaraton pokonałem w 2:00'11 sekund, a rok temu 2:17'01
Jako, że założeniem tego blogu miało być sprawdzenie/zmotywowanie mnie czy uda mi się w 2014 r. pokonać biegiem Maraton Wrocław (i inne biegi) z przykrością muszę stwierdzić, że cel nie został osiągnięty. Uprzedzam trochę fakty bo maraton za około 2 tyg. niemniej wynik jest mi z grubsza znany. Bazując na znajomości mojego organizmu i stanie formy przebiegłbym około 21-25 km i później pewnie znów podbiegał-podchodził. Z tego powodu testowo postanowiłem spróbować zmodyfikowanego Galloway'a. Będę biegł po około 2,5 km (co tyle są punkty nawadniające) a przy nich 1 minutę będę szedł. Ciekawy jestem czy przełoży się to w jakiś sposób na wynik finalny.
Zobaczymy. Pochwalę się oczywiście wynikiem a później pozostanie zakończyć pisanie bloga.
Bieganie oczywiście nie bo dalej daje mi pozytywnej energii i "uprawiam" je z przyjemnością. Na większe dystanse, ciągłe biegi przyjdzie jeszcze czas w następnych latach
RMC - 2014 wszystko biegiem :)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
03/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 4,44 km
Czas: 00g:23m:53s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,23 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
04/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 10,35 km
Czas: 01g:00m:21s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,50 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
06/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 12,02 km
Czas: 01g:10m:38s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,53 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
07/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 06,31 km
Czas: 00g:48m:18s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 7,40 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
09/09/2014 (Tydzień 37/2014)
Trening łączony 2 x ~8 km z 1 minutową przerwą
Dystans: 16,12 km
Czas: 01g:29m:59s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,30-5,40 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - EB Diamond Star
13/09/2014 (Tydzień 37/2014)
Dystans: 02,26 km
Czas: 00g:12m:25s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,30 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
Dystans: 4,44 km
Czas: 00g:23m:53s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,23 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
04/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 10,35 km
Czas: 01g:00m:21s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,50 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
06/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 12,02 km
Czas: 01g:10m:38s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,53 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
07/09/2014 (Tydzień 36/2014)
Dystans: 06,31 km
Czas: 00g:48m:18s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 7,40 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Intertek (Biedronka )
09/09/2014 (Tydzień 37/2014)
Trening łączony 2 x ~8 km z 1 minutową przerwą
Dystans: 16,12 km
Czas: 01g:29m:59s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,30-5,40 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - EB Diamond Star
13/09/2014 (Tydzień 37/2014)
Dystans: 02,26 km
Czas: 00g:12m:25s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 5,30 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 692
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
14/09/2014 (Tydzień 37/2014) - XXXII Wrocław Maraton
Dystans: 42,195 km
Czas: 04g:47m:17s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 6,45 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
No i finalnie pora na maraton.
Prognozy pogodowe zapowiadały, że będzie ciepło, chociaż możliwe będą burze i opady. Spodziewałem się, że będzie się ciężko biegło w tych warunkach i w sumie się nie pomyliłem.
Rano wprawdzie (gdy jechałem do Wrocławia) przez moment padał deszcz, ale później pogoda się ogarnęła - najpierw zrobiło się parno (wilgoć parowała) a finalnie włączyło się słoneczko i momentami grzało dość mocno. Na tyle mocno, że na trasie się opaliłem :/
Należy być zadowolonym z faktu, że bieg zaplanowałem w najcieńszych ciuchach jakie miałem (krótkie spodenki i podkoszulek bez rękawów). Przynajmniej się nie ugotowałem. A patrząc na niektórych w kilku warstwach odzieży aż człowieka skręcało - im to musiało być ciepło.
Przed biegiem wielkiego stresu nie miałem, w końcu to już 3 maraton. Dojazd na miejsce zajął mi trochę czasu (korek na parking), później przebranie się, kibelki i patrzę a tu już 08:45. Pora się ustawiać i lecieć.
Ludzi mnóstwo ale po sygnale startera dość szybko przeszliśmy do biegu, nie było wielkiego spowolnienia w alejce startowej.
Przy początku biegu napotkałem trudność w realizowaniu swojej zapowiedzianej strategii. Po 2,5 km nie było punktu żywieniowego. Głupio by to wyglądało jakbym zaczął iść tak nagle więc biegłem do 5 km a później przy punktach deptałem po 1 min.
Połówkę maratonu pokonałem tą strategią w dobrym jak na mnie czasie 2:01'31 (ale to jednak gorzej niż w Wałbrzychu). Niestety szybko po 21 km odcięło mi zasilanie. Najpierw zmodyfikowałem plan na 3 min biegu i 1 min spaceru, poźniej 1 do 1 a na końcowych 6 km to już więcej szedłem niż biegłem.
Widać odbicie tego w czasie, który nie był zbyt rewelacyjny - 4:47'17. Miejsce w OPEN 2947, w kategorii wiekowej - 600.
Cóż wyszło jak się spodziewałem, chociaż w skrytości ducha liczyłem, że jednak ubiegnę lepiej (bliżej 4+ godzin). Brak dłuższych wybiegań ostatnimi miesiącami, zła pogoda na bieganie dołożyły swoje. Pogoda chyba mocno przyczyniła się do słabszych wyników większości. Dużo widziałem na trasie ludzi, którzy wymiękli i potrzebowali pomocy lekarskiej.
Jednak w tym roku nie dane mi było przebiec w pełni maratonu. Nie poddaję się jeszcze, myślę, że spróbuję w przyszłym bo kusi mnie kolejny Orlen Maraton (o ile będzie ).
Teraz pora na kilkudniową regenerację a za 2 tygodnie Sowiogórski Półmaraton (ostatni dłuższy bieg w tym roku). Końcowe miesiące oprócz treningów chyba polecę 11 km Bieg Niepodległości w Ludwikowicach Kł. i może wezmę udział w cyklicznej imprezie 5 km (byłe Z Biegiem Natury).
No i jeszcze 2 ciekawostki maratonowo/ogólne. Po długiej walce ze sobą jakie buty wziąść zdecydowałem się na Pumę. Zrobiłem chyba jednak błąd bo założyłem całkiem nowe skarpetki - firmowe Adidasa (drogie jak na mnie bo 10 pln za kpl). No i ten zestaw zafundował mi takiego bąbla, że hej Lepiej nie kombinować przed długimi biegami i używać to co się sprawdziło do tej pory.
Drugi news ogólny to fakt, że zapisałem się do klubu biegowego - USKS Ludwikowice Kłodzie. Moja żona jest z tej miejscowości, jesteśmy tam prawie co tydzień to czemu nie wspomóc lokalnej społeczności biegowej. Albo oni mnie
Dzięki wszystkim za przeglądanie bloga. Szkoda, że mało było odpowiedzi w komentarzach no ale widać talent pisarski nie każdemu dany. Kolejnych wpisów już raczej nie będzie bo i niezbyt o czym - ani treningu specjalnego nie robię, ani przesadnych postępów brak. Trzeba będzie tuptać sobie spokojnie jak do tej pory a forma kiedyś się pojawi.
Dystans: 42,195 km
Czas: 04g:47m:17s
Średnia prędkość: -
Średnie tempo: 6,45 min/km
Sprzęt: Garmin FR10, Buty - Puma Kevler Runner
No i finalnie pora na maraton.
Prognozy pogodowe zapowiadały, że będzie ciepło, chociaż możliwe będą burze i opady. Spodziewałem się, że będzie się ciężko biegło w tych warunkach i w sumie się nie pomyliłem.
Rano wprawdzie (gdy jechałem do Wrocławia) przez moment padał deszcz, ale później pogoda się ogarnęła - najpierw zrobiło się parno (wilgoć parowała) a finalnie włączyło się słoneczko i momentami grzało dość mocno. Na tyle mocno, że na trasie się opaliłem :/
Należy być zadowolonym z faktu, że bieg zaplanowałem w najcieńszych ciuchach jakie miałem (krótkie spodenki i podkoszulek bez rękawów). Przynajmniej się nie ugotowałem. A patrząc na niektórych w kilku warstwach odzieży aż człowieka skręcało - im to musiało być ciepło.
Przed biegiem wielkiego stresu nie miałem, w końcu to już 3 maraton. Dojazd na miejsce zajął mi trochę czasu (korek na parking), później przebranie się, kibelki i patrzę a tu już 08:45. Pora się ustawiać i lecieć.
Ludzi mnóstwo ale po sygnale startera dość szybko przeszliśmy do biegu, nie było wielkiego spowolnienia w alejce startowej.
Przy początku biegu napotkałem trudność w realizowaniu swojej zapowiedzianej strategii. Po 2,5 km nie było punktu żywieniowego. Głupio by to wyglądało jakbym zaczął iść tak nagle więc biegłem do 5 km a później przy punktach deptałem po 1 min.
Połówkę maratonu pokonałem tą strategią w dobrym jak na mnie czasie 2:01'31 (ale to jednak gorzej niż w Wałbrzychu). Niestety szybko po 21 km odcięło mi zasilanie. Najpierw zmodyfikowałem plan na 3 min biegu i 1 min spaceru, poźniej 1 do 1 a na końcowych 6 km to już więcej szedłem niż biegłem.
Widać odbicie tego w czasie, który nie był zbyt rewelacyjny - 4:47'17. Miejsce w OPEN 2947, w kategorii wiekowej - 600.
Cóż wyszło jak się spodziewałem, chociaż w skrytości ducha liczyłem, że jednak ubiegnę lepiej (bliżej 4+ godzin). Brak dłuższych wybiegań ostatnimi miesiącami, zła pogoda na bieganie dołożyły swoje. Pogoda chyba mocno przyczyniła się do słabszych wyników większości. Dużo widziałem na trasie ludzi, którzy wymiękli i potrzebowali pomocy lekarskiej.
Jednak w tym roku nie dane mi było przebiec w pełni maratonu. Nie poddaję się jeszcze, myślę, że spróbuję w przyszłym bo kusi mnie kolejny Orlen Maraton (o ile będzie ).
Teraz pora na kilkudniową regenerację a za 2 tygodnie Sowiogórski Półmaraton (ostatni dłuższy bieg w tym roku). Końcowe miesiące oprócz treningów chyba polecę 11 km Bieg Niepodległości w Ludwikowicach Kł. i może wezmę udział w cyklicznej imprezie 5 km (byłe Z Biegiem Natury).
No i jeszcze 2 ciekawostki maratonowo/ogólne. Po długiej walce ze sobą jakie buty wziąść zdecydowałem się na Pumę. Zrobiłem chyba jednak błąd bo założyłem całkiem nowe skarpetki - firmowe Adidasa (drogie jak na mnie bo 10 pln za kpl). No i ten zestaw zafundował mi takiego bąbla, że hej Lepiej nie kombinować przed długimi biegami i używać to co się sprawdziło do tej pory.
Drugi news ogólny to fakt, że zapisałem się do klubu biegowego - USKS Ludwikowice Kłodzie. Moja żona jest z tej miejscowości, jesteśmy tam prawie co tydzień to czemu nie wspomóc lokalnej społeczności biegowej. Albo oni mnie
Dzięki wszystkim za przeglądanie bloga. Szkoda, że mało było odpowiedzi w komentarzach no ale widać talent pisarski nie każdemu dany. Kolejnych wpisów już raczej nie będzie bo i niezbyt o czym - ani treningu specjalnego nie robię, ani przesadnych postępów brak. Trzeba będzie tuptać sobie spokojnie jak do tej pory a forma kiedyś się pojawi.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]