01-02-2011, 17:00
Pierwszym treningiem były żółte interwały, pogoda dopisała lekki mrozik i brak wiatru sprawiły że biegało się całkiem przyjemnie może w przyszłym tygodniu przerzucę się na poranne bieganie.
jackMort, powrót do dawnej wagi i formy
Moderator: infernal
- jackMort
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 cze 2010, 10:58
- Lokalizacja: Kraków/NH
02-02-2011, 17:00
Było ciężko ale dałem rade i gdyby nie ta wieczorna migrena mógłbym ten trening zaliczyć do udanych . W czwartek przerwa, piątek trening w klubie, sobota gierka na hali, niedziela narty i poniedziałek znowu biegamy.
Było ciężko ale dałem rade i gdyby nie ta wieczorna migrena mógłbym ten trening zaliczyć do udanych . W czwartek przerwa, piątek trening w klubie, sobota gierka na hali, niedziela narty i poniedziałek znowu biegamy.
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
- jackMort
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 cze 2010, 10:58
- Lokalizacja: Kraków/NH
07-02-2011, 17:00
W nogach jeszcze miałem piłkarski weekend, ale bardzo przyjemnie się biegało. W tym tygodniu jeszcze biegam popołudniami, przestawił mi się zegar biologiczny i pobudka przed 07:30 nie wchodzi jak na razie w grę ...
W nogach jeszcze miałem piłkarski weekend, ale bardzo przyjemnie się biegało. W tym tygodniu jeszcze biegam popołudniami, przestawił mi się zegar biologiczny i pobudka przed 07:30 nie wchodzi jak na razie w grę ...
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą