Canova o szansach złamania 2 godzin w maratonie
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
Super tekst.
Przy okazji - dałoby się poprawić: "wiem, czy na ten moment mamy kogoś takiego ale wiem, że jest to można zrobić"?
Pozdrawiam
Przy okazji - dałoby się poprawić: "wiem, czy na ten moment mamy kogoś takiego ale wiem, że jest to można zrobić"?
Pozdrawiam
- Nataniel
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 28 paź 2010, 19:13
- Życiówka na 10k: 35:50
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chudów
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 cze 2011, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pierdu pierdu pierdu ... jeżeli Hall biega poniżej 2:05 i dwóch zawodników 2:03 to chyba coś jest nie tak panie Canova Poza tym nie zapomnę artykułu z tamtego roku kiedy wszyscy zachwycali się rekordem w Bostonie który wynosił coś około 2:05:40 ... jak dobrze pamiętam dokonał tego Cheruyiot ; d ... a tu nagle kilku zawodników biegnie nawet 3 min szybciej ! Nie róbcie sobie żartów ; d Tegoroczny maraton w Bostonie był po prostu zbyt piękny żeby mógł być prawdziwy... warunki były mega sprzyjające, a poza tym bieg ten nie spełnia wymogów iaaf, więc wgl nie wiem po co dyskusje. Rekordem świata w maratonie jest wynik 2:03:59 Hailego Gebrselassie ; d, jak ktoś pobiegnie 2:04:15 na trasie która spełnia wymogi iaaf to wtedy będziemy dyskutować. Narazie tylko Kibet i Kwambai w Rotterdamie byli dosyć blisko przy sprzyjających warunkach i dobrze rozegranym biegu ; d A takich Mosopów itp to już była cała masa i jakoś nikomu się nie udało rekordu pobić.
W niedalekiej przyszłości myślę, że jest dwóch zawodników którzy mają szansę zbliżyć się do 2:03 - Kenenisa Bekele po przejściu na maraton lub też Zersenay Tadesse kiedy będzie w stanie skutecznie przejść na ten dystans, gość ma dwa najlepsze wyniki w historii w połówce i to może być decydujące ; d Bekele natomiast nie trzeba przedstawiać, za 2-3 lata pobiega poniżej 58 min w połówce i potem może walczyć o 2:02:30 - 2:03:00 w maratonie ;d
W niedalekiej przyszłości myślę, że jest dwóch zawodników którzy mają szansę zbliżyć się do 2:03 - Kenenisa Bekele po przejściu na maraton lub też Zersenay Tadesse kiedy będzie w stanie skutecznie przejść na ten dystans, gość ma dwa najlepsze wyniki w historii w połówce i to może być decydujące ; d Bekele natomiast nie trzeba przedstawiać, za 2-3 lata pobiega poniżej 58 min w połówce i potem może walczyć o 2:02:30 - 2:03:00 w maratonie ;d
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 18:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żary
Fredzio_Monroe pisze:A takich Mosopów itp to już była cała masa
kurde jakoś nie kojarzę masy biegaczy, którzy w maratońskim debiucie biegali po 2.03, u Mosopa teraz wiele się zmieniło i jeśli znów trafi bieg z idealnymi warunkami tylko na dobrej trasie to może być różnie, choć bez wątpienia wolałbym, żeby zostawili ten rekord Hailemu
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Taka ciekawostka, mówiło się dużo, że zawodnicy Canovy nie odnoszą sukcesów w maratonie. Mosop trochę uciszył takie głosy drugim miejscem w Bostonie i biciem rekordu na 30000 m. Teraz nowy podopieczny Renato odniósł duży wielki sukces - obronił tytuł mistrza świata.
Niespodzianka. Abel Kirui, po nieudanym starcie w maratonie londyńskim (DNF), zmienił trenera i związał się z Canovą. Włoch co prawda nie może przypisać sobie zbyt wiele zasług za ten tytuł bo dostał zawodnika gotowego, mistrza świata i trenował go niespełna pół roku. Po tym co pokazał Kirui widać jednak, że Canova trenował go dobrze.
Kolejną weryfikacją dla Canovy (Mosopa właściwie) będzie Chicago Marathon.
Niespodzianka. Abel Kirui, po nieudanym starcie w maratonie londyńskim (DNF), zmienił trenera i związał się z Canovą. Włoch co prawda nie może przypisać sobie zbyt wiele zasług za ten tytuł bo dostał zawodnika gotowego, mistrza świata i trenował go niespełna pół roku. Po tym co pokazał Kirui widać jednak, że Canova trenował go dobrze.
Kolejną weryfikacją dla Canovy (Mosopa właściwie) będzie Chicago Marathon.
Krzysiek
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czytając twoją wypowiedź odnoszę wrażenie, że zawód trenera jest pod większym obstrzałem niż zawód prezydenta...
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 30 kwie 2009, 18:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Żary
Canova jest gościem, który współpracował z wieloma zawodnikami ale nie był ich głównym trenerem, w jego grupie byli mniej znani ale też mocni zawodnicy, z których wynikami bywało różnie. Canova pomagał choćby Kenenisie więc choćby to jest dowodem, że byle kim to on nie jest.