" - Brałem" - spowiedź Eddyego Hellebuycka

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czytałem parę miesięcy temu oryginalny tekst w Runner's World i szczęka mi opadła. Tam był w sumie niezły instruktaż jak zacząć z EPO. Zacząłem zupełnie inaczej patrzeć na świat elity biegowej.

Czy rzeczywiście EPO jest niewykrywalne już po 48 godzinach od wstrzyknięcia? Bo praktyka opisana tam jest przerażająca. Jedziesz przez kilka tygodni na takim wspomagaczu i przestajesz brać zaledwie parę dni przed startem. A krwinek masz że ho ho!
Jeśli do tego doda się możliwość zakupu EPO z różnych podejrzanych miejsc - Chiny, Rosja, po przystępnych cenach, to świat dopingu robi się paskudnie bliski.

Niech mnie ktoś oświeci. Czy dziś - w 2011 roku też da się tak ładować i kontrola nic nie wykrywa????
napieraj.pl
Awatar użytkownika
Balon
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 lip 2008, 10:08
Życiówka na 10k: 31:27
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam podobne zdanie.
Tekst z jednej strony ciekawy, pokazuje jak wygląda życie "sportowego oszusta".
Ale z drugiej strony może kogoś zachęcić do brania.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tekst jest bardzo ciekawy. Mam też pytanie analogiczne do tego zadanego przez Kshysika.
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

To jest tak, jak z alkoholem na drogach. Jakie musiałyby być kontrole, żeby to wszystko wykryć. Spraraliżowałoby to ruch drogowy - przecież wiadomo, że wszyscy piją...
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie wszyscy piją. I nie wszyscy biorą.
lukpol
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 lis 2010, 20:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Opowiadal mi Jarek Janicki ktory kilka razy biegal na Comradesie z Shwedcowem, ze wszyscy podejrzewali ale kontrole Shwedcow przechodzil negatywnie. W 2008 roku kiedy Jarek byl drugi na Comradesie jego start przez miejscowych byl oceniony jako slaby bo przegral az 13 minut z Shwedcowem ?
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za żadne skarby nie dałbym sobie wstrzyknąć, wziąć do buzi czy czopek w dupę wsadzić za cenę lepszego wyniku :spoko:
Jestem na punkcie chemii tak wyczulony, że wolę bardziej dać "do pieca" na treningu na czysto i się przetrenować niż brać to "gówno" :grr:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
flashfire
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 154
Rejestracja: 12 sie 2009, 15:23
Życiówka na 10k: 39:09
Życiówka w maratonie: 3:24:33
Lokalizacja: Gliwice TG

Nieprzeczytany post

Gife pisze:Za żadne skarby nie dałbym sobie wstrzyknąć, wziąć do buzi czy czopek w dupę wsadzić za cenę lepszego wyniku :spoko:
Jestem na punkcie chemii tak wyczulony, że wolę bardziej dać "do pieca" na treningu na czysto i się przetrenować niż brać to "gówno" :grr:
doping biorą maniacy dla których liczy się przede wszystkim zwycięstwo i jak brać żeby nie wpaść...
jak dla mnie w tym miejscu kończy się sport
21.097 1:22:57
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mysle ze EPO warto brac.

Jesli biegamy dla zdrowia i poprawy samopoczucia i nie ma ( nie ma ?) efektow ubocznych, totalny odlot na prywatnej trasie biegowej moze zaowocowac optymizmem skierowanym do calego swiata. By nie miec kaca moralnego polecam wstrzemiezliwosc w wystepach oficjanych.

Nie ma rzeczy czarnych lub bialych , mamy mieszanki kolorow.

Na podobnych zasadach uwielbiam pobyt w miekkiej komorze hiperbarycznej. Jak na razie zakazany jedynie dla zawodowych koni wyscigowych ( w przeddzien zawodow)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ha, dobre. U Eddyego mieszkałam (zresztą, nie tylko ja), będąc w latem 1995 roku w Alberquerque. Shawn, jego żona - zresztą druga - była wówczas w ciąży, a na wakacjach w słynnym domu przebywała też dwójka dzieci z poprzedniego związku, z Belgii.
Oprócz nas mieszkał tam wówczas też Brytyjczyk - pewnie właśnie Peter, nie pamiętam, i kilkoro czarnych biegaczy. Zadziwiał mnie ich trening - najpierw dość długo i dokładnie rozciągali się na dywanie w salonie, a później wychodzili przed dom i od razu "grzali na maksa", biegając często pętle wokół pobliskiego kompleksu sportowego ze stadionem, albo po pustyni.
Eddy mówił niewiele, choć wydawał się sympatyczny. Był natomiast strasznie filigranowy i wręcz "zasuszony" - wówczas 48kg wagi, mało jadł, i bardzo dużo biegał, często po górach. Co roku wygrywał lokalne zawody o charakterze biegu górskiego - bieg najwyższy szczyt w okolicy, Sandia Crest, (około 3200 m npm , pewnie z 1000m przewyższenia na dystansie około 8 mil).
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Start do jednego z biegów ulicznych, w jakich brałam udział będąc w Alberquerque, stojąc na linii startu z Eddym :oczko: .
Eddy - nr 9, ja nr 3 ...
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Eddiego przedstawil mi Marek Jakubowski podczas olimpiady w Atlancie.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

beata pisze:Start do jednego z biegów ulicznych, w jakich brałam udział będąc w Alberquerque, stojąc na linii startu z Eddym :oczko: .
Eddy - nr 9, ja nr 3 ...
Kurcze, Beata, nieźle. W ogóle fajnie wyglądałaś. :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:W ogóle fajnie wyglądałaś. :)
Eee, osobiście uważam, że teraz wyglądam fajniej :hej: .

Fotek z Eddym mam jeszcze kilka. Ciekawy to był gość, choć teraz - po przeczytaniu artykułu - przestaje mnie dziwić, że rzeczywiscie trochę się izolował, w zasadzie albo biegał albo przebywał z rodziną w swojej części domu. Do kuchni wchodził na krótko, jadł w milczeniu i szybko. Pogadać z nim to raczej się nie dawało, już prędzej z Shawn.
ODPOWIEDZ