Bieganie / brak efektów/ tycie

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

kata91

Nieprzeczytany post

Cześć !

Od zawsze byłam aktywna, czasem mniej, czasem bardziej. W latach szkolnych biegałam na zawodach, pozniej biegałam dla siebie. Zawsze byłam szczupła i wciąż jestem, 3 lata temu miałam operację i przy przyjmowaniu hormonów przez kilkanaście miesięcy moja waga z 55 kg wzrosła do 61 kg i tak się już utrzymuje.
Obecnie biegam 5/6 razy w tygodniu od 75 minut do 90 minut, czasowo pomiędzy 7-8 min / 1 km, biegam w terenie po lesie, wydaje mi się, że jak na zimowe warunki to czas jest ok.

Dane z ostatnich 3 miesięcy:
listopad 2020 - 280 km
grudzień 2020 - 120 km ( choroba/regeneracja od 20.12 do 10.01)
styczeń 2021 - 158km ( 16 dni biegania)

Mam 29 lat, wzrost 170 cm. obecna waga : 61 kg, spożywam codziennie ok 1500 kalorii.
Jem zdrowo, dużo kasz,warzyw, żadnych fast foodow, słodycze rzadko.
Mimo tego wszystkiego moje wymiary się nie zmniejszają, waga nie spada a obwody moich ud rosną. Udo w najszerszym miejscu ma 60 cm ( mierząc na stojąco ). W ciągu ostatnich 3 miesięcy spodnie, które leżały na mnie dobrze z odrobiną luzu, obecnie stały się opięte.

Rano piję litr wody z cytryną, imbirem i goździkami.
Śniadanie : jogurt naturalny, garść płatków owsianych górskich + banan
Obiad : różnie ale sama przygotowuje więc wiem co jem i liczę kalorie np. Kasza gryczana z pieczoną dynią w cynamonie.
Kolacja : 3 kanapki z ( np. z jajkiem, pasztetem z cukini, serem)
Przekąski w ciągu dnia: surowa marchew.
W ciągu dnia piję zieloną herbatę.


Bardzo proszę Was o rady co robię zle, gdzie popełniam błąd.

Dziękuję za pomoc! 
Jest to mój pierwszy post, proszę bądzcie dla mnie wyrozumiali 
Chciałabym mieć szczupłe nogi.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kata91 pisze:Chciałabym mieć szczupłe nogi.
To zapomnij o uprawianiu sportu angażującego mięśnie nóg ;).

Trochę żart, ale fakt faktem - mięśnie się przecież rozbudowują, nie ma w tym nic dziwnego, ale przecież to nie tragedia a wręcz przeciwnie. Wg mnie umięśnione nogi wyglądają lepiej, niż chude patyki.
Wg mnie 61kg przy wzroście 170 to waga normalna, ja ważę około 54kg a mam 159cm i jestem szczupła.

Radziłabym tylko poćwiczyć trochę siłowo, ze 2 razy w tygodniu. To pomoże zarówno w bieganiu jak i w spalaniu tkanki tłuszczowej.
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dobrze byłoby zrobić panel badań tarczycowych, czasem pierwszym objawem problemów z nią jest (pozornie) nieuzasadnione przybieranie na masie.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Zgadza się, już to napisałam w innym wątku koleżanki (gdzie zresztą jest już tzw. "gównoburza").
Na początek wystarczy samo tsh, bo tsh, choć jest hormonem przysadki, reaguje na subtelne zmiany w hormonach tarczycy.
szocikniebieski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 26 sty 2021, 16:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

haha gównoburza :D
__________
Sklep w którym kupisz https://hurtinox.pl/produkt/odciagi-do- ... szklanych/ co ty na to?
Ostatnio zmieniony 17 paź 2021, 16:37 przez szocikniebieski, łącznie zmieniany 2 razy.
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

szocikniebieski pisze:haha gównoburza :D
tamta g-b zakończyła się g-c.
kata91

Nieprzeczytany post

Wątek w tamtym dziale został usunięty na moją prośbę.
Po czytaniu kolejnych komentarzy ze za dużo jem przy wadze 60 kg i wzroście 170 cm oraz o tym, iż moja sylwetka wygląda jak każdej innej osoby, która nie uprawia w ogóle sportu, stwierdzilam że takie wiadomości źle wpływają na psychikę i poprosiłam o usunięcie postu.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Myślę, że niepotrzebnie wzięłaś to bardzo do siebie. Moje wrażenie było raczej takie, że koledzy "głośno myśleli, co może być przyczyną", a nie chcieli celowo urazić.
Główny przekaz był raczej taki, że warto spróbować zróżnicować trening i wolne bieganie przy dużej objętości jest mało rozwijające mięśniowo (nogi owszem pracują długo, ale na małej mocy).
I na przykład można raz w tygodniu zrobić mocne przebieżki 10 x 50-100 m na (Bardzo szybko, 90-95% możliwości, przerwy w marszu/wolnym truchcie) co może początkowo być dużym zaskoczeniem dla ciała i skończyć się zakwasami na kilka dni (których pewnie nie miałaś już bardzo dawno przy swoim typowym bieganiu). Oczywiście takie szybkie jednostki po rozgrzaniu się czyli wcześniej te 2-3 km truchtu, można też robić je na koniec zwykłego biegu lub wplatać w trakcie.

To, co chcieli Ci forumowicze przekazać (choć może nieumiejętnie) to to, że aby mieć wyraźne mięśnie musisz wykonywać ćwiczenia wymagające wygenerowania pewnej mocy. Jak sobie popatrzysz na sylwetki biegaczek to zgaduję, że chciałabyś mieć nogi jak te, które biegają coś z przedziału 400-1500 m, a nie jak te, które klepią ultra.
A jeszcze inna kwestia może być taka, że oczekiwany efekt może być łatwiejszy do uzyskania na siłowni, niż biegając.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

dziki_rysio_997 pisze:Myślę, że niepotrzebnie wzięłaś to bardzo do siebie. Moje wrażenie było raczej takie, że koledzy "głośno myśleli, co może być przyczyną", a nie chcieli celowo urazić.
A ja myślę, że prośba o usunięcie wątku, patrząc na to, co się w nim dzieje, była słuszna.
I nie chodzi o branie czegoś do siebie. Rady były kompletnie nieadekwatne, koledzy oczywiście urazić nie chcieli, ale nie w tym rzecz bo jak można pisać komuś, kto waży 60kg przy 170cm wzrostu i jest jakoś tam aktywny, że musi wprowadzić restrykcyjną dietę i schudnąć? I takie rady powtarzały się w kółko, zupełnie bez refleksji nad wyjaśnieniami autorki wątku.
Główny przekaz był raczej taki, że warto spróbować zróżnicować trening i wolne bieganie przy dużej objętości jest mało rozwijające mięśniowo (nogi owszem pracują długo, ale na małej mocy).
To nie był główny przekaz to był przekaz od raptem 2 czy 3 osób.

No ale zgadzam się z tym, pisałam w tamtym wątku, powtórzę i tu - zacznij ćwiczyć, nogi, korpus, całe ciało. I zróżnicuj nieco swoje bieganie.
Jak sobie popatrzysz na sylwetki biegaczek to zgaduję, że chciałabyś mieć nogi jak te, które biegają coś z przedziału 400-1500 m, a nie jak te, które klepią ultra.
No to akurat wcale tak nie jest, te, które "klepią ultra" też mają nogi mocno wyrzeźbione i wiele z tych, które "klepią ultra" wcześniej biegało mocno na krótszych dystansach. Więc nie uogólniaj.
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

beata pisze:No to akurat wcale tak nie jest, te, które "klepią ultra" też mają nogi mocno wyrzeźbione i wiele z tych, które "klepią ultra" wcześniej biegało mocno na krótszych dystansach. Więc nie uogólniaj.
Ok, może nie napisałem tego odpowiednio. Użyłem słowa "klepią" żeby odróżnić zawodniczki stosujące urozmaicony trening i dobrze przygotowane fizyczne od amatorek, które po prostu bardzo dużo biegają w niskim tempie i nie robią nic innego (i w efekcie są zdolne tylko do "klepania kilometrów").
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jako ciekawostkę (trochę w temacie a trochę nie), że od 19 stycznia do 6 lutego (czyli 2 tygodnie i 4 dni) byłem w szpitalu (COVID) i schudłem ..... 10 kg. :) Nigdy biegane mnie tak nie odchudziło. :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jako ciekawostkę (trochę w temacie a trochę nie), że od 19 stycznia do 6 lutego (czyli 2 tygodnie i 4 dni) byłem w szpitalu (COVID) i schudłem ..... 10 kg. :) Nigdy biegane mnie tak nie odchudziło. :)
O, no proszę. Mam nadzieję, że już wszystko ok.
W takim razie wracaj, Adam, do formy, tej zdrowotnej przede wszystkim, ale może przy okazji i tej sportowej - niską wagę warto wykorzystać ;).
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jako ciekawostkę (trochę w temacie a trochę nie), że od 19 stycznia do 6 lutego (czyli 2 tygodnie i 4 dni) byłem w szpitalu (COVID) i schudłem ..... 10 kg. :) Nigdy biegane mnie tak nie odchudziło. :)
Zdrówka.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

beata pisze: A ja myślę, że prośba o usunięcie wątku, patrząc na to, co się w nim dzieje, była słuszna.
Chociaż ja nie należałem do osób, które proponowałem diety, uważam zamkniecie tematu po prostu brakiem chęci czytania innych propozycji jak własne, lub te które mi sie podobają...

Dlatego nie rozumie, jaki sens ma stawianie pytania.

Ale ja kobiet nigdy nie rozumiałem.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Nie zaglądałem tu nigdy myśląc że tylko dla kobiet ale widzę, że Rolli się wyświetla, tom se zajrzał. :usmiech:
A jak se zajrzałem to coś wrzucę, coś co ma ogromny związek i z tyciem, usunięciem tematu i i z tym co mówi Rolli.

https://www.youtube.com/watch?v=RcGyVTA ... e=emb_logo
ODPOWIEDZ