to wszysko Kuba.. na szarość naszych nocy...

Moje noce są kolorowe

Hmm, Cichy, faktycznie, wszystko w porzo ...?
Kolory faktycznie zajefajne .

Ze mną też chyba nie wszystko w porzo, tak przemieszczałam się w ciągu ostatnich trzech dni
Zdjęcia z drona, dzięki uprzejmości kolegi.

umnie świetnie... pogoda dopisuje... od jakichś 3 tygodni..

Zazdrość

Zgłaszam dziś 38 stopni. Zrezygnowałem z dojazdu do pracy rowerem. Ciekawe jak będzie w sobotę na Nocnym Polmaratonie. Zapowiadają 34 stopnie w dzień.
Ja nie narzekam, jest ok. W tym roku byłem już w 42 stopniach i też dało radę. Do wszystkiego się można przyzwyczaić. Tylko co na to reszta przyrody.

A mnie zadziwiająco dobrze się biega ostatnio w upałach, wczoraj w połowie zanurkowałam w Bałtyku, woda jeszcze chłodna, doskonała

Wczasy pod gruszą.
Każdy ma taką gruszę, na jaką zasłużył .

wczorajsze piekło i ciekawe zjawiska pogodowe

A nie prościej było przejść do okoła te skałki. Sporo czasu byście zaoszczędzili.
;p

Za gorąco było .
Ja tam lubię życie w wersji slow, a pomedytować czasem nie zaszkodzi .

Katekate, jak zwykle super klimatyczne foty! Ładne światło i w ogóle .

Gorąco i co chwilę tropikalne burze. Ciężko wytrzymać w pracy, później ciężko się biega, ale za to przyroda jest piękna.

Keiw, gdzie te burze? Żadnej nie widziałam od chyba dwóch tygodni, niby dziś w nocy jest na coś szansa, ale generalnie to wszystko znowu schnie ...
Ale piękne, żółte maki, nigdy takich nie widziałam ... znaczy, widziałam, ale był to alpejski mak triglavski . U mnie za to znowu żółta trawa .

burza już była, maka też mam...

Nic tylko leżeć i się nie ruszać