Ból brzucha...

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

justime1101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2011, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niedawno zaczęłam biegać, jednakże zauważyłam, ze po kilkunastu minutach bardzo boli mnie brzuch i jest mi niedobrze. Dlaczego tak jest? Proszę! Nie chcę przerywać biegania, a naprawdę źle się czuję z tym bólem. Nie biegam wcale szybko i długo, więc nie wiem co jest tego przyczyną. :echech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Gdzie boli, w którym miejscu? Jaki to rodzaj bólu? Od kiedy biegasz? Po jakim czasie zaczyna boleć? Czy jesz przed bieganiem-na ile przed i co, czy biegasz na czczo? Brzuch, to zbyt ogólnie, podaj więcej szczegółów, możliwości jest od metra...
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
justime1101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2011, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegać zaczęłam od soboty, a boleć zaczyna tak po 15 min. Ogólnie biegam na razie 30 min, więc w połowie pojawia się ból. Nie jem tuz przed bieganiem i nie biegam też na czczo, (po jedzeniu dopiero po godzinie, półtorej godziny biegam). Co mogę powiedzieć o bólu... Nie jest to kolka zapewniam. Wiem jak boli po kolce. To nie kłucie, tylko czuję jak mój brzuch "pęcznieje". Boli mnie sam dół i mam ochotę wymiotować. Tak jakby mój brzuch się napełnił czymś? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Po bieganiu boli mnie jeszcze kilka minut i przestaje. Tak jest codziennie i nie mam pojęcia co z tym zrobić.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

justime1101 pisze:Biegać zaczęłam od soboty, a boleć zaczyna tak po 15 min. Ogólnie biegam na razie 30 min, więc w połowie pojawia się ból. Nie jem tuz przed bieganiem i nie biegam też na czczo, (po jedzeniu dopiero po godzinie, półtorej godziny biegam). Co mogę powiedzieć o bólu... Nie jest to kolka zapewniam. Wiem jak boli po kolce. To nie kłucie, tylko czuję jak mój brzuch "pęcznieje". Boli mnie sam dół i mam ochotę wymiotować. Tak jakby mój brzuch się napełnił czymś? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Po bieganiu boli mnie jeszcze kilka minut i przestaje. Tak jest codziennie i nie mam pojęcia co z tym zrobić.
a masz puslometr? moze za szybko biegasz po prostu... I stąd masz stany, jak przy teście na HR max :oczko:
Poza tym czy wcześniej biegałaś? Bo wiesz, plany biegowe dla początkujących nie zakładają biegu półgodzinnego na początek.
justime1101
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 wrz 2011, 19:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam bardzo wolno, a wczesniej duzo jezdzilam na rowerku stacjonarnym, wiec az tak zle nie jest z moja kondycja. To nie to, przynajmniej mi sie tak wydaje. :(
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Wg mnie albo:

biegasz nie w tempie konwersacyjnym i brzuch się odzywa
biegasz za długo jak na początkujacego-kondycja z roweru to jednak nie to samo co wyrobienie kondycji biegowej
albo masz wzdęcia
w dole brzucha- ogólnie boli cały dół? czy prawa bądź lewa strona?
czy miałaś już kiedyś tam bóle?
niestety jak się bóle brzucha pojawiały wcześniej, to brzuch z jakąś tam dolegliwością będzie się odzywał w trakcie biegu-ja bym to sprawdziła-jakieś usg, ginekolog, bo to może być jajnik, to może być wyrostek, to może być kamica a równie dobrze to może być nic i taka jest reakcja Twojego organizmu na początki związane z bieganiem
ja bym popróbowała marszobiegi na początku jednak, a nie ciągły bieg i poobserwuj, czy wtedy też Cię to dopada
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

godzina po jedzeniu to malo, a jak biegasz na czczo tez bol sie odzywa?
ben24
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 31 gru 2011, 16:08
Życiówka na 10k: 49min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mnie też boli brzuch przy bieganiu głuwnie na zawodach ale nie wiem jak go się pozbyć
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

jesli na zawodach to moze warto wzmocnic miesnie tych parti?
adar102
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 12 gru 2012, 09:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lista możliwych winowajców jest dużo dłuższa i obejmuje – poza już wymienionymi – także bardzo poważne choroby, np. nowotwory w jamie brzusznej – i dlatego zawsze, zwłaszcza jeśli bólowi brzucha towarzyszy wysoka gorączka, trudności w oddychaniu, biegunka, wymioty, zaparcia albo bóle w okolicach serca, bezwzględnie należy zasięgnąć opinii lekarza. Zaniepokoić powinna także „kolka”, szczególnie jeśli się nasila lub przemieszcza w różne okolice brzucha. Podobnie niepokojącym objawem jest takie napięcie mięśni brzucha, że stwarza on wrażenie „napiętego deskowato”.
Moje hobby to perdida de agua - Pozdrawiam M4r3tik4 :-)
Awatar użytkownika
Zafirek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 22 sty 2013, 23:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja z czymś takim to od razu wybrałabym się do lekarza...
Co oznacza gemur ?
raq102
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 26 sty 2013, 16:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najczęściej wystarcza wówczas leczenie zachowawcze, a dolegliwości mijają po kilku dniach. Jeśli podejrzewasz przeziębienie, możesz sięgnąć po sprawdzone domowe sposoby (więcej na ten temat). Nic się nie stanie, jeśli 2-3 dni ograniczysz jedzenie, szczególnie, gdy boli cię gardło lub wymiotujesz, ale absolutnie nie zapominaj o uzupełnianiu płynów. Pij jak najwięcej, małymi łykami, wodę, ale i herbatki czy kompot. Wymioty powstrzymuje herbatka imbirowa i mięta, biegunkę węgiel medyczny, ale i borówka czernica. Gorączkę powyżej 38.5 st. C obniżą leki bez recepty(typu paracetamol lub ibuprofen). Przy niższej temperaturze pozwól pracować układowi odporności i ogranicz się do sposobów domowych (herbatka z lipy, żeby się wypocić lub chłodna kąpiel: obie metody skuteczne).

Pamiętaj, że to, co dobre dla ciebie, niekoniecznie sprawdza się w przypadku dzieci (np. nie rozgrzewamy gorączkującego malca, a wyłącznie ochładzamy, ze względu na niedoskonały jeszcze system termoregulacji), a tym razem zajmujemy się przede wszystkim dolegliwościami osób dorosłych. Dotyczy to wszystkich wymienionych rodzajów bólu brzucha.

Koniecznie skontaktuj się z lekarzem pierwszego kontaktu, jeśli:

- masz objawy odwodnienia (mocz ciemny i skąpy, uczucie rozdrażnienia, obniżone ciśnienie i tętno, skóra zwiotczała, po wzięciu w palce długo nie przyjmuje pierwotnego kształtu),

- wymioty są bardzo obfite lub nie słabną przez sześć godzin,

- biegunka utrzymuje się dłużej niż cztery doby,
reparacion de tejados - PozdrawiamOla1kr1a
Awatar użytkownika
ewi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 26 lis 2017, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Na ból brzucha to najlepsza jest mięta. Polecam mi zawsze pomaga. Mam w ogródku taką miętę zawsze pod ręką.
Awatar użytkownika
slawek33
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 09 lut 2018, 13:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trzeba z tym koniecznie iść do lekarza...
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
ODPOWIEDZ