Zostań testerką Anita
Moderator: beata
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
fajne ale bardziej podobałoby mi się porównanie - bez vs w.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
o to ci chodzi yacool?yacool pisze:fajne ale bardziej podobałoby mi się porównanie - bez vs w.
...idea mi się podoba, ale nie wiem, czy znajdziesz testerkę która pozbędzie się tych paru kilogramów.Wiąże się to z tym, że w ofercie posiadają również biustonosze sportowe dla pań po amputacji piersi.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Ja się zastanawiam, czy te biustonosze sprawdzają się też u kobiet z małym biustem. Bo to zazwyczaj kobiety z miseczką B bagatelizują sprawę dobrego biustonosza - bo przecież nie za bardzo co ma podskakiwać...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Miseczka bez vs miseczka w...
A tak już bardziej rzeczowo, to wydaje mi się, że na ruch góry ma wpływ także technika biegu.
A tak już bardziej rzeczowo, to wydaje mi się, że na ruch góry ma wpływ także technika biegu.
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
na ruch "dołu" oczywiście technika biegu też ma wpływ.
kiedy latem tego roku zrobiłem sobie eksperyment i przebiegłem jakiś kilometr-dwa w stroju Adamowym, zauważyłem że można tak biegać, żeby na myśl przychodziły inne frazy, niż tylko kogiel-mogel.
tyle tylko, że elementów wspólnych z szybkim bieganiem - niestety nie znalazłem.
---------------
ale oczywiście nie wszyscy chcą biegać szybko - i tu widzę perspektywy na szkolenia/warsztaty pt. "jak biegać, żeby się nie bujało", tudzież "jak biegając rozbujać to, czego nie ma" ...
---------------
---------------------------------
...starczy tych głupot, idę na trening.
zdrówko
kiedy latem tego roku zrobiłem sobie eksperyment i przebiegłem jakiś kilometr-dwa w stroju Adamowym, zauważyłem że można tak biegać, żeby na myśl przychodziły inne frazy, niż tylko kogiel-mogel.
tyle tylko, że elementów wspólnych z szybkim bieganiem - niestety nie znalazłem.
---------------
ale oczywiście nie wszyscy chcą biegać szybko - i tu widzę perspektywy na szkolenia/warsztaty pt. "jak biegać, żeby się nie bujało", tudzież "jak biegając rozbujać to, czego nie ma" ...
---------------
a ja się zastanawiam, czy te biustonosze sprawdzają się też u mężczyzn z dużymi... zresztą nieważne.DOM pisze:Ja się zastanawiam, czy te biustonosze sprawdzają się też u kobiet z małym biustem
---------------------------------
...starczy tych głupot, idę na trening.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Piotrek, zostań treserem Anita. Masz moje pełne z dołu poparcie.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Zaprezentowane modele staników wyglądają całkiem ładnie. Niestety rozmiarówka obwodów zaczyna się od 70, więc jak dla mnie pozostaje jedynie wierzyć, że dobrze trzymają i biegać dalej w Shock Absorberach i Royce’ach.
Co do pytania DOM – ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że i przy niezbyt wielkim biuście jest dla mnie ogromną różnicą bieganie w sportowym staniku a w zwykłym. Ja co prawda nie dokładnie miseczka B (nawiasem mówiąc sama miseczka bez rozmiaru obwodu to żadne określenie wielkości biustu!), ale jakbym chciała nosić np.obwód 75 (owijając się nim dwa razy ), to miseczka byłaby mniej więcej B.
Co do pytania DOM – ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że i przy niezbyt wielkim biuście jest dla mnie ogromną różnicą bieganie w sportowym staniku a w zwykłym. Ja co prawda nie dokładnie miseczka B (nawiasem mówiąc sama miseczka bez rozmiaru obwodu to żadne określenie wielkości biustu!), ale jakbym chciała nosić np.obwód 75 (owijając się nim dwa razy ), to miseczka byłaby mniej więcej B.
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 18 maja 2008, 20:50
nie wiem ja wy ale ja baaardzzzooo chcę zostać testerką ich staników, bo ostatni raz miałąm taki sportowy stanik jakieś 15 lat temu jak grałam w II lidze w piłce ręcznej i był super , teraz kompletnie to zaniedbałam bo szkoda mi kasy i jakoś tak... Mam nadzieję , że uda mi się wygrać ten konkurs i przekonam sie na własnej skórze że warto zainwestować ))
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
kulawy pies pisze: latem tego roku zrobiłem sobie eksperyment i przebiegłem jakiś kilometr-dwa w stroju Adamowym,
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
spędzałem wolny czas z żoneczką i dzieciakami na wsi w Puszczy Nadnoteckiej, wstawałem 5 - 5:30 rano biegałem sobie po lesie boso i w samych szortach - najczęściej do jeziora, trochę pływałem - i z powrotem. prysznic, godzinka drzemki i o 8- 8:30 byłem jak nowo narodzony.
no i pewnego dnia wychodząc z wody stwierdziłem, że skoro i tak nikogo nie ma w promieniu kilku kilometrów - to czemu nie spróbować.
przeczytałem jakoś wtedy mcdougalla, i strasznie naciągany wydawał mi się (nawet poza paroma ewidentnymi błędami) rozdział traktujący o naszym rzekomym biologicznym superprzygotowaniu do biegania długich dystansów.
prawda jest taka, że jeśli ludzie mieliby być naprawdę "born to run" to kwestia moszny byłaby zupełnie inaczej rozwiązana technicznie. albo rodzilibyśmy się w slipkach z lajkry.
zdrówko
no i pewnego dnia wychodząc z wody stwierdziłem, że skoro i tak nikogo nie ma w promieniu kilku kilometrów - to czemu nie spróbować.
przeczytałem jakoś wtedy mcdougalla, i strasznie naciągany wydawał mi się (nawet poza paroma ewidentnymi błędami) rozdział traktujący o naszym rzekomym biologicznym superprzygotowaniu do biegania długich dystansów.
prawda jest taka, że jeśli ludzie mieliby być naprawdę "born to run" to kwestia moszny byłaby zupełnie inaczej rozwiązana technicznie. albo rodzilibyśmy się w slipkach z lajkry.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- lubusz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:20:14
- Lokalizacja: lubuskie
Nie przesadzaj !kulawy pies pisze: prawda jest taka, że jeśli ludzie mieliby być naprawdę "born to run" to kwestia moszny byłaby zupełnie inaczej rozwiązana technicznie. albo rodzilibyśmy się w slipkach z lajkry.
zdrówko
Widziałeś jak śmigają byki w Pampelunie i nic im w kroku nie przeszkadza
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Trzeba było kąpać się w zimnej wodzie a nie ciepłym jeziorku...
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Na ruch góry wpływa stopień umięśnienia klaty . Serio.yacool pisze:A tak już bardziej rzeczowo, to wydaje mi się, że na ruch góry ma wpływ także technika biegu.
Ja biegam bez i jest ok. No, czasem w topie, ale to latem - zimą ciasna, przylegająca koszulka załatwia sprawę .
Swoja drogą interesujące, ile Panowie mają cennych spostrzeżeń w temacie .
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Beato, czy masz tylko mięśnie?/ tam i w ogólebeata pisze:Na ruch góry wpływa stopień umięśnienia klaty . Serio.yacool pisze:A tak już bardziej rzeczowo, to wydaje mi się, że na ruch góry ma wpływ także technika biegu.
Ja biegam bez i jest ok. No, czasem w topie, ale to latem - zimą ciasna, przylegająca koszulka załatwia sprawę .
Swoja drogą interesujące, ile Panowie mają cennych spostrzeżeń w temacie .
Ja jednak trochę kobiecości/ krągłości jeszcze posiadam...