Na cholerę mi to ????
Moderator: beata
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Ja np. pokochałam bejsbolówkę, chowam sie pod daszkiem wiec nie widać potu, czerwonego koloru i sklejonych włosów, a jak kupuje jakieś ubranko biegowe to taki kolor by pot był widoczny tylko z bliska - dlatego tego nie widać na zdjęciach - ot cały sekret
...a uwierz, że wyglądam jak nieszczęscie... bez tej czapki
...a uwierz, że wyglądam jak nieszczęscie... bez tej czapki
Ostatnio zmieniony 24 paź 2012, 11:01 przez Asiula, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jesteś sama ja popełniłam błąd zupełnie nieświadomie- mam różową czapkę i koszulkę, dodaj do tego buraka na twarzy i masz pełny obraz nieszczęściadont_ask pisze:Kanas jakby z lekka napoczęła temat, który nurtuje mnie od wielu, wielu lat.
Ja podobnie jak biegam, to jestem zlana potem, czerwona, twarz zacięta w wysiłku, włoski, i tak liche, przyklejone do czaszki...
Na rowerze to samo, ubłocona, potargana, żałosna...
Nawet po basenie wyglądam jak dziesięć nieszczęść: okularki odciśnięte, oczy czerwone, skóra też.
A są takie laski, co bez względu na to co robią, wyglądają kwitnąco! Jak by dopiero co od fryzjera wyszły!! Tak tak! To o Was mowa! Oglądam Wasze fotki z treningów i startów i zawiść mnie zżera!! Jak Wy to robicie?? Ubranko leży jak ulał, modne i pod kolor, ślicznie podskakująca kiteczka, uśmiech na twarzy. No panienki z kalendarza!!
Qu... a ja zawsze jak ofiara katastrofy w ruchu lądowym!
To nie fair...
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mnie możecie wziąć do kompletu. Czerwona, spocona, włosy beznadziejne i jeszcze na dodatek gruba..
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W lecie schowam się jeszcze za okularami
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
a nie jest to może jednak tak, że to my siebie tak źle postrzegamy - ja się zawsze czuję jak nieszczęscie jak się przebiegnę a koleżanka twierdzi że po mnie nie widać a ona to wygląda dopiero okropnie - czego ja nie widzę
jesteśmy laski i już !!! (po treningu po prostu trzeba unikać lustra )
jesteśmy laski i już !!! (po treningu po prostu trzeba unikać lustra )
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Oj dziewczyny
Ja kiedyś biegłam sobie na czarno i obcisło. Za sobą słyszę samochód (toczy się powoli, bo droga polna i dziurawa) I teraz wyobraźcie sobie, że to BMW, czarne, szyba opuszczona, łokieć na zewnątrz a w środku klasyczny, wzorcowy, słownikowy dres.
Auto zrównało się ze mną, a konkretnie kierowca się zrównał. Odwracam głowę o 90 stopni, patrzę na niego i ... to co malowało się na jego twarzy... Miał taki obleśno-zadowolony-durny ryj, a kiedy spojrzał na mnie z przodu uśmiech powoli schodził mu z twarzy a zastępowało go bezbrzeżne zdziwienie, wręcz taki wyraz twarzy oszukanego dziecka (może lekko niedorozwiniętego). Myślał, że to jakaś dżaga (no w końcu 90% kobiet w miarę szczupłych, obciśniętych na czarno i od tyłu wygląda dobrze) a zobaczył stare, zasapane babsko z bardzo bliska ....
Przez chwilę było fatalnie, źle, okropnie i miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Ale po chwilowym szoku zaczęły do mnie docierać szczegóły. Te małe oczka, a w nich tęsknota za rozumem, brzuchol, brudne pazury. Wyraźnie pomyślałam sobie to, co bym mu powiedziała, gdybym mogła mówić biegnąc po tym cholernym piachu i nawet zrobiło mi się wesoło!
Ja kiedyś biegłam sobie na czarno i obcisło. Za sobą słyszę samochód (toczy się powoli, bo droga polna i dziurawa) I teraz wyobraźcie sobie, że to BMW, czarne, szyba opuszczona, łokieć na zewnątrz a w środku klasyczny, wzorcowy, słownikowy dres.
Auto zrównało się ze mną, a konkretnie kierowca się zrównał. Odwracam głowę o 90 stopni, patrzę na niego i ... to co malowało się na jego twarzy... Miał taki obleśno-zadowolony-durny ryj, a kiedy spojrzał na mnie z przodu uśmiech powoli schodził mu z twarzy a zastępowało go bezbrzeżne zdziwienie, wręcz taki wyraz twarzy oszukanego dziecka (może lekko niedorozwiniętego). Myślał, że to jakaś dżaga (no w końcu 90% kobiet w miarę szczupłych, obciśniętych na czarno i od tyłu wygląda dobrze) a zobaczył stare, zasapane babsko z bardzo bliska ....
Przez chwilę było fatalnie, źle, okropnie i miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Ale po chwilowym szoku zaczęły do mnie docierać szczegóły. Te małe oczka, a w nich tęsknota za rozumem, brzuchol, brudne pazury. Wyraźnie pomyślałam sobie to, co bym mu powiedziała, gdybym mogła mówić biegnąc po tym cholernym piachu i nawet zrobiło mi się wesoło!
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale się uśmiałam Pewnie jeszcze powinnaś mieć pełny makijaż i misternie ułożone loki
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
dont_ask, ależ mnie dziś rozbawiłaś. Ja na Twoim miejscu, to chyba bym siadła na najbliższym krawężniku i popłakała się ze śmiechu .
Wiecie co, mi ktoś kiedyś powiedział, że lubi takie spocone, czerwone i zmęczone dziewczyny i kobiety. A dlaczego? bo mają w oczach blask. I ten blask bardzo mu się podoba .
Więc teraz czasami, gdy nogi nie niosą, brzuch podskakuje, pot się leje, a twarz przybiera odcień buraczkowy to sobie myślę o tym blasku i zastanawiam się, czy faktycznie on jest w moich oczach .
Wiecie co, mi ktoś kiedyś powiedział, że lubi takie spocone, czerwone i zmęczone dziewczyny i kobiety. A dlaczego? bo mają w oczach blask. I ten blask bardzo mu się podoba .
Więc teraz czasami, gdy nogi nie niosą, brzuch podskakuje, pot się leje, a twarz przybiera odcień buraczkowy to sobie myślę o tym blasku i zastanawiam się, czy faktycznie on jest w moich oczach .
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Dziewczyny, skoro już tak wesoło ...
Wiecie, że gwałt na kobiecie jest niemożliwy!!!!
Wszak kobita z zadartą kiecką ucieka szybciej, niż goni ją chłop w opuszczonych spodniach!!!
Wiecie, że gwałt na kobiecie jest niemożliwy!!!!
Wszak kobita z zadartą kiecką ucieka szybciej, niż goni ją chłop w opuszczonych spodniach!!!
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Koniecznie trzeba to zapamiętaćAlexia pisze: Wiecie co, mi ktoś kiedyś powiedział, że lubi takie spocone, czerwone i zmęczone dziewczyny i kobiety. A dlaczego? bo mają w oczach blask. I ten blask bardzo mu się podoba .
co prawda, to prawdadont_ask pisze:Dziewczyny, skoro już tak wesoło ...
Wiecie, że gwałt na kobiecie jest niemożliwy!!!!
Wszak kobita z zadartą kiecką ucieka szybciej, niż goni ją chłop w opuszczonych spodniach!!!
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
No to muszę pamiętać, by częściej ubierać kieckę... tak będzie bezpieczniej...dont_ask pisze:Dziewczyny, skoro już tak wesoło ...
Wiecie, że gwałt na kobiecie jest niemożliwy!!!!
Wszak kobita z zadartą kiecką ucieka szybciej, niż goni ją chłop w opuszczonych spodniach!!!
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Asiula pisze:"Tylko ty i... ty. Godzina na bezkarną ucieczkę od obowiązków, ludzi, całego tego hałasu. Biegniesz i nic cię nie obchodzi. Dbasz o siebie. Ale nie tylko o ciało. W głowie robi się jaśniej, serce łapie rytm. Odzyskujesz wolność. "
Brzmi nieźle ale co jeśli po tej godzinie następuje kilka innych, podobnych godzin tylko dla siebie? Przerzuciłam się na bieganie wieczorne. Tak przed 20-stą jestem już na dworze. Godzina wysiłku i spać koło 23. Max o 4 już jestem wyspana. Zastanawiam się czy nie kupić sobie jakiegoś przytulnego fotela do kuchni żeby jakoś do rana dotrwać i nie odebrać snu rodzinie. Przyjmuję tabletki z wyciągiem z chmielu, melisy i kilku innych składników podtrzymujących moją psychikę w stanie błogiego spokoju Nie powiem, że nie działają. Budzę się wypoczęta i nawet zadowolona ale żeby kręcić się 2-3 godziny po łóżku to jednak nie tędy droga
Kawy nie piję. Nie śpię w dzień. Mocno wietrzę mieszkanie przed snem. Usypiam bardzo szybko i jedyny problem to te wybudzenia.
Czytałam gdzieś jeszcze o melatoninie. Chciałabym poradzić sobie z bezsennością w jak najbardziej naturalny sposób.
Pozdrawiam
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
Ja mam odwrotnie. Śpię po 8-10 godzin. A mam wrażenie, że mogłabym i 12...
Mam chorą tarczycę, może to dlatego? A może to starość? A może taka moja uroda ... ???
orba, ja mam 12 okien do umycia, jak bardzo się nudzisz z rana, to zapraszam
Mam chorą tarczycę, może to dlatego? A może to starość? A może taka moja uroda ... ???
orba, ja mam 12 okien do umycia, jak bardzo się nudzisz z rana, to zapraszam
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Na starość to raczej bezsenność...to sobie dolozylam :uuusmiech:
Z tymi oknami to juz przestań, kusicielu . Myślisz ze byłabys zadowolona z efektu mycia okien po ciemku? No nie jestem przekonana
Ostatnio nocami nadrabiam audiobooki bo i spokój jest, i człowiek sie zbytnio do świtu nie spieszy. Obrączkowy jedynie na kable na poduszce narzeka ale temu to cieżko dogodzic. Zreszta ile bedzie mi tu spał na marne
W sumie to ta bezsenność nie jest taka ostatnia bo moze choć raz uda mi sie załapać na chwile imprezy sylwestrowej. Jak to sie mawia -=+ czasami
Z tymi oknami to juz przestań, kusicielu . Myślisz ze byłabys zadowolona z efektu mycia okien po ciemku? No nie jestem przekonana
Ostatnio nocami nadrabiam audiobooki bo i spokój jest, i człowiek sie zbytnio do świtu nie spieszy. Obrączkowy jedynie na kable na poduszce narzeka ale temu to cieżko dogodzic. Zreszta ile bedzie mi tu spał na marne
W sumie to ta bezsenność nie jest taka ostatnia bo moze choć raz uda mi sie załapać na chwile imprezy sylwestrowej. Jak to sie mawia -=+ czasami