
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
ASK pojęcia nie mam co z maraton. To debiut wiec w ogole chce go ukończyć 
Nie mam zielonego pojecia na jaki czas sie ustawić.
Do zeszłego tyg byłam załamana formą ale niedzielne wybieganie pokazało ze az tak źle nie jest.
Kalkulator pokazuje ok 3:20 ale to nierealne. Wiec złamanie 4 by mnie bardzo ucieszyło

Nie mam zielonego pojecia na jaki czas sie ustawić.
Do zeszłego tyg byłam załamana formą ale niedzielne wybieganie pokazało ze az tak źle nie jest.
Kalkulator pokazuje ok 3:20 ale to nierealne. Wiec złamanie 4 by mnie bardzo ucieszyło

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kasia41 nie daj się pokonać przeciwnościom! Jeżeli nie będziesz szalała z tempem, to bardzo chętnie z Tobą pobiegnę. Pierwszy maraton biegłam z koleżanką - pisałam już - do 17 km, bo potem ona bardzo zwolniła. Teraz Ma_tika mnie mobilizowała od 30 km, ale była tylko świadkiem mojego załamania. Chciałabym tym razem złamać 4 h i biec mądrze, wpadając na metę z uśmiechem na ustach, jak za pierwszym razem. Mniej mi nawet zależy na czasie (byle nie był gorszy;-), bardziej na stylu całego biegu. Aha i jeszcze trening - też zamierzam inaczej trenować pod maraton, więcej robić długich wybiegań, może nawet skorzystam z jakiegoś planu;-)
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
kasia41jak to sie mówi ? zesraj sie a nie daj sie
głowa do góry...wkoncu sie los do nas uchacha
ask Ty sie boisz 10tek?a 15ke w jarku tak ładnie poleciałas...
katka i co? jak poszło?
ja dzisiaj oddałam krew...w zasadzie sie zdziwiłam ze mnie dopuscili bo szłam z przekonaniem ze znowu jakas anemia albo niedocisnienie a tu ksiazkowo...tzn cisnienie 130/85 i moze dlatego trochemi sie "ulało"po donacji
ale nie zemdlałam,jeszcze pomogłam podłoge wyczyscic
no i 5ke ,taką woooolniuska pobiegłam,wziełam na czaty ojca i synka,wrazie zasłabniecia czy cóś
ale ciiiiiichosza 



ask Ty sie boisz 10tek?a 15ke w jarku tak ładnie poleciałas...

katka i co? jak poszło?
ja dzisiaj oddałam krew...w zasadzie sie zdziwiłam ze mnie dopuscili bo szłam z przekonaniem ze znowu jakas anemia albo niedocisnienie a tu ksiazkowo...tzn cisnienie 130/85 i moze dlatego trochemi sie "ulało"po donacji


no i 5ke ,taką woooolniuska pobiegłam,wziełam na czaty ojca i synka,wrazie zasłabniecia czy cóś


- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Leć według Marco. Przetestowałam w kwietniu na 4:50, wyszło niecałą minutę wolniej, ale to dlatego, że pod koniec już mi się nie chciało cisnąćASK pisze:Pytanie do doświadczonych, trzymać się cały czas samopoczucia, pilnując tylko, by nie biec szybciej niż 6:10, czy pobiec np. wg Marco na 4:21, gdzie każą zacząć od 6:26?

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
I jest :-D 24 z hakiem!!!ASK pisze:No i pieknie. Pewnie jak sie nie nastawisz to zrobisz zyciowke
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje!
Wynik bardzo ładny
Miałam dziś zrobić lekkie 5 km na podtrzymanie przed sobotą, ale cały dzień mi coś dzisiaj jeździ po żołądku i jelitach
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe!


Miałam dziś zrobić lekkie 5 km na podtrzymanie przed sobotą, ale cały dzień mi coś dzisiaj jeździ po żołądku i jelitach

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Kate, no pieknie
Kachita, dzieki za rade. Moze rzeczywiscie lepiej zaczac za wolno, niz konczyc za wolno
Frankie, Ty madra jestes?
A jakbys padla w polu to kto by Cie zbieral? Gwalciciel?

Kachita, dzieki za rade. Moze rzeczywiscie lepiej zaczac za wolno, niz konczyc za wolno

Frankie, Ty madra jestes?

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
kurcze, fajnie sie dziś biegło, pogoda cacy, noga podawała, oddech pięknie, największa satysfakcję mam jednak z tego, że nie zatrzymałam się ani razu
a tym miałam zawsze największy problem przecież
jest moc
i piekna życiówka, nie spodziewałam się, że w tym roku złamię 25' a jednak 


jest moc


- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
dzięki, to naprawde motywujące, takie poprawianie wyników
Mama Kin, ile? gadaj

Mama Kin, ile? gadaj

- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Mamo Kin, każdy kiedyś zaczynał, biegał wolniej, no weź
a w ogóle ile czasu biegasz? ile masz lat?
a w ogóle ile czasu biegasz? ile masz lat?

- Mama Kin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1178
- Rejestracja: 05 cze 2014, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: somewhere else
powiem tak: jeżeli Kasia41 była tu dotąd najstarsza, to już nie jest
biegam od roku, ale bardzo powoli się rozbiegiwałam, bo przedtem byłam antysportowa.

biegam od roku, ale bardzo powoli się rozbiegiwałam, bo przedtem byłam antysportowa.
go get 'em tiger