ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Oj, biednaś :chlip: Bąble to masakra.

U mnie to kwestia potliwości niestety. Testuję różne preparaty, ale różnicy za bardzo nie widzę, a problem nie jest tak wielki, żeby medycznie w niego uderzać - ot, przeszkadza w bieganiu trochę.
PKO
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kasiu z udami też miałam masakre, następnym razem jak będę zakładać szorty, to posmaruje się wazelina od wewnątrz, kachita tak radziła chyba ;-)
ale chcę kupić sobie krótkie getry, może będą lepsze od szortow
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Przyjrzałam sie skarpetom jeszcze dokładniej.
Wywróciłam na lewą stronę i zauważyłam, że w niektórych (M.in. W tych które mnie tak wczoraj załatwiły) są nieodcięte nitki przy zakonczeniach tych niby szwów i to mogło mńie uwierać. Poza tym w kilku parach te niby-szwy schodzą jakby na bok stopy, czyli tam gdzie robią mi sie odciski.
Nigdy nie zwracałam na to uwagi kupując skarpety ale widocznie trzeba zacząć :hej:
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Ja podczas ostatnich zawodów na 10km tez załatwiłam sobie uda, biegnąc w szortach (luźne)
Na Ostatni bieg kupiłam krótkie (leginsy?), dopasowane ale one sie podczas biegańia podciągały w górę :wrrwrr:

Jest jedno wyjście- odchudzić uda, co by sie nie łączyły w ich górnej części i podczas biegu nie obcieraly :hej:
Albo nieco szybszy, łatwiejszy- kupić wazelinę :hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

albo biegać okrakiem, hahahaha

odnośnie skarpet, w upały lepiej mi się biega w zwykłych bawełnianych skarpetkach no name, niż biegowych (a używam takich kalenji)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Ja mam taką budowę, że nie ma szans, żebym miała niestykające się ze sobą uda. Musiałabym chyba do 30 kg się odchudzić, co nie jest jednak dobrą opcją :bum: Na szczęście nie miałam nigdy problemu z otarciami na udach - odpukać! Zazwyczaj biegam w długich legginsach albo w szortach - takich do połowy uda.
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paulina co odchudzić?????u mnie w słowniku nie występuje takie słowo :spoczko:
Biegam w luźnych szortach,też miałam,a może i jeszcze mam zamiar kupić krótkie leginsy,ale wydaje mi sie że one strasznie pogrubiają :sss:
Paulina u Ciebie nie ma co pogrubiać ale już u mnie to tak :wrr:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ech, uda, to często kwestia budowy i techniki biegu ... pomimo drobnej budowy mam uda jak moi koledzy, chociaż to też zawdzięczam rowerowi i górom. Ale za są to mocne :taktak: . Łydki mam za to małe, a przecież tyle km przebiegłam na tartanie.
A obcieram się .. na tułowiu pod pachami :lalala: , bo od wspinania mam dość jednak umięśnione plecy i te boczne mięśnie przy długich biegach podczas upałów ocierają o mięśnie rąk, ech ;). Mój kolega biegacz a dawny wyczynowy kajakarz nie mieści się w żadne biegowe koszulki i stale na tułowiu poobcierany ;).

Ale ale, zdaje się, że przewinął się tu wątek stanikowy?
Mam do sprzedania dwa nowe staniki biegowe Thriumph, jeden 75B a drugi 70B, żaden na mnie nie jest dobry, bo ja to prędzej 75-80A, właśnie przez te mięśnie :hahaha: .
Jeśli któraś zainteresowana, to dajcie znać na pw, sprzedam tanio, bo leżą nieużywane już blisko rok.

A ja wczorja w ramach akcji "stop depresji" pojechałam wieczorem na stadion Agrykoli i w zapadającym zmroku i przy zapachu lip zrobiłam szybki trening tempowy, od razu przestała dokuczać boląca od kilku dni głowa i jakby bardziej chce się żyć :hejhej: .
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kasia41, pokaz te szpilencje co sobie kupiłaś na pociechę. :usmiech:


dziewczyny, wiecie co?
Mnie się od tego biegania, stopy rozklapciały, o cały 1 numer są chyba większe.
Wszystkie buty mam za małe :szok: , normalnie tragedia.


Beata, 70 B to by mógł być na mnie dobry.
A wrzucisz zdjęcie jaki to model?

A ja chetnie oddam za miły usmiech, koszulkę biegową Kalenji.
Na moje oko 2XS. Na jakąś drobną dziewuszkę, tak ze 60-65 w obwodzie pod biustem i samym biuście niewielkim.
Koszulka jest bardzo ładna, pasowana do sylwetki, ma bajery na kabelki od słuchawek, wściekle różowa z szarym.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Juz jakis czas temu mialem wstawic swojego kota (w zasadzie kotke)
IMG_7070.jpg
Niestety biedaczysko kaleka bez oka, tutaj jeszcze przed operacja bo teraz ma cale wyczyszczone i zaszyte. Drugie jak widac nie jest zielone bo jest mocno uszkodzone i kotka widzi podobno jak przez mgle. Uprzedzajac pytania taka ja znalazlem jak miala kolo miesiaca, wychudzona tak, ze weterynarz nie mial jak sie wbic igla zeby jej podac anytobiotyk. Ropa od kociego kataru tak jej uszkodzila te oczy. Ale wdzieczne zwierzatko jest bardzo, tyle ze plochliwe - oczko w glowie moich dwoch kobiet...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

cava pisze:Beata, 70 B to by mógł być na mnie dobry.
A wrzucisz zdjęcie jaki to model?
Jasne, jak wrócę do domu to wrzucę :).
W "70" to dopinam się na głębokim wdechu :lalala: , przy każdym ruchu się duszę :hahaha: .

Fantom, kot - jak wszystkie - piękny!

Ja w delegacji spotkałam takiego:
Obrazek

Miał obrożę i siedział sobie pod sklepem :).


A jutro wieczorem jadę sobie na trzy dni w Tatry, a, muszę trochę zmienić horyzont ...
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fantom pisze:Juz jakis czas temu mialem wstawic swojego kota (w zasadzie kotke)
IMG_7070.jpg
Niestety biedaczysko kaleka bez oka, tutaj jeszcze przed operacja bo teraz ma cale wyczyszczone i zaszyte. Drugie jak widac nie jest zielone bo jest mocno uszkodzone i kotka widzi podobno jak przez mgle. Uprzedzajac pytania taka ja znalazlem jak miala kolo miesiaca, wychudzona tak, ze weterynarz nie mial jak sie wbic igla zeby jej podac anytobiotyk. Ropa od kociego kataru tak jej uszkodzila te oczy. Ale wdzieczne zwierzatko jest bardzo, tyle ze plochliwe - oczko w glowie moich dwoch kobiet...
sliczna koteczka, biedactwo z tym oczkiem, ale koty niewidome tez sobie swietnie radza, wazne, ze ma dom, jest bezpieczna i kochana :)
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fantom dobrze że jesteście wrażliwi na krzywdę zwierząt.Śliczna ta kotka :taktak:

Cava te szpilki to klasyka,żadne jakieś wymyślne,bardziej mnie kręcą bo są konkretnie marki z jakiej chciałam mieć,ale zawsze jakoś szkoda kasy mu było,ale teraz zaszalałam :spoko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wazelina, wazelina i jeszcze raz sudocrem ;) I porządnie nawilżona skóra stóp. Ostatnio obczaiłam zajefajny krem do stóp, który ładnie pachnie! I to tak ładnie, że nawet sobie nim ręce smaruję, bo mi się robią odciski od sztangi i roweru.
Ale jako że szewc bez butów chodzi, to też sobie ostatnio odparzyłam stopy - między paluchem i drugim palcem, od spodu :lalala: Nowe buty rozchadzałam :lalala: A dzień później biegłam w tym Wolsztynie - na szczęście upał tak mnie sponiewierał, że umierając na trasie nawet nie czułam, że bąble mnie bolą :hahaha:
I muszę powiedzieć, że odkąd nieco przytyłam ostatnio, to uda ocierają mi się o siebie nieco bardziej niż rok temu. Mam lajkry takie do połowy uda, są fajne i wygodne, ale się niestety nieco podwijają. Jeszcze jeden powód, by zrzucić trochę tłuszczyku (a nie idzie mi to wybitnie, od miesiąca się miotam i zrzuciłam może pół kg :lalala: ).

Co do staników sportowych Triumpha, to też mam nówkę sztukę do oddania w dobre ręce - obwód zdaje się 80, miseczka to nie pamiętam, ale w domu sprawdzę. Mama wzięła, bo było w promo za złotówkę, jej niepotrzebny, na mnie zdecydowanie nie pasuje.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Znalazlem zdychajace kocie pod praca, juz sie nawet nie ruszalo tylko miauczalo to co mialem robic - wzialem. Weterynarz nie dawal wiekszych szans, nawet nie bral pieniedzy za usluge tylko za leki. Pomyslalem ze zostanie u nas przez zime a pozniej pojdzie mieszkac na dzialke ale nie poradzila by sobie wiec zostala z nami w domu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ