bieganie a duzy biust
Moderator: beata
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 lut 2011, 13:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziewczyny, a jeżeli przy zamawianiu stanika sportowego przez net, zamiast zwykłych rozmiarów (np. 70F 70G) jest rozmiarówka ubraniowa (36, 38, 40 itd.), to wybrać rzeczywisty rozmiar, czy mniejszy? Mam ten problem, że mam stosunkowo mało pod biustem, względem samego biustu. Czy nie będzie tak, że jak wezmę rozmiar 36 to biust będzie mi się wylewał górą a jak 38 to będzie za słabo trzymany od dołu?
Cóż począć mam, kobitki?
Cóż począć mam, kobitki?
-
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 09 mar 2011, 17:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
w każdym sklepie internetowym powinna byc tabelka z wymiarami górnych i dolnych części garderoby, na ich podstawie powinnaś się wymierzyc i określic rozmiar. Na odległośc raczej nic nie pomożemy, bo rozmiarówka każdej firmy odrobinę się od siebie różni.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Kasz, jeśli pytasz o moje zdanie to zdecydowanie odradzam kupowanie stanika oznakowanego według rozmiarówki odzieżowej, szczególnie już jeśli masz dużą różnice biust/podbiuście. Mogłoby się szczęśliwie trafić, że coś będzie pasować, ale trudno zgadnąć w ciemno, który rozmiar.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kasz,
2 dni temu mierzylam staniki w sklepie biegowym i powiem Ci, ze te oznaczone rozmiarowka odziezowa sa z reuly do kitu. Nie mam duzego biustu - jakies 70 B/C i zmierzylam taki niby top biegowy. Zrobilam pare podskokow,a biust - razem ze mna w te i we wte.. Beznadzieja. Duzo lepiej tzrymaly staniki sportowe z prawdziwego zdarzenia, takie z podroznymi zapieciami i regulowanymi ramiaczkami.
2 dni temu mierzylam staniki w sklepie biegowym i powiem Ci, ze te oznaczone rozmiarowka odziezowa sa z reuly do kitu. Nie mam duzego biustu - jakies 70 B/C i zmierzylam taki niby top biegowy. Zrobilam pare podskokow,a biust - razem ze mna w te i we wte.. Beznadzieja. Duzo lepiej tzrymaly staniki sportowe z prawdziwego zdarzenia, takie z podroznymi zapieciami i regulowanymi ramiaczkami.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 mar 2011, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja mam nie najmniejsze balony normalne biustonosze w większości mam w rozmiarze 75F , pod biustem mam 77 cm, w biuście 92, tydzień temu zakupiłam Shock Absorber w rozmiarze 70DD i jest idealny, co prawda troszkę mi się robią bułki pod pachami, ale chudnę, więc pewnie za jakiś czas znikną
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 mar 2011, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja mam nie najmniejsze balony normalne biustonosze w większości mam w rozmiarze 75F , pod biustem mam 77 cm, w biuście 92, tydzień temu zakupiłam Shock Absorber w rozmiarze 70DD i jest idealny, co prawda troszkę mi się robią bułki pod pachami, ale chudnę, więc pewnie za jakiś czas znikną
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
wlasnie wlasnie, te fajne, ktore mierzylam to byly shock absorberyHispaniola pisze:ja mam nie najmniejsze balony normalne biustonosze w większości mam w rozmiarze 75F , pod biustem mam 77 cm, w biuście 92, tydzień temu zakupiłam Shock Absorber w rozmiarze 70DD i jest idealny, co prawda troszkę mi się robią bułki pod pachami, ale chudnę, więc pewnie za jakiś czas znikną
Hispaniola, nie wiem, czy to dobrze, ze robia Ci sie bulki pod pachami. Czytalam, ze jedna z kobiecych biegowych "dolegliwosci" sa otarcia pach podczas biegania (mysle, ze raczej dluzszych wybiegow). Wiec jak dodatkowo robia Ci sie bulki, to nie wrozy to dobrze.. Moze rozwaz wymiane rozmiaru jednak.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Troszkę mnie dziwi, że nosząc normalnie raczej 75F wybrałaś shocka 70DD. Piszesz, że trochę bułkuje. Ale z drugiej strony z wymiarów 70DD jak najbardziej wychodzi. Ja to szczerze mówiąc mam przy sportowcach problem, żeby ocenić jak leżą (za mały/za duży), mój standardowy rozmiar dobrze trzyma, to tak używam.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 21
- Rejestracja: 25 mar 2011, 13:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
odrobinę robią się bułki, ale tak jak napisałam, chudnę i za miesiąc nie będę kupować nowego stanika bo ten już będzie za luźny... trzyma wszystko super, i mimo iż jest bardzo ścisły jeszcze nic mnie nie obtarło a biegam już w nim od tygodnia w tym 3 razy po godzinę...
mierzyłam shocka 70F i miski były zdecydowanie o 2 rozmiary za duże.
mierzyłam shocka 70F i miski były zdecydowanie o 2 rozmiary za duże.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Jeśli wygodny i trzyma, to nie ma co sobie zawracać głowy literkami na metce. Mnie mój shock też nigdy nie obtarł, pod pachami jak już to obciera mnie pasek od pulsometru.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 28 lut 2011, 14:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chce zaczynać nowego wątku a interesuje mnie tylko, czy każdy stanik sportowy jest bez usztywniacza. Sorki, że się tak podpinam. Do tej pory wszystkie moje staniki były usztywniane, więc dziwnie sie czuje z takim "luźnym".
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 lut 2011, 13:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uf. Kupiłam sobie shockabsorbera 70FF. Masakrycznie ciasny był na początku, miałam problem z zapięciem i bułki wylewały mi się pod pachami, ale trochę go "rozciągnęłam" i już wporzo i wygodnie. Niestety, większe obwody pod biustem to były tylko 80 (za duuużo!), a większej miseczki nie było.
W każdym razie, jestem bardzobardzo zadowolona Biust w ogóle mi nie lata, tylko że w tym staniku mam takie stożki jak Madonna
Uhma, stanik sportowy, ma za zadanie tak skompresować biust, by jak najmniej latał we wszystkich kierunkach, więc usztywniacz chyba mija się z celem. (on ma zapobiegać "obwisaniu", a taka kompresja jaką uzyskuje chociażby shockabsorber, trzyma je praktycznie pod kątem prostym do klatki :D więc usztywniacz już nie potrzebny. )
W każdym razie, jestem bardzobardzo zadowolona Biust w ogóle mi nie lata, tylko że w tym staniku mam takie stożki jak Madonna
Uhma, stanik sportowy, ma za zadanie tak skompresować biust, by jak najmniej latał we wszystkich kierunkach, więc usztywniacz chyba mija się z celem. (on ma zapobiegać "obwisaniu", a taka kompresja jaką uzyskuje chociażby shockabsorber, trzyma je praktycznie pod kątem prostym do klatki :D więc usztywniacz już nie potrzebny. )
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Kasz, a który model masz? Faktycznie niektóre nieźle rakietują, mój nie. Ale i materiału do rakietowania trochę u mnie mniej.
Uhma, co prawda nie widziałam jeszcze sportowca usztywnianego gąbką czy z miseczką termicznie formowaną - jak codzienne "sztywniaki", ale różne modele znacznie się różnią "wiotkością". Dla przykładu mam jednego shock absorbera level 3, którego używam tylko na fitness, do biegania nie daje rady i on jest włąśnie z dość miękkiej, śliskiej tkaniny. Warstwa pojedyncza zdaje się. Rzeczywiście jego sposób trzymania biustu mogłabym opisać jako "luźno" . Natomiast model shocka który używam do biegania jest zrobiony z kilku warstw różnych tkanin, dość sztywnych szczególnie od zewnątrz i w dobrze dobranym rozmiarze biust trzyma na mur beton. Mimo że formalnie nie ma usztywnienia z pianki czy gąbki (ani fiszbin) to zupełnie w jego opisie słowo "luźno" mi na myśl nie przychodzi.
Jaki typ sportowego stanika dokładnie masz?
Uhma, co prawda nie widziałam jeszcze sportowca usztywnianego gąbką czy z miseczką termicznie formowaną - jak codzienne "sztywniaki", ale różne modele znacznie się różnią "wiotkością". Dla przykładu mam jednego shock absorbera level 3, którego używam tylko na fitness, do biegania nie daje rady i on jest włąśnie z dość miękkiej, śliskiej tkaniny. Warstwa pojedyncza zdaje się. Rzeczywiście jego sposób trzymania biustu mogłabym opisać jako "luźno" . Natomiast model shocka który używam do biegania jest zrobiony z kilku warstw różnych tkanin, dość sztywnych szczególnie od zewnątrz i w dobrze dobranym rozmiarze biust trzyma na mur beton. Mimo że formalnie nie ma usztywnienia z pianki czy gąbki (ani fiszbin) to zupełnie w jego opisie słowo "luźno" mi na myśl nie przychodzi.
Jaki typ sportowego stanika dokładnie masz?