bieganie - początki

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

AnaAna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2015, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

embe pisze: Ja wsiadałem w samochód, jechałem na jakieś zadupie, gdzie nikt nie zagląda (dojazd około 20 minut) tam truchtałem 10 minut i wracałem kolejne 20 minut :) Po jakimś czasie w samochodzie zaczęło śmierdzieć od przepocenia, jakbym w środku konia woził. To mnie trochę otrzeźwiło... Właściwie to teraz bardziej się wstydzę tego cudowania, niż wtedy biegania :hahaha:
O mamo. Robię to samo. W sensie jazdy za miasto, bo się wstydzę. zapachu nie odnotowuję na razie :P ale ja po biegu jeszcze się na polu rozciągam i "stygnę", wycieram, piję i dopiero do auta... Nic nie poradzę, że mój "truchting" mnie wprawia w zakłopotanie gdy widzę innych wyprzedzających mnie bez problemu. dlatego znalazłam trasę za miastem, na odludziu i tam skupiam się na sobie, a nie na spojrzeniach i komentarzach innych.
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Ana: daj spokój i nie cuduj :)
Głupie komentarze pochodzą wyłącznie od frustratów i to raczej oni powinni się wstydzić. Żaden biegacz z prawdziwego zdarzenia Cię nie wyśmieje, niezależnie od różnicy tempa, płci, wieku, wagi, wzrostu czy wyznania :)
Pozdrawiam serdecznie !
Obrazek
AnaAna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2015, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

embe pisze:Ana: daj spokój i nie cuduj :)
Głupie komentarze pochodzą wyłącznie od frustratów i to raczej oni powinni się wstydzić. Żaden biegacz z prawdziwego zdarzenia Cię nie wyśmieje, niezależnie od różnicy tempa, płci, wieku, wagi, wzrostu czy wyznania :)
Jakoś tak tych frustratów właśnie spotykam :P Zazwyczaj siedzących na kamieniach przy trasie z piwem w ręku. Choć zdarzyło się też usłyszeć "dalej dalej, trochę szybciej pączusiu" od biegnącej młodej dziewczyny (ta już samym wyglądem wpędziła w kompleksy, a do tego biegła na prawdę szybko!). Co ja poradzę, że robię się wtedy czerwona jak burak i mam ochotę założyć czapkę niewidkę...jeszcze trochę, troszeczkę i wyjdę na trasę. I nie będę się wstydzić.
Obrazek
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

AnaAna pisze:a do tego biegła na prawdę szybko!
Biegam teraz naprawdę szybko w porównaniu z moimi własnymi wynikami 2 lata temu (aaa co tam dwa - nawet rok temu)...
ALE!
Ale podczas zawodów na dowolnym dystansie zwycięzca mógłby pokonać trasę dwukrotnie, podczas gdy ja tylko raz...
Czy powinno mnie to wpędzać w kompleksy? eee tam... :)
Obrazek
taka-paulina
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Musisz popracować nad tym, żeby przestać przejmować się durnowatymi tekstami i spojrzeniami. To się przyda nie tylko przy bieganiu, ale ogólnie w życiu. Twoje życie i każdy normalny, zdrowo myślący człowiek będzie Ci bił brawo, że w końcu robisz coś dobrego dla siebie. A te leszcze niech siedzą i piją dalej to piwsko, za kilka tygodni przerzucą się na nalewki i skończą jak skończą. My normalni ludzie jesteśmy z Tobą.
Kibicuję.
AnaAna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2015, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

taka-paulina pisze:Musisz popracować nad tym, żeby przestać przejmować się durnowatymi tekstami i spojrzeniami.
Pracuję nad tym. Prawda jest taka, że wstyd mi, że doprowadziłam do tego jak teraz wyglądam i się czuję, bo nie zawsze miałam tyle balastu. choroba i ciąże pewnie trochę 'pomogły", ale jednak to ja ponoszę za to odpowiedzialność. I teraz ja muszę powalczyć o powrót do formy.

Dziękuję taka-paulina i embe - za motywacyjnego kopa :) Ja im jeszcze pokażę :)
Obrazek
taka-paulina
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wstyd to przy nadmiarze kilogramów siedzieć przed telewizorem z piwkiem i chipsami. Ty akurat powinnaś być z siebie dumna, bo robisz już coś w kierunku zmiany, a to jest najważniejsze. Każdy leser potrafi siedzieć na tyłku. Podejdź do tego na luzie. Ja mam dość niską wagę, ale za to sporo tłuszczu zamiast mięśni, ale wyluzowałam. Nie spinam się na żadne wyniki ani efekty, za to skupiam się nad tym, żeby po prostu nad sobą pracować.
Zakładaj Endomondo, oglądaj złote pucharki i wyśmiewaj leszczy, którzy nie potrafią wziąć życia w swoje ręce :)
AnaAna
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2015, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paulina - Endomondo mam :) Łapię tam wszystko, rower i rolki też. A w dni wolne zaczynam treningi siłowe - choć na razie z małymi ciężarami, wystarczy mi ciężar "własny" :P

Złote pucharki? co to?
Obrazek
taka-paulina
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rekordy, którymi Endo poprawia humor :D
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie :ech:
My mamy małą przerwę w bieganiu
Mój chłopak stracił zapał ale jego sprawa :hahaha:
Zaczynam biegać sama już nie będę na niego patrzeć bo w końcu nigdy nie zacznę
albo będę robić przerwy co tydzień :ble:

Szkoda z kimś zawsze raźniej :taktak:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

E tam, najlepiej samemu.
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No póki co to nie będę miała wyjścia :usmiech:
Chyba że kogoś znajdę :taktak:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nowego chlopaka :bum:
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha: nie no nowego to nie
ale zobaczę może ktoś będzie chciał biegać też :usmiech:
Jeśli nie to będę sama biegać
słuchawki w uszy i tyle :usmiech:
Awatar użytkownika
krzysztof.karczewski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pod latarnią.

Nieprzeczytany post

mili pisze:Witajcie :ech:
My mamy małą przerwę w bieganiu
Mój chłopak stracił zapał ale jego sprawa :hahaha:
Zaczynam biegać sama już nie będę na niego patrzeć bo w końcu nigdy nie zacznę
albo będę robić przerwy co tydzień :ble:

Szkoda z kimś zawsze raźniej :taktak:
można też zagrać va banque, np: no fit, no ... ;)
ODPOWIEDZ