boczki i oponka na brzuchu - jak sie pozbyc

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

rosalka
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Eh... chyba się nie skuszę... :nienie:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Ginger
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 190
Rejestracja: 02 wrz 2013, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zapomniałam, że mam hula-hop. Ha, koniec z lenistwem w czasie seriali.
Awatar użytkownika
Juannita
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 03 mar 2014, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moi sąsiedzi nie byliby szczęśliwi.
rosalka
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hmmm...coś nie rozumiem. Przecież to nie hałasuje... nie wali w ściany i nie tłucze się po rurach... :niewiem:
Awatar użytkownika
malwa_malwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 17 mar 2014, 15:07
Życiówka na 10k: 52min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

samo bieganie rzeczywiście nie wpłynie znacząco na boczki i brzuszek, niestety, niezbędne będą ćwiczenia bezpośrednio skierowane na te partie.
a samo bieganie na pewno pomoże ;) ale nie wystarczy
IseteStjern
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 05 maja 2013, 21:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Na problemu z brzuchem polecam kilka asan, z doświadczenia wiem, że działają:

plank
side plank (po kilka oddechów na każdą stronę)
Mariciasana III
PARIVRITTA JANU SIRSASANA (można tę asanę robić również z obiema nogami rozstawionymi. Nie kłaść się na nodze tułowiem, a utrzymywać otwartą klatkę piersiową i robić delikatne skłony, nie tylko w bok, ale i delikatne wygięcia w przód i tył. Trzeba uważać przy podnoszeniu się, robić to spokojnie, angażując mięśnie brzucha)
Virabhadrasana II (przy poprawnym ułożeniu bioder działa na pośladki i boczki właśnie)
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

No i można jeszcze spróbować treningu interwałowego (HIIT) 2-3 razy w tygodniu. Ponoć 10 minut intensywnego interwału spala więcej, niż 40 minut zwykłego truchtania, organizm pozostaje na długu tlenowym i wracając do równowagi korzysta z rezerw tłuszczowych. Gdzieś czytałam, że jak się pójdzie biegać na czczo po gorzkiej kawie, to niby też się więcej spala, ale czy to prawda... spróbuję, choć nienawidzę gorzkiej kawy :)
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Super intetwały i inne cuda tylko jak ktoś z brzuzkiem ma je wykonać, szybciej przeciąży serducho niż schudnie.
By skutecznie chudnąć trzeba odpowiednią dietą sprawić by organizm mógł kożystać z zapasów tłuszczu. Po pierwsze trzeba zrezygnować z węglowodanów o wysokim IG wywal produkty mączne ( makarony, pieczywo i inne kluski i ciasta), kasze, cukry kolorowe napoje oraz słodkie owoce)
Najszybciej chudnie się na diecie składającej się z tłuszczu i mięsa z minimalną dawką węglowodanów (do 50g dziennie)
Nie jest to przyjemne przez pierwsze dni ale gdy organizm przestawi się na spalanie tłuszczu z dnia na dzień jest lepiej. Po tygodniu spokojnie można zacząć lekki trening co znacząco przyśpieszy gubienie sadła. Co ważne nie jest się głodnym i jest to zdrowe.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Dla osób początkujących również są plany treningów interwałowych.
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jaki plan by nie był to bez spełnienia pewnych zależności biochemicznych naszego organizmu nie zadziała skutecznie. By spalić tłuszcz trzeba obniżyć poziom insuliny bo inaczej ta będzie blokować uwalnianie się kwasów tłuszczowych z sadełka do krwi i ich spalanie. Gdy będzie niski poziom insuliny bedziesz spalać tłuszcz, gdy będzie wysoki będziesz spalać wszystko tylko nie tłuszcz. Gdy jesz poniżej 50g. węglowodanów chudniesz bez dodatkowej aktywności ( ona tylko przyśpiesza ten proces) a nawet w trakcie snu.
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prawda. Ja zmieniłam dietę i zaczęłam chudnąć :hej:
blik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 kwie 2014, 10:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tzw "boczki" można spalić jedynie przez ćwiczenia dedykowane na ta partię ciała. chociaż jak wiadomo ogólny spadek masy ciała spowoduje i spadek boczków. także każda droga jest dobra :)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

blik pisze:tzw "boczki" można spalić jedynie przez ćwiczenia dedykowane na ta partię ciała.
To jest mit, ktory juz dawno zostal obalony.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

blik pisze:tzw "boczki" można spalić jedynie przez ćwiczenia dedykowane na ta partię ciała. chociaż jak wiadomo ogólny spadek masy ciała spowoduje i spadek boczków. także każda droga jest dobra :)
Uwielbiam takie wypowiedzi. Trzy sprzeczne ze sobą twierdzenia w dwóch linijkach tekstu :bum: .
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Dobra zaczynam zrzucanie balastu, waga startowa 80 kg. Cel: Zrzucić na maraton w Szczawnicy kilka kilogramów, nie ukrywam ze celem jest -10 kg. Data docelowa 26 Kwiecień, druga data w razie niepowodzenia to 3 maj i maraton Perun. Trzymajcie kciuki. :)
ODPOWIEDZ