boczki i oponka na brzuchu - jak sie pozbyc
Moderator: beata
- malwa_malwa
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 17 mar 2014, 15:07
- Życiówka na 10k: 52min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
samo bieganie rzeczywiście nie wpłynie znacząco na boczki i brzuszek, niestety, niezbędne będą ćwiczenia bezpośrednio skierowane na te partie.
a samo bieganie na pewno pomoże ale nie wystarczy
a samo bieganie na pewno pomoże ale nie wystarczy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 maja 2013, 21:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Na problemu z brzuchem polecam kilka asan, z doświadczenia wiem, że działają:
plank
side plank (po kilka oddechów na każdą stronę)
Mariciasana III
PARIVRITTA JANU SIRSASANA (można tę asanę robić również z obiema nogami rozstawionymi. Nie kłaść się na nodze tułowiem, a utrzymywać otwartą klatkę piersiową i robić delikatne skłony, nie tylko w bok, ale i delikatne wygięcia w przód i tył. Trzeba uważać przy podnoszeniu się, robić to spokojnie, angażując mięśnie brzucha)
Virabhadrasana II (przy poprawnym ułożeniu bioder działa na pośladki i boczki właśnie)
plank
side plank (po kilka oddechów na każdą stronę)
Mariciasana III
PARIVRITTA JANU SIRSASANA (można tę asanę robić również z obiema nogami rozstawionymi. Nie kłaść się na nodze tułowiem, a utrzymywać otwartą klatkę piersiową i robić delikatne skłony, nie tylko w bok, ale i delikatne wygięcia w przód i tył. Trzeba uważać przy podnoszeniu się, robić to spokojnie, angażując mięśnie brzucha)
Virabhadrasana II (przy poprawnym ułożeniu bioder działa na pośladki i boczki właśnie)
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
No i można jeszcze spróbować treningu interwałowego (HIIT) 2-3 razy w tygodniu. Ponoć 10 minut intensywnego interwału spala więcej, niż 40 minut zwykłego truchtania, organizm pozostaje na długu tlenowym i wracając do równowagi korzysta z rezerw tłuszczowych. Gdzieś czytałam, że jak się pójdzie biegać na czczo po gorzkiej kawie, to niby też się więcej spala, ale czy to prawda... spróbuję, choć nienawidzę gorzkiej kawy
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Super intetwały i inne cuda tylko jak ktoś z brzuzkiem ma je wykonać, szybciej przeciąży serducho niż schudnie.
By skutecznie chudnąć trzeba odpowiednią dietą sprawić by organizm mógł kożystać z zapasów tłuszczu. Po pierwsze trzeba zrezygnować z węglowodanów o wysokim IG wywal produkty mączne ( makarony, pieczywo i inne kluski i ciasta), kasze, cukry kolorowe napoje oraz słodkie owoce)
Najszybciej chudnie się na diecie składającej się z tłuszczu i mięsa z minimalną dawką węglowodanów (do 50g dziennie)
Nie jest to przyjemne przez pierwsze dni ale gdy organizm przestawi się na spalanie tłuszczu z dnia na dzień jest lepiej. Po tygodniu spokojnie można zacząć lekki trening co znacząco przyśpieszy gubienie sadła. Co ważne nie jest się głodnym i jest to zdrowe.
By skutecznie chudnąć trzeba odpowiednią dietą sprawić by organizm mógł kożystać z zapasów tłuszczu. Po pierwsze trzeba zrezygnować z węglowodanów o wysokim IG wywal produkty mączne ( makarony, pieczywo i inne kluski i ciasta), kasze, cukry kolorowe napoje oraz słodkie owoce)
Najszybciej chudnie się na diecie składającej się z tłuszczu i mięsa z minimalną dawką węglowodanów (do 50g dziennie)
Nie jest to przyjemne przez pierwsze dni ale gdy organizm przestawi się na spalanie tłuszczu z dnia na dzień jest lepiej. Po tygodniu spokojnie można zacząć lekki trening co znacząco przyśpieszy gubienie sadła. Co ważne nie jest się głodnym i jest to zdrowe.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jaki plan by nie był to bez spełnienia pewnych zależności biochemicznych naszego organizmu nie zadziała skutecznie. By spalić tłuszcz trzeba obniżyć poziom insuliny bo inaczej ta będzie blokować uwalnianie się kwasów tłuszczowych z sadełka do krwi i ich spalanie. Gdy będzie niski poziom insuliny bedziesz spalać tłuszcz, gdy będzie wysoki będziesz spalać wszystko tylko nie tłuszcz. Gdy jesz poniżej 50g. węglowodanów chudniesz bez dodatkowej aktywności ( ona tylko przyśpiesza ten proces) a nawet w trakcie snu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 kwie 2014, 10:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tzw "boczki" można spalić jedynie przez ćwiczenia dedykowane na ta partię ciała. chociaż jak wiadomo ogólny spadek masy ciała spowoduje i spadek boczków. także każda droga jest dobra
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Uwielbiam takie wypowiedzi. Trzy sprzeczne ze sobą twierdzenia w dwóch linijkach tekstu .blik pisze:tzw "boczki" można spalić jedynie przez ćwiczenia dedykowane na ta partię ciała. chociaż jak wiadomo ogólny spadek masy ciała spowoduje i spadek boczków. także każda droga jest dobra
The faster you are, the slower life goes by.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Dobra zaczynam zrzucanie balastu, waga startowa 80 kg. Cel: Zrzucić na maraton w Szczawnicy kilka kilogramów, nie ukrywam ze celem jest -10 kg. Data docelowa 26 Kwiecień, druga data w razie niepowodzenia to 3 maj i maraton Perun. Trzymajcie kciuki.