
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
jakby co nie jestem pseudoużytkownikiem,nie zarejestrowałam się tutaj by kogoś lub coś reklamować.Qba Krause pisze:po pierwsze nie lubię pseudoużytkowników, rejestrujących się na forum albo żeby coś opluć albo reklamować.
Franklina- to nie jest mądrowanie ani spinka- po prostu krytyka czegoś co jest złe.
nie rozumiem Twojej ogromnej krytyki co do jej treningów i jej osoby.
napisałam już wcześniej, że to dzięki niej zaczęłam na nowo ćwiczyć, ruszyłam tyłek z kanapy, znów zaczęłam odpowiednio się odżywiać.
była dla mnie motorem napędowym jak i dla setek tysięcy innych kobiet.
później było mi już nudno, mdło i zaczęłam szukać, Jillian, Mel B, Shaun T, Insanity, Zuzka, siłowy i trafiłam tutaj.
tak naprawdę jej treningi to żadna nowość, ćwiczenia znane, stosowane przez wielu trenerów. ale to ona miała tą siłę przebicia, by dotrzeć to tych wszystkich sfrustrowanych i leniwych kobiet.
czasem mam wrażenie że jest jej już za dużo, wszędzie: w TV, na okładkach czasopism, w kalendarzach....
ale mimo to nie krytykuje jej. bo ona jest matką sukcesu wielu kobiet.
a tutaj trafiłam po to, by dowiedzieć się więcej o bieganiu, prawidłowym bieganiu i poszukać ludzi z pasją, którzy tak jak ja postanowili np spełnić swe marzenia lub po prostu biegają dla tzw fun'u
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Paulina, o tym pseudoużytkowniku to chyba nie było do Ciebie, tylko do osoby, która napisała 1 post nt. Chodakowskiej.
Z tematyką Chodakowskiej zetknęłam się tylko i wyłącznie na tym forum. Babskiej prasy nie czytam, telewizji (poza sportem) nie oglądam. Może mi gdzieś mignęła, ale nie wiedziałam, że to ona.
Z ciekawości pooglądam sobie jej ćwiczenia.
Z tematyką Chodakowskiej zetknęłam się tylko i wyłącznie na tym forum. Babskiej prasy nie czytam, telewizji (poza sportem) nie oglądam. Może mi gdzieś mignęła, ale nie wiedziałam, że to ona.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Prawidłowo wykonywane również? Początkowo faktycznie, bolał mnie górny odcinek kręgosłupa, ale to było jak "ciągnęłam" szyją. Potem uświadomiłam sobie, ze mam ćwiczyć brzuch a nie kark i już było dobrze. Ale nie będę się sprzeczać, że nie masz racji.kfadam pisze:A6W fantastycznie przeciąża kręgosłup szyjny i lędźwiowy i robi to dużo skuteczniej niż "rzeźbi brzuch"

- kambodja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 287
- Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Podpisuję się wszystkimi rękami i nogamicava pisze:Qba Krause pisze:
Za to wiele dziewczyn zaczęło z nią ćwiczyć, zwracać uwagę na lepszą dietę, przyjęło do wiadomości, że nie należy się głodzić tylko jeść racjonalnie i się ruszać, że nie chodzi o to żeby być wychudzoną, tylko o to żeby być zdrową, sprawną i silną a ładne kształty przyjdą w efekcie ćwiczeń i wkręciło się w sport na serio.
I poszło dalej, przez Jillian, Zuzkę, po stwierdzenie ze to za mało więc pozapisywały się na siłownię i dźwigają, albo biegają, jeżdżą na rowerach, pływają, ogólnie zmieniły swoje życie z kanapowego ożerania się wafelkami na bycie "fit"
Ewka zrobiła to czego nikomu wcześniej się nie udało- ruszyła polki z kanap do sportu.
I to jest dobre.

Wszystkie akcje typu Chodakowska, Polska na rowery czy Polska biega są pozytywne bo wciągają ludzi do sportu i odciągają od telewizorów. A to jak kto uprawia ten sport to już jesteśmy dorośli i sami powinniśmy sobie zdawać sprawę z konieczności ODPOWIEDNIEGO uprawiania sportu - tj. rozciąganie/ rozgrzewka, prawidłowa postawa etc. Bo wszystkim można sobie zrobić krzywdę.
Poza tym sport wpływa na jakość życia, lepsze odżywanie się etc.
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a zrobiłaś do końca?
bardzo duża ilość brzuszków wykonywanych "solo" może nadmiernie wzmocnić te rejony ciała, prowadzi to do niewłaściwego rozkładu napięcia mięśniowego i przyczyniać się może np. do powstawania bólu pleców.
bardzo duża ilość brzuszków wykonywanych "solo" może nadmiernie wzmocnić te rejony ciała, prowadzi to do niewłaściwego rozkładu napięcia mięśniowego i przyczyniać się może np. do powstawania bólu pleców.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
to byłam jaStara Dama pisze:Paulina, o tym pseudoużytkowniku to chyba nie było do Ciebie, tylko do osoby, która napisała 1 post nt. Chodakowskiej.
Z tematyką Chodakowskiej zetknęłam się tylko i wyłącznie na tym forum. Babskiej prasy nie czytam, telewizji (poza sportem) nie oglądam. Może mi gdzieś mignęła, ale nie wiedziałam, że to ona.Z ciekawości pooglądam sobie jej ćwiczenia.

a że nowa na forum to mi się oberwało. cóż, życie

ja już po treningu, dziś prawie 15km i lekko czuję nogi. wieczorem zrobię chyba porządny stretching bo dziś Młody mi trochę przeszkadzał. a dodatkowe 14kg obciążenie robi swoje

jutro obowiązkowy rest.
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
Ja z Chodakowską nie ćwiczę (chyba ;p) może trafiają się jakieś serie na zajęciach a ja o tym nie wiem ;p
co do A6W to zgodzę się ze Starą Damą choć specem nie jestem tez miałam problem z nadwyrężaniem i kręgosłupa i odcinka szyjnego i to wynika z nieodpowiedniego wykonywania ćwiczeń. Moim zdaniem prawie każde ćwiczenie można źle wykonać i cierpieć.
Mam trenera który ma pie...olca na punkcie poprawnych technik i chwała mu za to!!! Dzięki nie mu widzę ile przez całe życie robiłam błędów.
co do A6W to zgodzę się ze Starą Damą choć specem nie jestem tez miałam problem z nadwyrężaniem i kręgosłupa i odcinka szyjnego i to wynika z nieodpowiedniego wykonywania ćwiczeń. Moim zdaniem prawie każde ćwiczenie można źle wykonać i cierpieć.
Mam trenera który ma pie...olca na punkcie poprawnych technik i chwała mu za to!!! Dzięki nie mu widzę ile przez całe życie robiłam błędów.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
- papillon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 3 city
wytrawni nie wytrawni ;p ale po 1 zajęciach miałam takie zakwasy w szyi nie wiem nawet czy mam tam mięśnie... ale przełykać nie mogłam, bolał mnie kark i masakra!!! A wszystko za sprawą złej techniki!
Więc się Frankie zastanów czy dobrze biegasz te podbiegi ;p
Ja miałam dziś powera taki wycisk był! Uwielbiam się tak sponiewierać! Robiłam WSZYSTKIE ćwiczenia na maxa i jeszcze więcej! Muszę się wziąć za siebie, bo jak sobie tak tłumaczę, że sport dla zabawy i funu to niestety lekka olewka mi się włącza. Dlatego taki reżim wprowadzamy, bo jak raz odpuszczę to potem lawinowo, a dopóki się trzymam planu restrykcyjnie to są efekty ;p
Jutro chyba biegam, a potem siłownia :D Jednak wrócę do trybu sprzed urlopu, im więcej biegania i siłowni tym więcej energii. Odpoczynek mi nie służy ;p
Więc się Frankie zastanów czy dobrze biegasz te podbiegi ;p
Ja miałam dziś powera taki wycisk był! Uwielbiam się tak sponiewierać! Robiłam WSZYSTKIE ćwiczenia na maxa i jeszcze więcej! Muszę się wziąć za siebie, bo jak sobie tak tłumaczę, że sport dla zabawy i funu to niestety lekka olewka mi się włącza. Dlatego taki reżim wprowadzamy, bo jak raz odpuszczę to potem lawinowo, a dopóki się trzymam planu restrykcyjnie to są efekty ;p
Jutro chyba biegam, a potem siłownia :D Jednak wrócę do trybu sprzed urlopu, im więcej biegania i siłowni tym więcej energii. Odpoczynek mi nie służy ;p
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Tak, zrobiłam do końca. Nie bolą mnie plecy, nie mam problemów z kręgosłupem. Czy wykonywana jednorazowo A6W jest w stanie aż tak bardzo rozbudować mięśnie brzucha?kfadam pisze:a zrobiłaś do końca?
bardzo duża ilość brzuszków wykonywanych "solo" może nadmiernie wzmocnić te rejony ciała, prowadzi to do niewłaściwego rozkładu napięcia mięśniowego i przyczyniać się może np. do powstawania bólu pleców.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Poszukajcie na forach kulturystycznych - A6W to nie jest dobry program ćwiczeń. Za ciężki, praca niewspółmierna do efektów. Właściwie wystarczy wpisać w google coś w rodzaju "A6W jest zła" i już sporo znajduje. Zresztą nawet na zdrowy rozum - co to za plan, w którym dzień w dzień ćwiczy się jedną partię mięśni, nie dając jej się zregenerować, a za to zaniedbuje inne? Poza tym A6W nawet nie pobudza wszystkich mięśni brzucha - brak ćwiczeń na dolne partie. Do tego ten brak regeneracji i szybkie zwiększanie objętości ćwiczeń na początku programu... Toż to totalne zaprzeczenie tego, co można przeczytać o treningu w ogóle chociażby na tej stronie.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
U mnie to normalna sprawa, że latając po górkach bolą łydki. Na płaskim walę przeważnie z pięty, a na podbiegu dość ciężko jest lądować na pięcie. Zaczynamy więc lądować na śródstopiu, palcach, co z kolei zmusza do pracy łydkę (na ogół rozleniwioną). Pojawiają się zakwasy i bóle. Tak ja bym to widziałfranklina pisze:ja dzisiaj podbiegi robiłambolą mnie łydki
chyba technika nie taka?

PS: Gdynia czy Słupsk?

- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Maly, a jak ogladalam zdjecia z ostatnich zawodow, to nialam wrazenie ze troche ci sie jedak technika zmienila. czy to tylko wrazenie? 

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A wiesz, że nie zwróciłem na to uwagi
Będę musiał przyjrzeć się uważniej. Nie bez znaczenia pewnie były też buty - startowe trochę mniej wymuszają walenie z pięty 

