ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Haha, giętka to ja byłam wieki temu. Teraz to jestem elastyczna jak kłoda drewna.
Ale dzięki :) Następnym razem zrobię bardziej zaangażowaną minę to może będzie lepszy efekt :)

Franklina, też bym została po takim tekście od dziecka. A co do chudnięcia - Tyskie i czipsy mało odchudzająco działają ;)
o
PKO
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wilma rzeczywiście - fajna fotka! Wyglądasz świetnie.

Hrabianka plan to plan... Chociaż można i bez;-)

Miałam właśnie teraz biegać, ale leje jak z cebra, więc dałam spokój. Może później mi się uda, bo wydaje mi się, że się przejaśnia.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba niedługo będę jedyną biegającą osobą, która nie prowadzi bloga;-)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Chyba niedługo będę jedyną biegającą osobą, która nie prowadzi bloga;-)
:nienie: :nienie: :nienie:
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

wilma oj tam oj tam :hej: codziennie nie łoję :hahaha: JESZCZE :ble: zreszta nie pracuje nad tym zeby schudnąc :hejhej: to nie dla mnie :spoko:

ania ja tez nie prowadze bloga :taktak:
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie piwo nie ciągnie, mało powiedziane- nie lubię.
Ale niestety winko....
Wczoraj tym sposobem, grill + pół butelki winka z wujem :hahaha: i potem bieganie. :hahaha:
Głupszego pomysłu nie mogłam wykoncypować.
Udało mi się przebiec 4,5 kilometra :spoczko: a potem powrót piechotką z czkawką gigantem. Sąsiedzi pewnie doszli do wniosku że patologia pijacka im się zalęgła za ścianą, jak po powrocie czkałam jeszcze z godzinę. :hahaha:

Panowie powinni uczyć się od nas luzu w bieganiu, a nie tylko kilometry, wyniki, życiówki. :oczko:
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

cava nooo wymiatasz :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: jestes lepsza ode mnie :ble:
Obrazek
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

cava :hej:
o
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Udało mi się wyskoczyć na ponad godzinny trening - nie padało, lunęło solidnie dopiero po moim powrocie:-) Wyskoczyłam w pełnym makijażu, świeżo umytych, elegancko ułożonych włosach i bezpośrednio po śniadaniu:-D Ale miałam wybór: teraz albo dopiero pojutrze. Jakimś cudem nie było mi niedobrze z powodu śniadania, dodało mi energii i może powinnam już na stałe jeść przed bieganiem coś więcej niż banana. Makijażu już nie odtworzyłam :spoczko:

cava co to jest pół butelki wina! Łyczek zaledwie;-) Masz rację z tym kobiecym luzem, ale z drugiej strony przypomina mi się idea She runs the night (odwołanego z powodu ulewy) - biegania z chipami, za to bez pomiaru czasu, w różu, z medalikami zamiast medali i z atrakcjami "specjalnie dla kobiet", a wszystko za prawie 80zł.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Ale miałam wybór: teraz albo dopiero pojutrze.
Ja twardo trzymam się planu biegania pod wieczór i nie dopuszczam do siebie myśli, że mają być burze :spoczko: Takie tam zaklinanie rzeczywistości czy pozytywne myślenie - jak zwał, tak zwał. Niestety wczoraj to moje pozytywne myślenie nie zdało egzaminu - wybraliśmy się na rowery w sam środek nawałnicy. Tzn. wybraliśmy się jak jeszcze nie padało i w drodze nad Zegrze nas złapało, trasę AK przejechaliśmy chyba w ostatniej chwili przed tym potopem, który tam nastąpił. Ale ponieważ już wzieliśmy rowery, a ja koniecznie chcialam przetestować nowe siodełko, to po deszczu przejechałam się kawałek - z 30 zaplanowanych km zrobiłam może 5 :bleble: A na koniec dnia w mega korku wracaliśmy do domu, bo zamkneli most Grota. Tak, to byl intensywny weekend :)
Od jutra podobno ma być ładnie :)
Obrazek
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika zawsze biegam o ustalonej porze, ale od jakiegoś czasu jestem w stanie (jeżeli dzieci mają opiekę) wyjść kiedy indziej. Po tym, jak od końca października do końca grudnia nie biegałam, bo ciągle byłam chora, nabrałam chęci do biegania także o różnych porach i w różnych warunkach pogodowych.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cava pisze:Panowie powinni uczyć się od nas luzu w bieganiu, a nie tylko kilometry, wyniki, życiówki. :oczko:
Obrazek


Wg mnie jest czas i na luz i na harówkę :) Ważne, żeby nie przegiąć ani z jednym ani z drugim :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
cava pisze:Panowie powinni uczyć się od nas luzu w bieganiu, a nie tylko kilometry, wyniki, życiówki. :oczko:
Obrazek


Wg mnie jest czas i na luz i na harówkę :) Ważne, żeby nie przegiąć ani z jednym ani z drugim :)

CHCĘ TAKĄ KOSZULKĘ!!!! :hej:

Mały co to jest z tym "oj tam, oj tam? Koszulka?
To się da gdzieś kupić?
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak - to jest koszulka, ale są i bluzy :)

Dziedzic Pruski ma całą masę fajnych rzeczy :) -> Dziedzic Pruski

I pewnie, że da się kupić - nawet w Gdyni:

http://www.chrom.com.pl/szczegoly.php?l=pl&idprod=16575
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

no patrzcie:Dziedzic zerżnął moje powiedzonko :hahaha: :hej: :ble: :ble: :ble: :ble:

ja dzisiaj szurnęłam 13,5km :ble: a szoku jakiego doznałam po 8 czy 9km nie odtworze chyba za milion lat!Otóż okazało sie ,że ...MOGE PRZYSPIESZYĆ :taktak: :orany: jakis magiczny był ten 8(9)km bo takiego speeda dostalam ze co sekunde sama do siebie nawijałam:"zwolnij bo to złudne!" :hej: te pierwsze 8km było wolne i ciagneło sie jak guma od majtek a potem lajcik :spoko: gdyby nie to ze mój ojciec siedział z Młodym i juz MUSIAŁAM wracac to chyba bym dobiła do 20tu :taktak: jenyy rzadko tak sie czuje w trakcie biegu!!Bylo booosko!
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ