bieganie - początki

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie nie ma problemu a on ma odpowiedź na wszystko :zero:
Najwyżej przyjdzie lato to wtedy będzie sobie pluł :hahaha:
Jak zawsze :usmiech:
I pretensje że koszulki są za ciasne albo brzuch i boczki widać :taktak:
Tym bardziej powinien się ruszać bo ma pracę siedzącą i brzuszek rośnie
(jest informatykiem).

Ja go zmusić siłą nie mogę :nienie:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

masakra... mieć środki, możliwości i wsparcie ukochanej osoby, ale nic nie robić... masakra...
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
taka-paulina
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stuknij go porządnie w łeb skoro woli piwo od wspólnego poprawiania formy. Boże, jakbym ja miała kogoś do wspólnego biegania to możę nie byłabym aż tak leniwa.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6516
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

mili pisze:I pretensje że koszulki są za ciasne albo brzuch i boczki widać :taktak:
Tym bardziej powinien się ruszać bo ma pracę siedzącą i brzuszek rośnie
(jest informatykiem).

Ja go zmusić siłą nie mogę :nienie:
Oczywiście, że nie możesz zmusić i osobiście uważam, że usilne przekonywanie kogoś do czegoś przynosi skutki odwrotne od zamierzonych. Każdy jest odpowiedzialny za siebie i sam powinien dojrzeć do pewnych zmian, czy nam się to podoba, czy nie. A pretensje o ciasne koszulki to przecież może mieć tylko do siebie.
Zadbaj o siebie, a zobaczysz, że widząc Twoje podejście do życia i zdrowia w końcu wywoła u niego refleksję.
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja również myślę że jesteśmy źle dobrani (wagowo)
Mi się biega świetnie a jemu ciężko może przez to ma takie podejście też ?
Jego brat też biega jak ma czas nawet pierwszy raz to właśnie z nim biegaliśmy :usmiech:
No i zauważyłam że on się wstydzi biegać ......
Jak tylko kogoś zobaczy to zaraz zwalnia (do spaceru)
śmieje się gada a potem szybko się męczy
Wkurza mnie to :zero:
A wiem że stać go na więcej tylko jest taki uparty że nie idzie mu przegadać
on nie patrzy na czas biegania tylko na dystans np powie że biegniemy do tego miejsca i tyle.
Albo że ostatnio przeszliśmy do marszu w tym miejscu to dzisiaj też chociaż mógł biec dalej
Chyba zacznę sama biegać (albo z psem)bo z nim to ciężko to widzę :hahaha:
A takim podejściem to mnie później też dołuje.......
Szkoda że nie mam kogoś innego do biegania (kolegi) może by mu w pięty poszło
a zazdrosny jest i to bardzo :hahaha:
Awatar użytkownika
krzysztof.karczewski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 10 kwie 2014, 14:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pod latarnią.

Nieprzeczytany post

Może po prostu bieganie kompletnie mu nie leży?
Jest tyle innych dyscyplin.
Nie wiadomo co go ruszy.
Może dla odmiany wyciągnij go na squash-a?
Tam go nikt nie będzie oglądał.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasznie infantylny ten temat :lalala:
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmm niby chce biegać a niby nie chce mu się
woli wypić piwko po pracy iść na spacer to zależy
Dobra Ja nie mówię że nie lubię sobie wypić piwka bo w upalne dni często gdzieś wychodziliśmy
ale skoro już doszliśmy do wniosku że chcemy trochę zadbać o siebie poprawić kondycję i wygląd
to trzeba się tego trzymać tak ? I nie poddawać się ......
Może basen ? Raz basen raz bieganie ?
Wiem że lubi pływać :taktak:
Kiedyś mówił że nawet brał lekcję na desce z żaglem zapomniałam jak to się nazywa ? :-D :-D :-D
Ale chociaż może właśnie to dodać dla odmiany ?
Problem w tym (przyznam się bez bicia) że nie umiem pływać :hahaha:
Wiem śmieszne to ale niestety prawdziwe :hahaha:
Ale poświęcę się już :taktak:

Co myślicie ?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mysle, ze to Ty chcesz a nie on. I do momentu, az to sie nie zmieni to nic nie zdzialasz.
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak przyznaję się że w większości wyszło to ode mnie ale on na początku nie robił żadnych sprzeciwów kupił sam dres buty ......
Schody zaczęły się potem jak zaczęliśmy biegać nie wiem może myślał że przyjdzie mu to łatwiej nie wiem ale nie poddam się bo wiem że później przyjdzie do mnie (latem) i powie trzeba było biegać a nie siedzieć z du..... przed telewizorem z piwem .......
Wiem że tak będzie.
Ja mu mówiłam że jeśli wytrzymamy początki to później będzie już z górki .....
Bo tak jest prawda ?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj tam, maszwiecej ciala do kochania :) nie kazdy musi byc atleta.
Awatar użytkownika
Brando
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 28 gru 2014, 15:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mili pisze: Problem w tym (przyznam się bez bicia) że nie umiem pływać :hahaha:
Wiem śmieszne to ale niestety prawdziwe :hahaha:
Ale poświęcę się już :taktak:

Co myślicie ?
Genialne... Pokieruj rozmową tak żeby wyszło że on chce Cię nauczyć pływać! On poczuje się mężczyzną, prawdziwym zdobywcą i super utalentowanym nauczycielem (no cóż, my mężczyźni tak mamy ;p) A Ty nie dość że nauczysz się pływać to jeszcze aktywnie spędzicie czas ;)

PS: Ja na początku też się wstydziłem ludzi, ale na szczęście zacząłem w zimie biegać i o 16 było już ciemno xD A teraz to napawam się ich podziwem i spojrzeniami zazdrości :D
Cele na 2016:

5km < 20min
10km < 40 min
21km < 1h 40min
Half Iron Man
Handstand PushUP
FrontLever
BF <10%
:D
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trudny jest pierwszy miesiąc, później coraz bardziej z górki :) Pilnuj małża, niech się rusza, choćby po każdym biegu miał dostać w nagrodę dobre piwo :hejhej:
Awatar użytkownika
embe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
Życiówka na 10k: 42:52
Życiówka w maratonie: 3:23:30
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Ciekaw jestem, jaka byłaby reakcja Twojego chłopa po przeczytaniu tego wątku
Może sprawdź i potem nam opisz jak było... :)
Brando pisze:Ja na początku też się wstydziłem ludzi, ale na szczęście zacząłem w zimie biegać i o 16 było już ciemno xD A teraz to napawam się ich podziwem i spojrzeniami zazdrości :D
Ja wsiadałem w samochód, jechałem na jakieś zadupie, gdzie nikt nie zagląda (dojazd około 20 minut) tam truchtałem 10 minut i wracałem kolejne 20 minut :) Po jakimś czasie w samochodzie zaczęło śmierdzieć od przepocenia, jakbym w środku konia woził. To mnie trochę otrzeźwiło... Właściwie to teraz bardziej się wstydzę tego cudowania, niż wtedy biegania :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
mili
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 30 kwie 2015, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem że nie musi być atletą :usmiech:
Jestem z nim od około 3 lat miesiąc temu byliśmy w Karpaczu i mi się oświadczył
więc Kocham go takim jakim jest wygląd się nie liczy
po prostu chciałam żebyśmy robili coś razem (sport)
to chyba nic złego ?

No my jeździmy tam gdzie jest mało osób (do lasu, na polne drogi)
żeby mi się już nie stresował więcej :usmiech:

Mam nadzieję że bieganie mu się spodoba i po jakimś czasie będzie dla niego przyjemnością
a nie tak jak teraz :usmiech: zmuszać go nie będę ale próbować tak :hahaha:

Trochę chyba odbiegliśmy od tematu :taktak:
ODPOWIEDZ