ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No właśnie, są różne tabele i kalkulatory, ale ja bazuję na swoich aktualnych wynikach oraz - doświadczeniu ...
Mniej więcej wiem, na ile mnie stać na danym dystansie i jak długo mogę dane tempo utrzymać - na podstawie wyników i treningów, więc takie szacowane tempo zakładam. A jeśli sił wystarczy, to pod koniec można jeszcze przycisnąć.
Zazwyczaj u mnie to się sprawdza.
PKO
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Zresztą, jak się zastanowię chwilę, to ja w ogóle zawsze trenowałam na tempo, nie na czas - tzn. z założeniem: nie, że chcę np. pobiec 10k w 40min, tylko tempem 4min/k.
Niby to samo, a jednak nieco zmienia treningową optykę.
Więc trenowałam tak, aby być w stanie przebiec 10k tempem nieco poniżej 4 min/k (aby mieć drobny zapas).
Jeśli jednak coś nie wychodziło lub nie czułam się dobrze, to zakładałam tempo 4'05 czy inne, przynajmniej na początek biegu.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie kalkulatory są jakieś nieludzkie... beata Jesteś po prostu doświadczoną biegaczką i stąd spokój, opanowanie. U mnie szaleństwo. :bum:
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A spokój osiągam tylko, kiedy biegnę z pacemakerem.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ania z poziomu dychy w 45 min biegniesz w z palcem w nosie półmaraton po 4.40-4.42
ty pobiegłas piątkę bardzo mocno, nie wiem, jak się czujesz jesli chodzi o wytrzymałość :lalala: ale moim zdaniem spokojnie jestes w stanie złamać 1h40 :usmiech: trzymam kciuki!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ania102 ja z takiego wyniku na piątkę pobiegłam połówkę w 1.34 :taktak: więc Ty też możesz :spoczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ech, biegać w tym tempie, marzenie :spoczko:

Na razie wyszłam z przeziębienia i mam poważne obawy przed wyjściem na trening. Coś za szybko się pogoda zmieniła, nie mogę się przestawić. Jakoś tak szkoda lata. Nie ma to jak czas, kiedy o każdej porze dnia i nocy można wyjść w krótkim rękawku i szortach :spoko:

1000-czna strona! Franklina, odezwij się, przecież wiem, że biegasz :hejhej:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:ania102 ja z takiego wyniku na piątkę pobiegłam połówkę w 1.34 :taktak: więc Ty też możesz :spoczko:
Przestrzegam nieco przed szacowaniem wyniku HM na podstawie 5km. Może inaczej: jeśli trening był ułożony pod HM i w trakcie treningu "kontrolnie" wpadł start na 5km to powinno być w miarę ok, ale jeśli trening nie był do końca ukierunkowany na HM to już może być problem. Większość jednak osiąga lepsze wyniki na krótszych dystansach (optymalne "wydłużenie się" jest trudne i najczęściej traci się nieco więcej niż pokazuje kalkulator).

Do tego kwestia trasy - jeśli półmaraton "w terenie" to na pewno nie można brać prognozy na podstawie biegów asfaltowych.

Do tego trzeba by wziąć pod uwagę jednak kwestie trasy - jeśli na 5km brakowało 100metrów i wrzucimy ten czas do kalkulatora, to pokaże nam prognozowany wynik nie Półmaratonu, tylko biegu na 20,6 km. Zabraknie 500 metrów - a to jest (zależnie od tempa) nawet dla zawodowca ok 1,5 minuty, dla amatora sporo więcej. Także tutaj można się mocno przeliczyć.

U mnie - jak u Beaty - zdecydowanie bardziej sprawdza się prognoza na podstawie treningów. W cyklu treningowym staram się pobiec co najmniej jeden trening 3x4km (w którąś niedzielę: 4km w tempie M, później 4km w tempie wolniej o 10 sekund od HM, 4km w tempie HM; przerwy to kilometr w truchcie - łącznie z rozgrzewką wychodzi mi zawsze ok 18-20km), do tego dodatkowo 10-12 dni przed HM staram się pobiec 14km w tempie wolniejszym ok 10sek/km od docelowego na HM. Jak się uda i nie czuję się totalnie zajechany po tych treningach - to HM również najczęściej wychodzi w tym tempie.
Jeśli treningi się nie udały lub nie mam jak ich zrobić, to staram się 2 tygodnie przed HM pobiec zawody 10km. Wtedy "na maksa" i z kalkulatora oszacować HM.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Większość jednak osiąga lepsze wyniki na krótszych dystansach (optymalne "wydłużenie się" jest trudne i najczęściej traci się nieco więcej niż pokazuje kalkulator).
U mnie zawsze było dokładnie odwrotnie, ale kobiety w ogóle mają lepsze predyspozycje wytrzymałościowe, więc częściej mają mniejszy problem z wydłużeniem - bez jakiejś wielkiej straty prędkości, a większy z przyspieszeniem na krótszym dystansie.

Zresztą, najlepszy dowód to biegi ultra, gdzie kobiety łapią się na miejsca w czołówce open i nie są to jakieś kosmiczne wyjątki.
U mnie - jak u Beaty - zdecydowanie bardziej sprawdza się prognoza na podstawie treningów.
Marek, ale to moje szacowanie to takie bardzo zgrubne - zawsze mówię, że trening, to nie apteka, nigdy niczego tak dokładanie nie obliczałam, nie szacowałam, nie prognozowałam, itp. I nie korzystałam z żadnych kalkulatorów. Po prostu mi się nie chciało. Takiego treningu, typu x km w tempie M, xx km w tempie HM itd. w życiu nie robiłam i nie zrobię, zawsze biegam odcinki równym tempem.

Z tego, co się orientuję, ania102 biegnie półmaraton terenowy - las i piaszczyste pagórki, a do tego zimno, mokro i pewnie niezbyt dokładnie zmierzona trasa, więc w ogóle nie ma tu co szacować - trzeba biec, i tyle ;).
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ta połówka jest w Puszczy Kampinoskiej - piach, korzenie, doły, zapewne kałuże i inne atrakcje. Rok temu przez całe zawody (przed startem, w trakcie, po) lał solidny deszcz. Nie celuję w życiówkę w takich warunkach! Życiówkę to będę poprawiać na wiosnę, na asfalcie. W Puszczy mogę poprawiać życiówkę puszczańską:-P 1:41:-D

Jestem zadowolona z tej mojej piątki, ale bez przesady, widzę swoje braki. Nie chcę się za bardzo nakręcać na wyniki, żeby nie stracić przyjemności z samego biegania.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:kobiety w ogóle mają lepsze predyspozycje wytrzymałościowe, więc częściej mają mniejszy problem z wydłużeniem - bez jakiejś wielkiej straty prędkości, a większy z przyspieszeniem na krótszym dystansie.

Zresztą, najlepszy dowód to biegi ultra, gdzie kobiety łapią się na miejsca w czołówce open i nie są to jakieś kosmiczne wyjątki.
Pewnie masz rację, zbytnio uogólniłem.

beata pisze:Marek, ale to moje szacowanie to takie bardzo zgrubne - zawsze mówię, że trening, to nie apteka, nigdy niczego tak dokładanie nie obliczałam, nie szacowałam, nie prognozowałam, itp. I nie korzystałam z żadnych kalkulatorów. Po prostu mi się nie chciało. Takiego treningu, typu x km w tempie M, xx km w tempie HM itd. w życiu nie robiłam i nie zrobię, zawsze biegam odcinki równym tempem.
No tak, ale na koniec i tak wszystko sprowadza się do tego (obojętnie jakiego treningu byś nie biegła), że jeśli byłaś w stanie na treningu przebiec Xkm w tempie Y / km, to na tej podstawie mniej więcej wiesz na ile możesz biec 10km i HM. Zresztą zauważ, że ja wskazałem 2 (dla mnie) kluczowe treningi w oszacowaniu tempa pod HM i jeden z nich to ciągły 14km, który wiem, że jeśli domknę na te 10-12 dni przed to półmaraton w podobnych warunkach mogę biec tempem 10sek/km szybciej. Czyli de facto to samo podejście co Twoje.

ania102 pisze:Ta połówka jest w Puszczy Kampinoskiej - piach, korzenie, doły, zapewne kałuże i inne atrakcje. Rok temu przez całe zawody (przed startem, w trakcie, po) lał solidny deszcz. Nie celuję w życiówkę w takich warunkach! Życiówkę to będę poprawiać na wiosnę, na asfalcie. W Puszczy mogę poprawiać życiówkę puszczańską:-P 1:41:-D

Jestem zadowolona z tej mojej piątki, ale bez przesady, widzę swoje braki. Nie chcę się za bardzo nakręcać na wyniki, żeby nie stracić przyjemności z samego biegania.
No czyli jakiekolwiek szacowanie za dużego sensu nie ma, w dużej mierze karty rozda pogoda, a biec musisz trochę na samopoczucie. Jeśli w zeszłym roku biegłaś to samo, to możesz sobie porównać treningi/zawody sprzed roku i teraz i wyjdzie Ci, w jaki wynik mniej więcej celować.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Stresuję się... :(
W dodatku od paru dni coś mnie bierze, katar, jakieś osłabienie, parę kresek gorączki wczoraj, @ do tego, i ogólnie coś dziwnie się czuję...
Oj będzie ciężko... Ale... Właśnie się pakuję... ;)


Wysłane z Tapatalka :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8929
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

To może być od stresu. Powodzenia.

Wysłane z mojego MI 3W .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trzymamy kciuki charm :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Charm, trzymam kciuki, że jutro obudzisz się z mocą! Daj znać rano jak jest, żebyśmy mogli śledzić.
Fajnie się biega w takich temperaturach :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ