ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

jak znajdziesz jakiś pas z bidonami to daj znać Doroteczko :taktak:

też się muszę nauczyć biegać z czymś, bo widzę, że jak piję to lepiej mi idzie, a lato się zbliża jak nic :)
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
New Balance but biegowy
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Muszę się komuś wygadać :(
Zrobiłam dzisiaj 7km w 50min.Większość przeszłam :( było mi masakrycznie gorąco.20stopni,słonecznie,założyłam bluzkę na krótki rękaw(dzisiaj doszły) i spodnie 3/4.Myślałam,że fajnie będzie się biegało bo wiosna ,a ja ledwo wróciłam do domu.Czy ja się przyzwyczaje i potem będzie lepiej?Dzisiaj też kiepsko jadłam i mało piłam.Ostatni posiłek był 1h i 20min przed bieganiem ,a normalnie jem 20min przed czasami 5min.Co kilka metrów łapała mnie kolka,było mi słabo i bolały mnie nogi.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Będzie lepiej - miałam to samo w niedzielę, demot totalny, a tymczasem we wtorek już nogi niosły :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki,może jutro wyjdę na rower,a w piątek pobiegam.W ten sposób organizm chyba też będzie się przyzwyczajał :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Każdy organizm inaczej reaguje na okresy przejściowe. Szczególnie ciężko jest jak pogoda zmienia się tak gwałtownie. Nie ma czym się przejmować - będzie lepiej :)
Awatar użytkownika
Doroteczka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ksw
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie nie ma czym się przejmować. Powolutku organizm powinnien się przyzwyczaić do zmiany warunków :) Uśmiech i spokój :) Na pewno będzie coraz lepiej :)
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Markiza1 pisze:Muszę się komuś wygadać :(
Zrobiłam dzisiaj 7km w 50min.Większość przeszłam :( było mi masakrycznie gorąco.20stopni,słonecznie,założyłam bluzkę na krótki rękaw(dzisiaj doszły) i spodnie 3/4.Myślałam,że fajnie będzie się biegało bo wiosna ,a ja ledwo wróciłam do domu.Czy ja się przyzwyczaje i potem będzie lepiej?Dzisiaj też kiepsko jadłam i mało piłam.Ostatni posiłek był 1h i 20min przed bieganiem ,a normalnie jem 20min przed czasami 5min.Co kilka metrów łapała mnie kolka,było mi słabo i bolały mnie nogi.
kachita pisze:Będzie lepiej - miałam to samo w niedzielę, demot totalny, a tymczasem we wtorek już nogi niosły :taktak:
o, jak miło, że nie tylko mnie to spotkało :) miałam tam wczoraj i bardzo liczę na to, że jutro już będzie ok. szczególnie, że w niedzielę znowu biegnę na 10 km i fajnie byłoby być w jako takiej formie :jatylko:
Obrazek
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

acha, planuję wyjść najwcześniej o 19 - temp. powinna być optymalna :)
Obrazek
martinitowa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 02 lut 2013, 11:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam to samo - dziś ledwo doszłam do domu i mam wrażenie, że nie umiem oddychać... A już tak dobrze szło :(
Awatar użytkownika
rene87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 496
Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bierutów/Wrocław

Nieprzeczytany post

Markiza1 pisze:Muszę się komuś wygadać :(
Zrobiłam dzisiaj 7km w 50min.Większość przeszłam :( było mi masakrycznie gorąco.20stopni,słonecznie,założyłam bluzkę na krótki rękaw(dzisiaj doszły) i spodnie 3/4.Myślałam,że fajnie będzie się biegało bo wiosna ,a ja ledwo wróciłam do domu.Czy ja się przyzwyczaje i potem będzie lepiej?Dzisiaj też kiepsko jadłam i mało piłam.Ostatni posiłek był 1h i 20min przed bieganiem ,a normalnie jem 20min przed czasami 5min.Co kilka metrów łapała mnie kolka,było mi słabo i bolały mnie nogi.

chyba mam ten sam problem. aczkolwiek ja z natury sie szybko przegrzewam :niewiem: :niewiem: :niewiem:
wlasnie siedze i zastanawiam sie nad krotkim topem a la bra do biegania. stosuje ktoras w cieplejszy dzien ?? dzisiaj wrocilam z treningu zlana potem jak nigdy... a wybieglam wieczorem..... duchota dalej odczuwalna mimo braku slonca. i jak to ja zlapalam zadyszke :(

na kolke podczas biegu jest kilka sposobow. ja najzwyczajniej w swiecie napinam wszystkie miesnie brzucha i zwalniam tempo - pomaga zawsze.
Markiza1
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 242
Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może dieta wpłynęła na pojawienie się kolki :/ strasznie ciężkostrawnie wczoraj jadłam.Pierwszy raz w życiu miałam tak mocną kolkę.W trakcie biegu nigdy jej nie mam tylko to był jakiś wyjątkowy pech :(
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

wczoraj bieg o 19 i znów to samo, wracałam piechotą czerwona na buzi jak burak...przegrzebałam allegro i znalazłam pas z bidonem za 49 zł, skuszę się i go kupię, bo bez wody w taką temperaturę nie wyrabiam...muszę jeszcze pojeździć na tym rowerze, może faktycznie ciało się przyzwyczai do temperatury...jestem jakaś chora, bo zamiast cieszyć się, że ciepło i słońce to chcę żeby było chłodniej ze względu na bieganie.... :hahaha:
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

znalazłam tańszy pas i kupiłam: http://allegro.pl/show_item.php?item=3169029278

zobaczymy jak się sprawdzi....
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Pasy z bidonem są spoko, tylko mechacą bluzki :lalala:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
angelika
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 03 mar 2013, 21:55
Życiówka na 10k: 1:04
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Pasy z bidonem są spoko, tylko mechacą bluzki :lalala:
nakupiłam na allegro dużo bokserek także potem je przerobie na szmaty najwyżej :hahaha:
http://www.endomondo.com/profile/9856599

Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.
ODPOWIEDZ