Na cholerę mi to ????
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
o takich skutkach biegania to ja nie słyszałam
ja też z tych co mogą spać ile się da (ile rodzina pozwoli)
po wieczornym treningu - jestem pobudzona i spać się nie chce ale rano wtedy wstać nie mogę i cały dzień chodzę jak zombie
okna też mam - i moje zyskają nawet umyte po ciemku (gorzej nie mogą już wygladać) i jest ich tylko 6
więc ????
ja też z tych co mogą spać ile się da (ile rodzina pozwoli)
po wieczornym treningu - jestem pobudzona i spać się nie chce ale rano wtedy wstać nie mogę i cały dzień chodzę jak zombie
okna też mam - i moje zyskają nawet umyte po ciemku (gorzej nie mogą już wygladać) i jest ich tylko 6
więc ????
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
o matko, to ja sie zapisuje do klubu tych wiecznie niewyspanych. Chyba bym musialam po 9 godzin dziennie spac, zeby sie wysypiac czasami jak juz jest bardoz zle, to ide spac o 20, wtedy rano jest ok.
a moje okna, to wolaja o pomste do nieba ale jakos nikt nie chce ich pomscic...
i jeszcze lodowka jest do rozmrozenia....
moze dzisiaj?
a moje okna, to wolaja o pomste do nieba ale jakos nikt nie chce ich pomscic...
i jeszcze lodowka jest do rozmrozenia....
moze dzisiaj?
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
o kurde! lodówka!!
po co mi przypominałaś, też mam syf
jedyne czyste miejsce w moim domu to chyba łazienka - resztę sobie odpuściłam
jak sobie pomyślę o oknach, kuchni, różnych innych zakamarkach, prasowaniu TO OD RAZU MAM CHĘĆ BIEGAĆ a jeszcze lepiej pływać
(a w poniedziałek po baseniku sałnowałam, a potem latałam boso po śniegu, fajowo było, zima jest fajna byle nie w mieście i nie w drodze do pracy )
po co mi przypominałaś, też mam syf
jedyne czyste miejsce w moim domu to chyba łazienka - resztę sobie odpuściłam
jak sobie pomyślę o oknach, kuchni, różnych innych zakamarkach, prasowaniu TO OD RAZU MAM CHĘĆ BIEGAĆ a jeszcze lepiej pływać
(a w poniedziałek po baseniku sałnowałam, a potem latałam boso po śniegu, fajowo było, zima jest fajna byle nie w mieście i nie w drodze do pracy )
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Wg obraczkowego spalam od 23 do 1. Ja kojarze 3,4,5 i 6:15 jak czekałam na budzik o 6:30
Dzisiejsza noc upłynęła na lukrowaniu piernikow I sudoku. Na kolejna mam zaplanowane sprzatanie za szafkami w kuchni. Moze jeszcze fugom sie dostanie
Swoją droga moge sie zatrudnić w sortowni listow bo oni aktualnie pracują 24h
U mnie ta bezsenność przychodzi najczęściej wczesna wiosna gdy klade sie spać z przyzwoitości, jak słońce zaczyna świecić nad Poznaniem
Heh tak jeszcze dodam. W ramach tej bezsennosci Mikolaj znowu mi przyniesie słuchawki uszopotne Moj "Mikolaj" nie lubi sie nie wysypiac a do tego jeszcze jak mu cos brzęczy po nocach
Dzisiejsza noc upłynęła na lukrowaniu piernikow I sudoku. Na kolejna mam zaplanowane sprzatanie za szafkami w kuchni. Moze jeszcze fugom sie dostanie
Swoją droga moge sie zatrudnić w sortowni listow bo oni aktualnie pracują 24h
U mnie ta bezsenność przychodzi najczęściej wczesna wiosna gdy klade sie spać z przyzwoitości, jak słońce zaczyna świecić nad Poznaniem
Heh tak jeszcze dodam. W ramach tej bezsennosci Mikolaj znowu mi przyniesie słuchawki uszopotne Moj "Mikolaj" nie lubi sie nie wysypiac a do tego jeszcze jak mu cos brzęczy po nocach
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Forum znowu zmotywowalo mnie do zrobienia czegos pozytecznego. Poniewaz siedze w domu z przeziebionym dziecmi, lodowka wlasnie sie rozmraza
okna niestety beda musialy poczekac do weekendu (tylko nie wiem jeszcze ktroego )
okna niestety beda musialy poczekac do weekendu (tylko nie wiem jeszcze ktroego )
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Dziewczyny może mi doradzicie w delikatnej sprawie Dużo zostało napisane o stanikach ale już o dolnej bieliźnie nie. Latem mogę sobie biegać bez ale już zimą trochę czuję wychłodzenie podbrzusza. Bluzki mam raczej krótkie.Mam długie spodnie termo ale jest mi w nich zbyt ciepło w nogi Znalazłam na alle bokserki termo ale są zupełnie cienkie. Koszulkę zimówkę mam z takim cicikiem/meszkiem ale już bokserek takich nie znalazłam. Zależy mi na takich żeby choć z przodu były grubsze. Jeszcze się zastanawiam czy nie myślę błędnie bo ten cicik wcale nie musi dobrze odprowadzać potu i w konsekwencji mogę biegać mokra. Macie jakieś spostrzeżenia w tym temacie?
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
Ja na zimę mam takie bokserki: http://www.sport-shop.pl/bokserki-sport ... -8408.html
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Dziękuje Znalazłam takie z tolerancja temp do -10. Niestety maja szwy.scieslik pisze:Ja na zimę mam takie bokserki: http://www.sport-shop.pl/bokserki-sport ... -8408.html
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
- Życiówka na 10k: 58:30
było o dolnej części było w wątku "nudne to nasze kobiece forum"
majtki nie majtki najważniesze to dłuższa bluza, kurtka bo to i nerki ochroni i przody
a przy dużych mrozach zawsze można dwie pary spodni
majtki nie majtki najważniesze to dłuższa bluza, kurtka bo to i nerki ochroni i przody
a przy dużych mrozach zawsze można dwie pary spodni
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 gru 2012, 11:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
W zwiąku z zimą i moim przeziębieniem skupiłam się na sprzataniu;)Gryzzelda pisze:Forum znowu zmotywowalo mnie do zrobienia czegos pozytecznego. Poniewaz siedze w domu z przeziebionym dziecmi, lodowka wlasnie sie rozmraza
okna niestety beda musialy poczekac do weekendu (tylko nie wiem jeszcze ktroego )
Też wysiłek i nie mam wyrzutów sumienia , że nie biegam:))
Sztuka kompromisu!!!
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
lwica1998 pisze: W zwiąku z zimą i moim przeziębieniem skupiłam się na sprzataniu;)
Też wysiłek i nie mam wyrzutów sumienia , że nie biegam:))
Sztuka kompromisu!!!
A ja nie sprzątam bo biegam i chodzę na basen, w związku z czym nie mam wyrzutów sumienia ze nie sprzątam przedświątecznie, tylko jak zwykle - oby było.
A ze mąż mój biega, pływa i jeździ na rowerze, to chyba mu to w ogóle jest wszytko już jedno i się nie wypowiada. podejrzewam że się boi że jeszcze przypomni mi o porządkach i będzie musiał sprzątać.
Dobrze ze dzieci mam, to chociaż one w ramach obowiązków codziennie odkurzą i ogarną.
Ciekawe kiedy się kapną w mechanizmie : uprawiasz sport = nie sprzątasz.
Zarośniemy
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Wg mnie powinno być:cava pisze: Ciekawe kiedy się kapną w mechanizmie : uprawiasz sport = nie sprzątasz.
nie sprzątasz = jesteś syfiarzem/syfiarą
Nie ma sensu mieszać do tego sportu.
Sport nijak się ma do sprzątania. Jak ktoś lubi mieć syf to niezależnie od tego czy uprawia sport czy nie to będzie miał syf To, że ktoś biega nie znaczy, że olewa sprzątanie
Pozdrawiam
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Dobrze, ze twoja doba jest dluza od naszej albo masz mniej obowiazkow i wszystko godziszmaly89 pisze: To, że ktoś biega nie znaczy, że olewa sprzątanie
ja niestety czasami musze pojsc na kompromis posprzatane po labkach+bieganie, albo chata na blysk i nie bieganie. Niestety musze dokonywac tego wyboru czesniej, niz bym chciala
- scieslik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chruszczobród
Cóż za bezkompromisowe podejście.maly89 pisze: Wg mnie powinno być:
nie sprzątasz = jesteś syfiarzem/syfiarą
Nie ma sensu mieszać do tego sportu.
Sport nijak się ma do sprzątania. Jak ktoś lubi mieć syf to niezależnie od tego czy uprawia sport czy nie to będzie miał syf To, że ktoś biega nie znaczy, że olewa sprzątanie
Pozdrawiam
Wyrwać się z takim tekstem i to w babskim wątku, to trzeba nie mieć instynktu zamozachowawczego
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Starałem się jedynie wyrazić swoją opinię, bez zbędnego owijania w bawełnę