weź jeszcze pod uwagę, że masz stosunkowo krótki staż biegowy. postępów się nie robi z dnia na dzień, czy nawet z miesiąca na miesiąc. musisz trochę "ustabilizować" swoje bieganie, przyzwyczaić mięśnie do wysiłku, "obiegać się". systematyczność to podstawa. znajdź jakiś plan dla początkujących, wykonuj zgodnie z zaleceniami i za jakiś czas zobaczysz postępy. za ile? cierpliwość to też podstawa

Na wiosnę na pewno będzie lepiej

Tu nie tyle chodzi o dawanie na maksa od samego początku, ale wdrożenie planu, z ktorym małymi kroczkami, bez forsowania organizmu, osiągnie się lepsze tempo. Oczywiście, bez wyjścia poza strefę komfortu się nie da, ale sztuka polega na tym, aby się przy tym nie zakatować ani nie zniechęcić.
podsumowując: cierpliwość-systematyczność-plan.