Konkurs kreatywny :)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Hej.
Pod linkiem:
http://qbakrause.blogspot.com/2014/04/pokopua.html
znajdziecie opowiadanie i mały konkurs z nim związany - trzeba dopisać zakończenie historii, a najlepsza propozycja zostanie nagrodzona biegowym gadżetem.
Szczegóły pod powyższym linkiem, zapraszam serdecznie!!! Konkurs trwa do poniedziałku.
Pod linkiem:
http://qbakrause.blogspot.com/2014/04/pokopua.html
znajdziecie opowiadanie i mały konkurs z nim związany - trzeba dopisać zakończenie historii, a najlepsza propozycja zostanie nagrodzona biegowym gadżetem.
Szczegóły pod powyższym linkiem, zapraszam serdecznie!!! Konkurs trwa do poniedziałku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ostatnie godziny konkursu - zapraszam!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zgłoszenie przyjęte 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
rozumiem, zachowujesz incoguto...
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
„Aaaa…” chciałem natychmiast coś powiedzieć, wykrzyczeć, sam nie wiem co, coś wielkiego, lecz ledwo marny szept przedzierał się przez zaciśnięte gardło - sylaby, bez związku ze sobą, jedna po drugiej. Bełkotałem i nie potrafiłem nad tym zapanować…
Zaczęło mnie to śmieszyć … śmiałem się coraz mocniej i pełniej, wyłem bezgłośnie, leżąc zwinięty na chłodnej skale. Cisza. Zamilkł nawet ten przerośnięty wróbel z zakrzywionym dziobem.
„Co teraz, Batso?” wyszeptałem, „Czy to jest nasz szczyt? Szczyt szczytów? Co teraz?” – dotarło do mnie, jak bardzo poczułem się zawiedzony. Tak, właśnie – szczęśliwy i zawiedziony zarazem.
Zaczęło mnie to śmieszyć … śmiałem się coraz mocniej i pełniej, wyłem bezgłośnie, leżąc zwinięty na chłodnej skale. Cisza. Zamilkł nawet ten przerośnięty wróbel z zakrzywionym dziobem.
„Co teraz, Batso?” wyszeptałem, „Czy to jest nasz szczyt? Szczyt szczytów? Co teraz?” – dotarło do mnie, jak bardzo poczułem się zawiedzony. Tak, właśnie – szczęśliwy i zawiedziony zarazem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ochroniarz już szedł do drzwi z kluczem :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
spośród SZEŚCIU nadesłanych różną droga odpowiedzi trzyosobowe żury po wprowadzeniu się w odpowiedni stan świadomości krytyków literackich (czytaj: deprywacja snu + upojenie alkoholowe) niezgodnie uznało, że wygrał następujący fragment:
bardzo dziękuję, super się to czytało
niedługo oficjalne ogłoszenie wyników na blogu.
muszę powiedzieć, że wszystkie odpowiedzi (oprócz blinka) były lepsze, niż sam bym napisał.„Aaaa…” chciałem natychmiast coś powiedzieć, wykrzyczeć, sam nie wiem co, coś wielkiego, lecz ledwo marny szept przedzierał się przez zaciśnięte gardło - sylaby, bez związku ze sobą, jedna po drugiej. Bełkotałem i nie potrafiłem nad tym zapanować…
Zaczęło mnie to śmieszyć … śmiałem się coraz mocniej i pełniej, wyłem bezgłośnie, leżąc zwinięty na chłodnej skale. Cisza. Zamilkł nawet ten przerośnięty wróbel z zakrzywionym dziobem.
„Co teraz, Batso?” wyszeptałem, „Czy to jest nasz szczyt? Szczyt szczytów? Co teraz?” – dotarło do mnie, jak bardzo poczułem się zawiedzony. Tak, właśnie – szczęśliwy i zawiedziony zarazem.
bardzo dziękuję, super się to czytało

niedługo oficjalne ogłoszenie wyników na blogu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje rubin & Qba - za zwycięskie zakończenie & za pomysł na na konkurs/ zabawę. Normalnie przypomniały mnie się czasy De Profundis.
'They saw that the perfect world is a journey, not a place.'
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale super, nie grałem w to, tylko w klasyczny Zew.