Komentarz do artykułu Chcesz pojechać na Maratona di Roma? (KONKURS)

Konkursy lub plebiscyty realizowane przez forum.
Awatar użytkownika
elrond33
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 18 lut 2014, 09:40
Życiówka na 10k: 49:49
Życiówka w maratonie: 4:44:00
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@marcin90 - co masz do zwycięskiego limeryku? Moim zdaniem jest poprawny, jedynie rymy niedokładne, ale się broni.
PKO
Awatar użytkownika
Kratka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 07 gru 2012, 19:49
Życiówka na 10k: 00:52:05
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję zwycięstwa :)

Mój limeryk nie przeszedł, ale jakoś go polubiłam, więc zamieszczam go tutaj, dedykując zwycięskiej Krystynie:


Piękna Polka raz biegła do Rzymu
powtarzając "tylko się nie zatrzymuj"
do Tybru dotarła
pot z czoło otarła
mówiąc "wart Rzym i mszy,i trudu, i rymu".
-------------
Trochę w życiu przeszłam.....Teraz chcę trochę przebiec:-)

Obrazek
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kratka pisze: Piękna Polka raz biegła do Rzymu
powtarzając "tylko się nie zatrzymuj"
do Tybru dotarła
pot z czoło otarła
mówiąc "wart Rzym i mszy,i trudu, i rymu".
Ładne :-) Tylko "o" na "a" trzeba zmienić na przedniej części twarzy, no i to "i" po przecinku wyciąć :-)
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Niestety tak nie było, a idąc dalej można rzec, że wygrał utwór, który koło limeryku nawet nie leżał. Jak widać jury również nie zapoznało się z podstawowymi zasadami pisania limeryków.
Marcin, nie mam pojecia, co bylo w regulaminie, bo tego nie sledzilam, wiec na ten temat sie nie wypowiadam. Nie mam jednak watpliwosci, co to jest limeryk. Jesli masz watpliwosci, to bede mila :hahaha: i przyblize Ci kwestie limeryku :taktak:

Z dedykacja dla Ciebie i wszystkich watpiacych:
1. uwazany za tworce gatunku Lear zaczyna swoje limeryki również „pewien mezczyzna ze wschodu”, „pewien mezczyzna z wybrzeza”, raczej chodzi o miejsce niż scisle geograficzna nazwe;
2. rymy niedokladne są w limerykach Szymborskiej, ba, jest tam ich pelno, nigdzie nie jest powiedziane, ze dokladny jest lepszy niz niedokladny:)
3. mimo, ze limeryki bywaly rozne, w zaleznosci od autora i okolicznosci, to nie jest tylko wiersz sylabiczny napisany według pewnego schematu, tzn. sam ten schemat nie wystarczy;
Charakterystyczne są albo absurdalne skojarzenia, czasem oparte na zabawach slonych, albo odkrywajaca cos, pointujaca ostatnia linia. Liczy się tez sam pomysll – sorry, ale historyjka o biegaczu, który chcialby pojechac na maraton to troche banal, pewnie bylo takich 100:) Rymów rzym – rym – czym – prym – swym – tym - mym tez pewnie bylo „tysiac pincet”, wywali Ci to kazda wyszukiwarwa rymow (przyznac sie, kto korzystal!) albo indeks a tergo. A limeryk nie moze byc banalny, bo nie o to w tym chodzi.
To nie jest tak, ze jak napiszecie wierszyk o dokladnych rymach i zadanym schemacie, to już macie swietny limeryk.
Nie jest tez tak, ze jest jeden dokladny wzorzec limeryku jak wzorzec metra. Inne limeryki pisala Szymborska, inne Tuwim, a inne Slomczynski - jesli masz watpliwosci, poczytaj :taktak: To jest zabawa slowna, podobnie jak zabawa biegowa moze byc zrealizowana roznie :oczko:

Limeryk, który wygral jest naprawdę fajny i nie ma się czego czepiac od strony formalnej.
Zapewniam Cie, ze jestem odpowiednio douczona i wiem, o czym mowie :oczko:
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze: Maraton di Roma w Mieście Wiecznym
Wyzwanie dla walecznych
Ale teraz jest szansa
By w butach Balance'a
Biegaczem być kompletnym


Gratulacje dla zwyciężczyni - z przyjemnością poczytam jak biegało się w Rzymie :)
A ten wydał mi się niezłą bazą do drobne przeróbki, jeżeli autor pozwoli ... :-) Z dedykacją dla zwyciężczyni :-) Nieco bardziej liryczny niż powinien być limeryk, ale co tam :-)

W Wiecznym Mieście Maraton di Roma
Wyzwaniem dla walecznych. Więc ona
Stoi w butach Balance'a
Piękna tak jak jej szansa
Przed nią przyszłość jak ona spłoniona
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 14:37 przez rosomak, łącznie zmieniany 1 raz.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

rosomak pisze: i to "i" po przecinku wyciąć :-)
nie!!!
przecinki wyciąć, ale nie i

zgrabne
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
rosomak pisze: i to "i" po przecinku wyciąć :-)
nie!!!
przecinki wyciąć, ale nie i

zgrabne
zgrabne, ale z i razi ucho :hahaha: sorry :hej: dla mnie dysonans w rytmice kładzie limeryk :spoczko:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

mówiąc "wart Rzym mszy i trudu i rymu".
tak jest git i rytmicznie.

ps. trzymaj ten limeryk, może będzie konkurs z maratonem paryskim :hej:
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
mówiąc "wart Rzym mszy i trudu i rymu".
tak jest git i rytmicznie.
Nie.
10
11
6
6
12
Rozjeżdża się. Sorry. Ociupinkę trzeba go wyprostować.

PS:
Iseul pisze: Rymów rzym – rym – czym – prym – swym – tym - mym tez pewnie bylo „tysiac pincet”, wywali Ci to kazda wyszukiwarwa rymow (przyznac sie, kto korzystal!) albo indeks a tergo. A limeryk nie moze byc banalny, bo nie o to w tym chodzi.
Z resztą zgoda, ale tego nie rozumiem. Rym może być nawet "częstochowski" jeżeli spełnia swoją funkcję. Rzecz jasna IMVHO. :hahaha:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
kamilk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 19 lut 2014, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie zwycieski limeryk nie ma rymów, nie sa to nawet rymy naciagane..
a po drugie nie ma takiego placu jak Piazza del Roma, jesli autorka chciala powiedziec Plac w Rzymie to Piazza di Roma, Plac w Warszawie - Piazza di Varsavia
no coz, zwyciezczyni leci do Rzymu, jej 'limeryk' niech lepiej sie stad nie rusza..
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

rosomak pisze:12
Rozjeżdża się.
nie zauważyłeś, ale ściąłem do 11 tam gdzie nie koliduje to z rytmem.
pierwsze dwa wersy... darowałbym
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

PS:
Iseul napisał(a):
Rymów rzym – rym – czym – prym – swym – tym - mym tez pewnie bylo „tysiac pincet”, wywali Ci to kazda wyszukiwarwa rymow (przyznac sie, kto korzystal!) albo indeks a tergo. A limeryk nie moze byc banalny, bo nie o to w tym chodzi.

Z resztą zgoda, ale tego nie rozumiem. Rym może być nawet "częstochowski" jeżeli spełnia swoją funkcję. Rzecz jasna IMVHO. :hahaha:
Jasne, ze moze, tu zgoda.
Ale w limeryku chodzi o to, zeby w jakichs formalnych ramach zamknac pewna zabawe slowna, zaskoczyc czytelnika.
Ewdard Lear wymyslal najdurniejsze, najbardziej absurdalne rymy i najdurniejsze historie. Pozniejsi autorzy przeskoczyli z absurdu na pointe w ostatnim wersie i raczej zabawne niz absurdalne historie, bo i poczucie humoru i pointa byly bardziej w cenie.
Czestochowskie rymy nie sprawia, ze limeryk nie bedzie limerykiem. Ale jesli nie bedzie tej zabawy slowem (realizowanej jakkolwiek, bo mozna ja zrealizowac pomimo najbanalniejszych rymow np. poprzez aliteracje), to juz kiepsko.
Jesli mamy tez ocenic co jest lepsze, no to banalny pomysl, na ktory wpadnie 100 osob na 700 (vide maratonczyk, ktory chcial pojechac do Rzymu) zawsze jest na straconej pozycji, to kazdemu od razu do lba przychodzi. Podobnie te wymienione przez mnie rymy (pierwsze, ktore przyszly do mi glowy) - sam zobacz, ile razy nawet w tekstach na forum powtarza sie "prym" :oczko:

Ale poza wszystkim zabawa przednia, gratuluje kazdemu, kto sie wysilil, a Krysi w szczegolnosci :taktak:
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
rosomak pisze:12
Rozjeżdża się.
nie zauważyłeś, ale ściąłem do 11 tam gdzie nie koliduje to z rytmem.
pierwsze dwa wersy... darowałbym
Nie zauważyłem :-)
No przecież darowałem ?! Ma to swój urok (jak dla mnie).

Biedna autorka ... zaczęli jej limeryk analizować, dranie :hahaha:
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Iseul pisze:
PS:
Iseul napisał(a):
Rymów rzym – rym – czym – prym – swym – tym - mym tez pewnie bylo „tysiac pincet”, wywali Ci to kazda wyszukiwarwa rymow (przyznac sie, kto korzystal!) albo indeks a tergo. A limeryk nie moze byc banalny, bo nie o to w tym chodzi.

Z resztą zgoda, ale tego nie rozumiem. Rym może być nawet "częstochowski" jeżeli spełnia swoją funkcję. Rzecz jasna IMVHO. :hahaha:
Jasne, ze moze, tu zgoda.
Ale w limeryku chodzi o to, zeby w jakichs formalnych ramach zamknac pewna zabawe slowna, zaskoczyc czytelnika.
Ewdard Lear wymyslal najdurniejsze, najbardziej absurdalne rymy i najdurniejsze historie. Pozniejsi autorzy przeskoczyli z absurdu na pointe w ostatnim wersie i raczej zabawne niz absurdalne historie, bo i poczucie humoru i pointa byly bardziej w cenie.
Czestochowskie rymy nie sprawia, ze limeryk nie bedzie limerykiem. Ale jesli nie bedzie tej zabawy slowem (realizowanej jakkolwiek, bo mozna ja zrealizowac pomimo najbanalniejszych rymow np. poprzez aliteracje), to juz kiepsko.
Jesli mamy tez ocenic co jest lepsze, no to banalny pomysl, na ktory wpadnie 100 osob na 700 (vide maratonczyk, ktory chcial pojechac do Rzymu) zawsze jest na straconej pozycji, to kazdemu od razu do lba przychodzi. Podobnie te wymienione przez mnie rymy (pierwsze, ktore przyszly do mi glowy) - sam zobacz, ile razy nawet w tekstach na forum powtarza sie "prym" :oczko:
Jako że sam użyłem prymu, więc rzecz jasna będę go bronił jak niepodległości :hahaha:
Corpus delicti:
Biec chcę prosto przed siebie, gdzie Rzym!
Krzyknął - ruszył. Źle skręcił - na Krym.
Wracał już przez Bukareszt
Lecz napotkał go areszt
Więc w triatlonie dziś wiedzie on prym.


A poza tym - jak napisałem, resztę rozumiem, więc z powtórzeniem argumentów też się zgadzam. Osobiście w limeryku najbardziej lubię pomysł a potem zabawę słowem. Szukanie wyszukanych rymów jest dla mnie osobiście niepotrzebnym udziwnianiem, to jednak lekka forma :-)
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jako że sam użyłem prymu, więc rzecz jasna będę go bronił jak niepodległości :hahaha:
Upss, nie zauwazylam :hahaha:
Ale samo Ci przyszlo do glowy czy uzyles wyszukiwarki rymow/a tergo?
Bo to slowo ma niska frekwencje w jezyku, i z reguly szybko do glowy nie wpada :hahaha:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ