Komentarz do artykułu Spotkanie z Arkiem Gardzielewskim [KONKURS]
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Spotkanie z Arkiem Gardzielewskim [KONKURS]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
I jak tam Arek pobiegł?
Chciałbym przy okazji przeprosić uczestnikow spotkania, że nie dotarłem ale sprawy osobiste mi to uniemozliwily a od wczoraj rana miałem zagubiony telefon i nie miałem jak do Damiana zadzwonić.
Chciałbym przy okazji przeprosić uczestnikow spotkania, że nie dotarłem ale sprawy osobiste mi to uniemozliwily a od wczoraj rana miałem zagubiony telefon i nie miałem jak do Damiana zadzwonić.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 sty 2014, 10:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja dałem w piątek 15.13 czas a chciałem dać dwie "15" patrzałem ze względu na trasę na zawodników walczących o podium jak i warunki atmosferyczne. A że Arek nie jest w życiowej formie dopiero pracuje nad nią (sezon przygotowawczy) stąd też taki czas obstawiałem
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
to ja myślałem, że 15km bieganie i coś koło 46 minut wytypowałem
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Rozwiązanie konkursu
Chcielibyśmy przy okazji dodać, że z reguły w naszych konkursach - tak było i tym razem - jedna osoba może oddać tylko jeden głos. Typy oddane przez osoby, które głosowały kilka razy nie były uwzględniane.
Chcielibyśmy przy okazji dodać, że z reguły w naszych konkursach - tak było i tym razem - jedna osoba może oddać tylko jeden głos. Typy oddane przez osoby, które głosowały kilka razy nie były uwzględniane.
- lukaskl123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 265
- Rejestracja: 19 lut 2012, 20:44
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
6 osób podało identyczny wynik 15,15?? jak to mozliwe???
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A co w tym takiego dziwnego? To, że Arek pobiegnie w okolicach 15 minut to można było chyba łatwo przewidzieć. Od 15 do 16 minut jest tylko 60 sekund, a jeśłi głos odda 800 osób to na każdą sekundę przypada po kilka osób, nie?
- Dawidavila
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 615
- Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
- Życiówka na 10k: 35:14
- Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Zabraklo 5 sekund :/
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 22:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
cytat z faca pana Arka "W dzisiaj zakończonym IX Biegu o Puchar Bielan odniosłem pierwsze zwycięstwo w 2014 roku
Pogoda nie była dzisiaj łaskawa ale tak naprawdę nie miało to większego znaczenia. Moim celem było przetarcie się przed zgrupowaniem we Włoszech, które zaczynam jutro!
Bieg rozpocząłem zgodnie z planem, pierwszy km pokonaliśmy w ok. 2'57", kolejny już sam przebiegłem w 2'54". Gdy wszystko wydawało się już przesądzone, straciłem prowadzenie na skutek pomyłki osób zabezpieczających trasę Gdy przed 3km dobiegłem do skrzyżowania musiałem się zatrzymać aby pytać się osób zabezpieczających trasę gdzie biec. Osoby te wskazały mi na lewo więc pobiegłem...widząc ich niepewność i zmieszanie biegłem do przodu odwracając się i czekając, w którą stronę pobiegną kolejni biegacze. Na moje nieszczęście pobiegli prosto Nie dość, że straciłem dużą przewagę, którą wypracowałem wcześniej to musiałem jeszcze sporo gonić. 4km pokonałem w 2'52" i na całe szczęście udało mi się dogonić rywali. Ostatni km przebiegłem w 3' nie walczyłem już o jak najlepszy wynik bo nie miało to już dla mnie wartości. Dziwi mnie tylko, iż tak doświadczeni organizatorzy popełniają tak podstawowe błędy. Podczas ostatniego biegu, w którym brałem udział w Trzebnicy miejsce miała podobna sytuacja. Rowerzysta prowadzący bieg wywiódł nas w pole, po czym zatrzymał się i zakomunikował, że ,,nie wie gdzie dalej". Nadrobiliśmy ok. 700m.
Cieszy mnie przede wszystkim swoboda z jaką pokonywałem kolejne kilometry biegnąc poniżej 3'/km. Wiem, że już teraz jestem przygotowany na mocniejszy trening."
Pogoda nie była dzisiaj łaskawa ale tak naprawdę nie miało to większego znaczenia. Moim celem było przetarcie się przed zgrupowaniem we Włoszech, które zaczynam jutro!
Bieg rozpocząłem zgodnie z planem, pierwszy km pokonaliśmy w ok. 2'57", kolejny już sam przebiegłem w 2'54". Gdy wszystko wydawało się już przesądzone, straciłem prowadzenie na skutek pomyłki osób zabezpieczających trasę Gdy przed 3km dobiegłem do skrzyżowania musiałem się zatrzymać aby pytać się osób zabezpieczających trasę gdzie biec. Osoby te wskazały mi na lewo więc pobiegłem...widząc ich niepewność i zmieszanie biegłem do przodu odwracając się i czekając, w którą stronę pobiegną kolejni biegacze. Na moje nieszczęście pobiegli prosto Nie dość, że straciłem dużą przewagę, którą wypracowałem wcześniej to musiałem jeszcze sporo gonić. 4km pokonałem w 2'52" i na całe szczęście udało mi się dogonić rywali. Ostatni km przebiegłem w 3' nie walczyłem już o jak najlepszy wynik bo nie miało to już dla mnie wartości. Dziwi mnie tylko, iż tak doświadczeni organizatorzy popełniają tak podstawowe błędy. Podczas ostatniego biegu, w którym brałem udział w Trzebnicy miejsce miała podobna sytuacja. Rowerzysta prowadzący bieg wywiódł nas w pole, po czym zatrzymał się i zakomunikował, że ,,nie wie gdzie dalej". Nadrobiliśmy ok. 700m.
Cieszy mnie przede wszystkim swoboda z jaką pokonywałem kolejne kilometry biegnąc poniżej 3'/km. Wiem, że już teraz jestem przygotowany na mocniejszy trening."