Marzenie

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
lepsze
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 wrz 2005, 00:09

Nieprzeczytany post

Witam,
mam 21 lat, 192 cm wzorstu, ważę 75 kg i moim marzeniem jest pobiec gdzieś daleko.
Ale nie teraz, tak za rok :) Dokładniej w wakacje. Zamarzyła mi się zabawa w Forresta Gumpa :)
Mam więc rok aby rozwinąc dostatecznie swoją kondycję.
Jak powinienem trenować - ile dziennie się biegnie w takim biegu kilkuset kilometrowym?
Dodam że dotąd biegałem 3 razy w tygodniu raczej rekreacyjnie po 40 minut max bardzo wolno.
Będę wdzięczny za każde rady.
Pzdr
lepsze
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli chcesz sobie pobiec np z Gdańska do Zakopanego to poprostu musisz to sobie rozplanować.
Znam gościa który dziennie treningowo biega 60, nawet 70 km. Oczywście wolno.
No i to jest pewnie właściwy trening.
Pewnie kilku chętnych na taką wyprawę by się znalazło.

Treningowo możesz cho cby wystartować w Biegu Rzeźnika.
Jest za kilka dni.
Awatar użytkownika
lepsze
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 wrz 2005, 00:09

Nieprzeczytany post

mając na myśli Forresta Gumpa nie przesadzałem, ja bym chciał np. w przyszłe wakacje pobiec do Hiszpanii :)

przewiduje że to będzie... dość wykańczające :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bez pomocy kogoś z samochodem nie dasz rady.
Forrest Gump to jak pewnie wiesz - jednak fikcja.
Trzeba mieć ze sobą jakieś rzeczy na zmianę, kasę, paszport itp itd

Do Hispanii (zleży gdzie) to jest pewnie przynajmniej z 2000 km ?
Biec dziennie więcej niż 80 km będzie trudno. To będzie 10 - 12 godzin dziennie.
Musisz spać.
80 km dziennie to 25 dni ?
Powodzenia.
Awatar użytkownika
lepsze
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 wrz 2005, 00:09

Nieprzeczytany post

No dobra, blisko to nie jest :P
Ale marzenia są pot o by je realizować.
Może na razie jednak pobiegnę do Ciechocinka :)

Albo do Danii, to już bardziej realne. W końcu jestem na specjalizacji skandynawskiej na studiach :)
Pozdro
Łukasz
Wujt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 kwie 2008, 19:10

Nieprzeczytany post

Ha! widze, że nie jako jedyni< ja i "moja" ekipa> mamy takie pomysły :oczko: Jestem z Wrocławia, mam 17 lat i trenuje bieganie od 4 lat, dosyć ostro bo 6-7 razy w tygodniu. Razem z ludźmi z klubu chcę pobiec w tegoroczne wakacje nad nasze morze. Jest to dla nas spore wyzwanie bo trzeba biegać conajmniej 50km dziennie, ale chyba damy rade! Uważam takie pomysły za naprawde warte realizacji! Bo przecież jeżeli w tym roku "polecimy" nad Bałtyk to za rok może nad Adriatyk? Jeżeli ktoś ma juz doświadczenie w takich "akcjach" to bardzo bym prosił o kilka rad;) najlepiej na maila: michal2802@poczta.onet.pl
z góry dziekuje;) :lalala:
Awatar użytkownika
Adams
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 22 sty 2008, 19:53
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 03:53:31
Lokalizacja: Zawiercie

Nieprzeczytany post

Powodzenia życzę "Lepsze" ale ja to widzę w troche czarnych barwach.
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Lepsze jakpobiegniesz sparte to wtedy bie4rz sie za biegi do hiszpanii.
gg 3305061
Umbertoeco
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 17 kwie 2008, 19:54

Nieprzeczytany post

a kto biegnie w te wakacje na Hel? tak w 1 wieczorek. jak ktos z daleka to mam miejsce do zatrzymania. a na helu to już można spokojnie umrzeć.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ