Pozdrowienia dla wszystkich!
Rzeczywiście towarzystwo się trochę rozpełzło,ale po wakacjach wszystko wróci do normy.
Ja już nie trenuje intensywnie. Cele mi się trochę zamazały.
Myślę o jakimś maratonie w grudniu.
Planuję jeszcze tylko symboliczny start w Międzygórzu.
Jarkovsky,chyba mnie zabierzesz???