Koniecznie chcę każdego puścić na ścianę skałkową w hipermarkecie "Galaxy" w centrum Szczecina (al. Wyzwolenia). Mam drobne pomysły ale szukam Waszych rad jak bezpiecznie puścić Was przez Szczecin, bo jak Wiechor i inni znowu zaczną nagminnie łamać przepisy Ruchu Drogowego

Co wogóle sądzicie o bezpieczeństwie w centrum dużego miasta. Ja wiem, że lepiej byloby je wogóle ominąć, ale tu z każdej jego strony jest coś ciekawego. Poza tym w ramach popularyzacji rajdu chciałbym trochę pokazać go w mieście. W przysłych latach wyniesiemy się pewnie dalej. Już mam chęć na 300 km. Przez Niemcy nie pojedziemy, bo trasa musiałaby być podobna do tej z I Rajdu. Poza tym, tam przy granicy nic szczególnego nie ma, a drogi wręcz za proste. Napiszcie też co sądzicie o takim pomyśle, że np. po 2/3 trasy (po kajakach) reszta trasy liczyłaby się drużynowo, ale zawodnicy mogliby walczyć sami również w klasyfikacji indywidualnej. A ich indywidualne czasy końcowe zsumowane razem dawałyby czas drużyny. Zapewne będą zwolennicy i przeciwnicy, ale jestem ciekawy Waszych opinii.