Mini Adventure'2oo2

[Budzik]

Na stronie rajdu MA2oo2 organizatorzy bardzo precyzyjnie określają sprzęt i jego konfiguracje, jakie będą dopuszczone do wykonwania poszczególnych ZS-ów:

• kombinacja dwóch przyrządów zaciskowych: croll, poginee, basic, shunt
• kombinacja: przyrząd zaciskowy i pętla z repa (min średnica 5 mm) lub taśmy
• dwie pętle z repa lub taśm.

Nie ma wśród nich Tibloc'ów. Chciałbym wiedzieć czy jest to tylko niedopatrzenie czy rzeczywiście Tibloc celowo nie jest dozwolony?

Pozdrawiam,
Rafał :uuusmiech:

[Roman_]

Na stronie www.wawel-ol.krakow.pl możesz zapoznać się z parametrami trasy Mini Adventure Trophy. Zapraszamy do udziału.

[kemo]

Dlaczego nie można używać Tiblock'ów w Mini Adventure Trophy?
Nie można bo:
1. Tylko bardzo dobra znajomość tego przyrządu umożliwia bezpieczne posługiwanie się nim.
2. Tiblock jest chimeryczny. W pewnych sytuacjach źle pracuje. Szczególnie gdy lina idzie po skosie, gdy skała przeszkadza w dobrym ułożeniu się przyrządu na linie i w zględem karabinka. Jest niepewny przy wpięciu  w uprząż.
3. Niszczy oplot liny
4. Jest zalecany jako dobry przyrząd ale w sytuacjach awaryjnych

(Edited by kemo at 9:39 am on Mar. 14, 2002)

[Budzik]

Dziękuję za odpowiedź. Wybaczcie dociekliwość graniczącą z upierdliwością , ale niejasna pozostaje kwestia właściwego, majowego Adventure Trophy. Jak wynika z
listy wyposażenia opublikowanej na stronie AT2002, tam dla odmiany dopuszczacie stosowanie TIBLOCów. Skąd ta niekonsekwencja? Czy są to decyzje ostateczne czy może się to jeszcze zmienić? Drążę bo wolałbym uniknąć:

• niepotrzebnych wydatków (wymagane przyrządy kosztuja ca. 250 PLN x 4 członków zespołu, teraz wszyscy mamy TIBLOCki)
• mając na uwadze pkt1. sytuacji, że kupię sprzęt, a na odprawie technicznej w dniu startu okaże się, że niepotrzebnie, bo jednak można używać TIBLOC'ki. Pytam, bo podobna sytuacja miała już miejsce na ST2001 (dotyczyła kasków).

Poza ewentualnym zakupem trzeba jeszcze sprzęt przewiczyć i wyregulować (dł. ląży itp.), stąd czasu nie pozostało za wiele.

Pozdrawiam,
Rafał

[Czaszka]

Postanowiłem dodać swoje trzy grosze do dyskusji o sprzecie możliwym do wykorzystania w zawodach. Zgadzam się, że z Tiblockami trzeba umieć się obchodzic, że są trudniejsze w użyciu niż zwykłe małpy, ale jest coś co przemawia na ich plus. Po pierwsze znikomy ciężar, po drugie wyrób firmy Petzl posiada atest UIIA. Miałem przyjemność bradz udział w dwóch edycjach rajdu Salomona i za każdym razem do wymałpowania były smiesznie krótkie odcinki liny, więc skoro mam nosic przez paredziesiąt kilometrów szpej, to niech będzie on możliwie najlzejszy. Kolejna rzecz, która nasuwa mi się na myśl to to, ze rajd podobno jest ekstremalny, rozumiem asekuranctwo organizatorów, ale pozwólcie używac atestowanego sprzętu tym którzy się na nim znają. Jeżeli ktoś zacznie czarować, albo nie będzie miał pojęcia o małpowaniu, to każcie mu powtórzyć zadanie, albo przesuńcie na koniec koleiki. Wtedy osoby mniej obeznane nie będą ryzykowały. Raid jest multidyscyplinarny, więc nagradzajcie umiejetności zawodników. Zresztą z płaniety mozna się wypiąć, mozna żle zapiąc uprzaż, nie zakręcić karabinków itd, itp. Oczywiście jezeli zrobicie drodzy organizatorzy do małpowania ponad 50 metrów to daje słowo, że nawet przez myśl mi nie przejdzie zabranie ze soba Tiblocków. Kolejny problem, który mnie męczy to użycie płytki do zjazdów, można czy nie? A jeżeli nie, to czemu? Co na to pozostali? Ludziska podzielcie sie ze mną swoimi uwagami.
Pozdrawiam Czacha.

[kemo]

Tiblock'a można używać na Adventure Trophy. Wkrótce pojawią się dokładne opisy zadań specjalnych. Na tyle szczegółowe że każdy będzie mógł zdecydować jaki sprzęt można użyć na Adventure Trophy. Rzeczywiście przegapiłem płytkę. Należy zastanowić się jak będzie pracować w czasie długiego zjazdu kierunkowego. Ja sugeruje ósemkę, bo rolka jest oczywiście zaciężka.

[Czaszka]

Dzieki za informacje, ale  czy tzn. ze na Mini Adventure Trophy nie można uzywać Tiblocków? Co do płytki, to sądze, że nie będzie problemów ze zjazdem kierunkowym. Pamiętasz Salomona 2000? W Srebrnej Górze był długi zjazd kierunkowy i na ósemkach było za sztywno, chyba że ktos miał wpietą na szybko. Trzeba było podawać luz ręcznie. Płytka jest bardziej dynamiczna, więc będzie działała ok. A jezeli będzie za dynamiczna to przecież można wpiać we wspora dodatkowy karabinek i przepiać przezeń linę, aby zwiększyc tarcie. No i płytka nie skęca liny tak jak ósemka

[PAwel]

--------------

• kombinacja dwóch przyrządów zaciskowych: croll, poginee, basic, shunt
• kombinacja: przyrząd zaciskowy i pętla z repa (min średnica 5 mm) lub taśmy
• dwie pętle z repa lub taśm.

Nie ma wśród nich Tibloc'ów.

------------------

Budzik, wg. mnie popełniasz błąd logiczny wnioskując, że tiblocków nie można używać.

W punkcie 2 jest powiedziane, że można użyć kombinacji: przyrząd zaciskowy i pętla z repa. TIBLOC JEST PRZYRZĄDEM ZACISKOWYM, zatem można go używać w kombinacji z pętlą z repa.

W katalogu PETZLa figuruje jako "specjalny przyrząd zaciskowy" razem z shuntem i pantinem. W opisie produktu jest napisane, że służy do wychodzenia po linie, a nawet do otwierania butelek z piwem

Nie sądzę, żeby organizatorzy nie chcieli dopuścić cię z tiblockami, bo musieliby wcześniej zdefiniować co to jest przyrząd zaciskowy i w tej definicji nie uwzględnić tiblocka lub wyraźnie powiedzieć, że ich używanie jest niedopuszczalne, a tego nie zrobili. Myślę zresztą, że Ich intencją nie było wyeliminowanie tiblocków, a jedynie swoją interpretacją regulaminu zakaz ich używania nijako wciskasz organizatorom w usta. Czym możesz zaszkodzić immym zwolennikom tego dobrego sprzętu, którzy dojdą do wniosku, że tibloc jest zakazany i narazić ich na niepotrzebne wydatki. Ostatecznie croll kosztuje ponad 200 złotych.


(Edited by PAwel at 3:06 pm on Mar. 21, 2002)

[Czaszka]

PAwel będe bronił Budzika. Kemo napisał, że nie wolno używać Tiblocków, nawet podał powody, więc jak widzisz nikt nikomu nic nie wciska. Chyba, że kemo nie reprezentuje organizatorów. Pozdrawiam czacha.

[kemo]

Oczywiście, że Kemo reprezentuje organizatorów!

Ponieważ zapowiada się niezła awantura z powodu Tiblock'ów i to 10 min przed startem, organizatorzy rozważyli jeszcze raz możliwość ich używania w czasie MAT.

TiBlocki zostają DOPUSZCZONE!

Wnioski:
1. Cała awantura jest co najwyżej o 20 - 30 sekund.
Przy dobrej technice zwykłe repy są tylko troche wolniejsze!
2. Przewidując zatory na 1 zad. spec. rozważaliśmy dołożenie dodatkowego czwartego stanowiska. Problem się rozwiązał, będą jak planowano 3 stanowiska bo na tyle wystarczy liny 10 mm. Na 9 mm Tiblocki nie najlepiej się spisują.
3. Co do ceny owszem Tiblock jest 2 x droższy niż croll czy poginee ale 10 x tańszy niż rep!
4. Co do wagi to to jest podobnie, może proporcje są inne.
5. Solidne przećwiczenie prusikowania pozwoli równie szybko wyłazić po linie. Na prawdę różnice są niewielkie, sekundowe. Przypominam rajd trwa kilkanaście godzin.
5 Nikt się nie podźwiga, wszystkie zadania są na odcinkach rowerowych, a niepotrzebny sprzęt w czasie marszu zostawia się z rowerami.

Informacja o dopuszczeniu Tiblock'ów pojawi się na stronie MAT tak jak precyzyjne zasady ich używania, a także opis finałowego odcinka.

[kemo]

No dobra podzwigacie się.
1 zad. spec jest przecież na początku drugiego odcinka pieszego.

[Czaszka]

Ok, dzięki za zdrowe podejście, ale nikt nie wszczyna awantury. Moge startowac z shuntem, crolem i kazdym innym przyrządem, ale po pierwsze, mam kpl , Tiblocków, po drugie musiał bym zabrać swoje małpy chłopakom z pracy, po trzecie, wierz mi że z prusami nie masz szans. Wiem co mówie, bo robie to od kilkunastu lat. Serdecznie pozdrawiam Czacha. PS. Toblock jest 2x tańszy niż wymienione przez Ciebie przyrządy.

[Czaszka]

A w tym całym zamieszaniu sprzętowym, to chodzi o to, że niektórzy chcą sami decydować z jakim szpejem będą napierać na zawodach. Pozwólcie na takie decyzje. Czacha.

[kemo]

Oczywiście pomyłka Tiblock jest dwa razy tańszy niż croll i poginee.
A z to prusami da się wygrać taki rajd, bo sam sprawdziłem, tak samo jak z rolką, i kompletem małp.

[Czaszka]

Masz racje, że z prusami da się wygrać rajd, bo czas robi się na pieszym i rowerowym odcinku. Nie chce sie spierać czy szybciej małpuje sie na prusie, czy na przyządzie. to raczej oczywiste, a znaczenia nabiera przy małpowaniu na parudziesięciu metrach. Cała ta dyskusja nie miała by miejsca, gdyby można było używac szpeju z atestem, po prostu. Bez dyskryminacji tego bardziej chimerycznego. Dała też znać tu o sobie Polska cecha narodowa, czegos zakazują, to trzeba z tym wystartować. A najsmieśniejsze jest w tym to, że może zaistnieć taka sytuacja w pracy, że w zawodach nie wystartuje, ale napne się na maksa,żeby jednak przyjechać, i przeczochrać się z tymi swoimi Tiblockami. I by spodkać się z fajnymi ludzmi, czego z czałego serca pragnę. Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, ze do zobaczenia w Podlesicach Czacha. PS. A co z płytką?