Po co startować w biegach górskich na krótszych dystansach?

[bieganie.pl]

Dyszka to bieg początkujących, a połówka dla mniej doświadczonych? Jak często usłyszeliście to od znajomych lub przeczytaliście w opisie biegu przygotowanym przez organizatora?
A może jednak warto czasem wystartować w takim biegu "dla dzieci"?
https://bieganie.pl/sport/po-co-startow ... ystansach/

[Rolli]

Jak już czytam „koronalny dystans” to mnie podnosi w żołądku. Tsss!!!
Kto nie potrafi biegać szybko, często chowa się w lesie i biega ultrasy. Bieganie szybkie? To 800/1500m a nie jakieś tam człapane maratony.

[weuek]

Kto jest jak zapałka, to biega szybko. Szybkie to bieganeczko, czyli pyk! i już po bieganiu. I nie trzeba godzinę butów czyścić.

Krótkich górskich zawodów nie biegam, bo nie mam po co. Jak chcę górki, lasy, błota i krzaki, to je mam w odległości 3 km od domu i tam bez problemu znajdę 1 km przewyższenia na dystansie 25 km (bez chomikowania).

[Deter]

Kto nie potrafi biegać długo, ten chowa się na bieżni i biega 800/1500m

[Rolli]

Kto nie potrafi biegać długo, ten chowa się na bieżni i biega 800/1500m

Ale, ale...
Najlepszym biegaczem jest ten, kto jest najszybszym na danym dystansie, a nie ten, kto dystans pobiegnie najdłużej.

[Deter]

Droczę się tylko
A tak serio, Patrycja Bereznowska mówi, że start na 12h to dla niej sprint. Co Twoja dusza średniodystansowca czuje kiedy słyszy takie słowa?