Kurtka biegowa z pełnym czy niepełnym suwakiem
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Mam pytanie do doświadczonych Ultrasów. Czy kurtka do biegania będzie lepsza z pełnym suwakiem, czy np. suwakiem do połowy? Tak z praktycznego punktu widzenia z jednej strony, wydaje się, że suwak pełny umożliwia łatwiejsze/szybsze założenie kurtki i jej ściągnięcie. Natomiast niepełny suwak z kolei powoduje, że jest mniej łączeń, czyli pole do ewentualnego przemakania kurtki jest mniejsze, waga będzie o te kilka gram niższa?!
Mam pytanie do doświadczonych Ultrasów. Czy kurtka do biegania będzie lepsza z pełnym suwakiem, czy np. suwakiem do połowy? Tak z praktycznego punktu widzenia z jednej strony, wydaje się, że suwak pełny umożliwia łatwiejsze/szybsze założenie kurtki i jej ściągnięcie. Natomiast niepełny suwak z kolei powoduje, że jest mniej łączeń, czyli pole do ewentualnego przemakania kurtki jest mniejsze, waga będzie o te kilka gram niższa?!
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
posiadam takie i takie, które są lepsze - ciężko powiedzieć, każdemu co innego pasuje...
przemakanie - tym się nie przejmuj, jak leje to wszystko przemaka,
waga - o te 10-20 gram nie ma sie co w ogóle spinać,
zakładanie - co za róźnica czy podczas 10h ultra, założysz kurtkę w 30 czy 45 sek ?
wybór jest tak ogromny, że polecam się kierować tylko własnym "widzimisię"... przymierzyć czy dobrze pasuje (powinna być mocno dopasowana czyli fit), czy gdzieś nie uwiera, fajnie jak sie składa we własną kieszeń, itp...
aha, i szkoda przepłacać, te tanie (<100) też spokojnie dają rade
przemakanie - tym się nie przejmuj, jak leje to wszystko przemaka,
waga - o te 10-20 gram nie ma sie co w ogóle spinać,
zakładanie - co za róźnica czy podczas 10h ultra, założysz kurtkę w 30 czy 45 sek ?
wybór jest tak ogromny, że polecam się kierować tylko własnym "widzimisię"... przymierzyć czy dobrze pasuje (powinna być mocno dopasowana czyli fit), czy gdzieś nie uwiera, fajnie jak sie składa we własną kieszeń, itp...
aha, i szkoda przepłacać, te tanie (<100) też spokojnie dają rade
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z praktycznego punktu widzenia to z pełnym suwakiem. Co do przemakania to wydaje mi się, że albo suwak jest dobry i nie przemaka, albo słaby i przemaka. Długość nie ma większego znaczenia. Tu rolę gra chyba tylko masa kurtki i koszt produkcji. Moim zdaniem o te kilka gram to lepiej zadbać przy talerzu, a kurtkę mieć praktyczną.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo dziękuję za pomoc:)
no właśnie, jak dla kogoś, kto nigdy nie użytkował takiej kurtki, wydaje mi się, że czy z pełnym suwakiem, czy nie, to jakoś aż tak dużego znaczenia dla mnie mieć nie będzie.
no właśnie, jak dla kogoś, kto nigdy nie użytkował takiej kurtki, wydaje mi się, że czy z pełnym suwakiem, czy nie, to jakoś aż tak dużego znaczenia dla mnie mieć nie będzie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
- Życiówka na 10k: 3 dni
- Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
- Lokalizacja: za rogiem
Sugeruję długi, kompletny suwak. Kurtkę z niekompletnym suwakiem musisz zakładać/ściągać przez głowę, a to nie jest zbyt komfortowe, gdy masz na głowie buffy, czołówkę, czapkę czy cokolwiek innego. Dodatkowo gdy wyścig jest w zaawansowanym stadium, to każdy niepotrzebny ruch po prostu wkurza. Ktoś poniżej napisał, że nie ma różnicy, czy założysz kurtkę w X czy Y sekund, ale wg mnie w chwili, gdy jesteś już naprawdę lekko skatowany, każdy zbędny ruch o dużym zakresie (patrz ściąganie jakiejś szmaty przez głowę) po prostu irytuje. Waga związana z długością suwaka nie jest chyba tak istotna, chyba, że idziesz po maksie i przed wyścigiem golisz się na łyso, odcinasz wszystkie niepotrzebne fragmenty odzieży itp. itd. dążąc do minimalizowania wagi.
Przede wszystkim zgadzam się w kwestii wygody: kurtka, oprócz tego, że musi być funkcjonalna (kwestia nieprzemakalności itp.) musi być po prostu wygodna, dopiero później należy się zastanawiać nad pozostałymi kwestiami.
Przede wszystkim zgadzam się w kwestii wygody: kurtka, oprócz tego, że musi być funkcjonalna (kwestia nieprzemakalności itp.) musi być po prostu wygodna, dopiero później należy się zastanawiać nad pozostałymi kwestiami.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za pomoc!:) Jednak chyba rzeczywiście będę szukał czegoś z pełnym suwakiem, szczególnie, że kurtka ta powinna być w miarę dopasowana i rzeczywiście jej - w szczególności - ściągnięcie, gdy człowiek ma już naprawdę dosyć, chyba byłoby po prostu mniej komfortowe
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Z pełnym suwakiem masz większy wybór.
Nie ważne jaki dystans biegu, ale kurtkę z pełnym suwakiem założysz w biegu/marszu obejmując plecak/kamizelkę.
Mam inov z krókim suwakiem i nigdy nie zakładałem jej w trakcie biegu, albo zakładam na starcie, albo wcale. Nie biorę jej na zawody chyba że muszę(wymogi).
Jest dosyć przylegająca i zakładanie/zdejmowanie jej bez kamizelki jest kłopotliwe.
Nie ważne jaki dystans biegu, ale kurtkę z pełnym suwakiem założysz w biegu/marszu obejmując plecak/kamizelkę.
Mam inov z krókim suwakiem i nigdy nie zakładałem jej w trakcie biegu, albo zakładam na starcie, albo wcale. Nie biorę jej na zawody chyba że muszę(wymogi).
Jest dosyć przylegająca i zakładanie/zdejmowanie jej bez kamizelki jest kłopotliwe.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 24 wrz 2017, 13:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Z praktycznego punktu widzenia to z pełnym suwakiem. Co do przemakania to wydaje mi się, że albo suwak jest dobry i nie przemaka, albo słaby i przemaka.