Debiut w biegu 24 godz

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Mam pytanie czy jest sens startowania w biegu 24 godzinnym, bez wcześniejszego startu w biegu 12 godzinnym. Dotychczas najdłuższy dystans to maraton. Biegam od 12 lat, przebiegłem 50 tys km. Jak się biega tak długi dystans ?
R.S.
New Balance but biegowy
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

Jest sens - tylko trochę nudno. W ramach treningu pobiegaj na krotkiej pętli po osiedlu.
W końcu nie wystartowałeś w B7D, żeby zarobić dużo pieniędzy?
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Bieg 7 dolin to bardzo ciężkie zawody dla zdrowia (zbiegi źle działają na kręgosłup). Tymczasem bieg po płaskim jest okey. Zamierzam w końcu wystartować w takim biegu. W porównaniu do startu w maratonie, czy dłużej trzeba się regenerować po takim starcie?
R.S.
misio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 314
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:53
Życiówka na 10k: 37:55
Życiówka w maratonie: 3:29
Lokalizacja: Kołaków

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Bieg 7 dolin to bardzo ciężkie zawody dla zdrowia (zbiegi źle działają na kręgosłup). Tymczasem bieg po płaskim jest okey. Zamierzam w końcu wystartować w takim biegu. W porównaniu do startu w maratonie, czy dłużej trzeba się regenerować po takim starcie?
Myślę, że dużo gorzej działa na cały układ ruchowy tłuczenie się przez 24h po asfalcie niż 9h biegu po miękkim, urozmaiconym terenie.
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

misio80 pisze: Myślę, że dużo gorzej działa na cały układ ruchowy tłuczenie się przez 24h po asfalcie niż 9h biegu po miękkim, urozmaiconym terenie.
Też tak uważam. Przynajmniej na mój układ ruchowy asfalt niż chociażby las czy mocno zróżnicowany teren.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Mam pytanie czy jest sens startowania w biegu 24 godzinnym, bez wcześniejszego startu w biegu 12 godzinnym. Dotychczas najdłuższy dystans to maraton. Biegam od 12 lat, przebiegłem 50 tys km. Jak się biega tak długi dystans ?

Jezeli czujesz sie gotowy na taki wysilek to czemu nie sprobowac.Najlepiej miec kogos do pomocy,kogos kto poda jedzenie,picie itp. zebys nie musial sie przejmowac takimi rzeczami tylko pokonywal kolejne kilometry.Nie wszystkim odpowiada taki "bieg chomika",w necie jest pelno info od "zwyklych" ultrasow i ich zmagan z takim biegiem.
http://www.magazynbieganie.pl/biegi-24- ... -sie-robi/
Obrazek
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

dzięki za link. Ciężki jest ten bieg 24 godzinny, raczej odpuszczę.
R.S.
ODPOWIEDZ