Komentarz do artykułu Postscriptum - Badwater oczami serwisanta Piotra Kuryły

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Na pewno duzo zdrowia Piotr Kuryło ma. Lub miał.
harlan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: 2:49:35

Nieprzeczytany post

Ja bym powiedział że dużo zdrowia to miał Piotr... ale Podbielski do Kuryły. Stracił kupe czasu nie mówiąc już o nerwach i zapewne jakichś pieniądzach.
mj23945
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 17 sie 2015, 21:33
Życiówka na 10k: 39:56
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Komentarz, ze Krol jest nagi - raczej nie pasuje.
Z calym szacunkiem dla wczesniejszych osiagniec - hmmm... PK po prostu nie jest zbyt madry, na co wskazuje m.in. ten artykul, jak tez i niedawny "opiekunczy" watek.
Ciezka harowa wystarczy moze na jakas premie w hucie albo korpo; moze jak kiedys nabedzie wspomniana umiejetnosc sluchania to cos osiagnie - choc na wsparcie spolecznosci biegowej raczej bym juz nie liczyl...
Kshysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z całej tej kabały wychodzi, że trzeba mieć unikalny zestaw cech, żeby być wielkim ultramaratończykiem.
Z jednej strony ogromny upór, żeby ciężko trenować, a z drugiej umieć odpuścić by się zregenerować.
Z jednej być pewnym siebie, żeby wierzyć że się uda, a z drugiej mieć pokorę by słuchać innych.
Z jednej obserwować rywali by podglądać dobre pomysły, ale z drugiej wiedzieć co naprawdę działa.

Teraz pewnie Kuryło będzie chciał odwrócić złą passę i jeszcze bardziej pójdzie w zaparte, "żeby udowodnić niedowiarkom". A powinien wziąć dwa oddechy i poprzestawiać sobie w głowie.
napieraj.pl
janoke
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 26 wrz 2008, 10:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

„Zacznij, jako nieznany, abyś skończył, jako niezapomniany” na te słowa zasłużył w ostatnią sobotę Ryszard Kałaczyński.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

ja przywołałbym inny cytat:
paavo nurmi pisze:umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
madagaskar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 14 lut 2014, 10:29
Życiówka na 10k: 41:00
Życiówka w maratonie: 03:35:23

Nieprzeczytany post

lekko psychiczny jest ten Kuryło... przerost formy nad treścią.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wg mnie każdy kto się na ultra porywa musi być trochę "psychiczny" :)
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kolejny po Marcinie Chabowskim i jego maratonie w Zurychu przykład na to, że warto jest umieć słuchać mądrzejszych.

Trener swoje, biegacz swoje i kończy się gorzej, niż zaczęło.
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W głowie mi się nie mieści. Trening, odżywanie... niby każdy powinien znać swój organizm i wiedzieć jak go traktować przed i w trakcie zawodów. Ale żeby na tak długi bieg, mając serwisantów, samochód i nie wiem co jeszcze, nie mieć koszulki na zmianę?! Może zaraz się okaże, że sutków też sobie nie zakleja, bo po co? :szok:
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ale nie to, że on nie miał. On nie chciał jej zmienić mimo rad ekipy, czyli to była postawa "ja wiem lepiej od was" + upór do końca. Dosłownie.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marcinnek_ pisze:Może zaraz się okaże, że sutków też sobie nie zakleja, bo po co?
Nie każdy ma problem z otarciami, więc akurat może nie musi zaklejać...
uebq pisze:On nie chciał jej zmienić mimo rad ekipy, czyli to była postawa "ja wiem lepiej od was" + upór do końca.
Ale to przecież z całej "twórczości" zawodnika wynika, że jest uparty jak osioł. Bieganie nie jest sportem, że kto więcej "haruje" i się katuje, to ma lepsze wyniki. Dostał już na Spartathlonie (bieg z PL do Grecji z wózkiem to taka średnia regeneracja), teraz to samo. Moim zdaniem głupota i przejaw zbytniej pewności siebie, no bo po co uczyć się na błędach innych? Z tą koszulką, to pewnie miał niegłupi w polskich warunkach pomysł (widziałem trochę ludzi tak biegających), że jest to coś oddychającego co mu pomoże i zapewni jednocześnie ochronę przed słońcem (+pewnie naszywki sponsorów), no ale skoro 2 miesiące tam był to przecież kupa czasu na przetestowanie: przebiec się kilka godzin w takiej, następnego dnia w innej i jest porównanie. Coś, co działa w 30 stopniach niekoniecznie działa w 50.

Ale dopuszczanie do ciągłego odwadniania się, brak regeneracji i pomysł przyjmowania tylko wody z miodem to już epoka kamienia łupanego. Jakiej by koszulki nie miał i co by nie zrobił, to jak na starcie organizm nie był wypoczęty + naładowany pod korek i tracone z ogromnymi ilościami potu składniki nie są uzupełnianie - no to czego się spodziewać? Sport idzie do przodu, technika się rozpowszechnia, zawodnicy trenują coraz lepiej i mądrzej, poziom jest coraz wyższy i nie przeskoczy się wszystkich tematów uporem.

Dla trzeźwo myślącego zawodnika pomysł "wygrywam albo schodzę" wydaje się lekko głupi w debiucie, bo jakby jakby nie patrzeć nawet ukończenie gdzieś z tyłu po kilku godz snu w kryzysie pewnie dało by mu o wiele więcej doświadczenia i poznania swojego organizmu niż kolejne kilometry jak osioł z oponą.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
biegowyninja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
Życiówka na 10k: 47:03
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co to za zawodnik? Startuje w biegach, do których nie ma kwalifikacji. Płacisz - biegniesz. Każdy chętny może, jak pierwszą lepszą uliczną imprezę dla amatorów.

Wygrał cokolwiek? Raz zajął drugie miejsce (ale tylko w Polsce pamięta się drugich), a poza tym "brał udział". Wynik sportowy, a raczej jego brak dla mnie doskonale świadczy o klasie tego "zawodnika".

Sportowiec? Owszem, sportowiec amator, jakich wielu, tylko dystanse ponadprzeciętne i ponadprzeciętne parcie na sławę.

Poza tym, podróżnik niech będzie, który wybrał niecodzienny sposób przemieszczania się i począł dorabiać do tego ideologię.
uebq
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 495
Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@ marek84 - no właśnie o to mi chodziło gdy pisałem o uporze : " do samego końca. Mojego albo jej" :hahaha:

... że tak sobie zapożyczę z klasyki polskiej kinematografii..

chcieli , żeby się kimnął kilka godzin, nawodnił, zjadł, zmienił łachy na inne, i tak dalej - za każdym razem odmawiał. Ale to już w trakcie biegu. Przed nim też katacja mimooporowa...

Ja to potraktuję jako nauczkę dla siebie - i tyle :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ